Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Nefre z miasteczka Tczew. Mam przejechane 68314.30 kilometrów w tym 12686.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl

UBEZPIECZENIA KREDYTY

2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl ZALICZONE GMINY
free counters
majorka last minuteStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Nefre.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.00km
  • Czas 03:57
  • VAVG 15.19km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 2100kcal
  • Podjazdy 338m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

W DESZCZU DO KUCHNI....

Sobota, 10 stycznia 2015 · dodano: 13.01.2015 | Komentarze 3

W sobotniej wycieczce, którą organizował Wiesiek wzięło udział łącznie czworo Rowerzystów. W deszczu i wietrze pojechali do miejscowości Kuchnia, która leży na uboczu od trasy wiodącej do Gniewa. W Małej Słońcy Kasia odłączyła się od grupy i pojechała wcześniej do domu.... Z opowieści wiem, że było sympatycznie, chociaż wiatr i deszcz nie umilał jazdy (ale lepsza taka aura niż zalodzone trasy....). Autorem zdjęć jest nasz Rowerzysta Mirek (Mklos).



Sobotnia wycieczka
Sobotnia wycieczka © Nefre

Postój w Małej Słońcy
Postój w Małej Słońcy © Nefre
Na wale w Rybakach
Na wale w Rybakach © Nefre
Coś się popsuło????
Coś się popsuło???? © Nefre
Droga na wale
Droga na wale © Nefre
Kapliczka w Kuchni
Kapliczka w Kuchni © Nefre
Kapliczka w Kuchni
Kapliczka w Kuchni © Nefre
Kapliczka w Kuchni
Kapliczka w Kuchni © Nefre
Kapliczka w Kuchni
Kapliczka w Kuchni © Nefre
Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Nefre
Do Kuchni
Do Kuchni © Nefre
Kategoria REKREACJA



Komentarze
grigor86
| 21:13 środa, 14 stycznia 2015 | linkuj Prawdziwy biker/ka powinien liznąć każdej pogody!
arturbike
| 16:04 środa, 14 stycznia 2015 | linkuj To fakt, lepszy zimowy deszczyk niż niewidoczny lodzik :-(
Traska super (y)
KasiaKasia
| 20:08 wtorek, 13 stycznia 2015 | linkuj Wiesiu fajną zorganizował wycieczkę no ja niestety musiałam się odłączyć bo w ten dzień szłam do pracy na noc na godzinkę 18tą.Wracając zaczął padać deszcz i myślałam o chłopakach że miła jazda to nie będzie.Ale cieszę się że mogłam im towarzyszyć chociaż troszkę.Dziękuję za miło spędzony czas do zobaczenia :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!