Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Nefre z miasteczka Tczew. Mam przejechane 68314.30 kilometrów w tym 12686.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl

UBEZPIECZENIA KREDYTY

2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl ZALICZONE GMINY
free counters
majorka last minuteStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Nefre.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:784.30 km (w terenie 123.00 km; 15.68%)
Czas w ruchu:45:09
Średnia prędkość:17.37 km/h
Maksymalna prędkość:25.00 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:52.29 km i 3h 00m
Więcej statystyk
  • DST 28.80km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 14.40km/h
  • VMAX 15.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

ROWEROWE ŚRODY DLA KOBIET

Środa, 8 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 5

Dzisiaj, druga „ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET”, na spotkanie przyjechało łącznie ze mną pięć Rowerzystek.Pierwszy raz miałam okazję pojeździć z moją kuzynka Marzeną, z czego się bardzo ucieszyłam, ponieważ długo się nie widziałyśmy. „Lajtowym” tempem przejechałyśmy trasę około 25 km, która biegła pozamiejskim bezpiecznym terenem. Wieczór zakończony kawą u kuzynki…. Dziękuję za wspólne kręcenie i do następnej środy….

Dziewczyny w trasie © Nefre


Nasza ekipa © Nefre


W lesie © Nefre


Na wesoło © Nefre


Powrót do domu © Nefre


  • DST 106.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 21.20km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

CUDA HYDROTECHNIKI NA ŻUŁAWACH

Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 7

Na niedzielną wycieczkę wybraliśmy się na Żuławy w miejsca, których jeszcze nie znaliśmy. W tym dniu w miejscowości Orłowo wywinęłam pierwszego rowerowego orła. Wina była moja, ponieważ się zagapiłam na remontowany dom podcieniowy i zjechałam na pobocze, które było położone niżej niż nawierzchnia asfaltu i straciłam równowagę. Niestety Rowerzysta Jurek nie zdążył wyhamować i wjechał na mnie. Efektem mojej kolizji są podarte nowe spodnie rowerowe, w szczególności na „czterech literach” oraz zdarte kolana (ostatnio tak wyglądały w dzieciństwie)….)))) Na szczęście spotkanie twarzy z asfaltem zamortyzował kask. Ogólnie nic poważniejszego nam się nie stało i mogliśmy kontynuować podróż.
Wycieczka sympatyczna, tereny przepiękne, zachwyciła nas dziewicza przyroda Żuław wcześniej przez nas nieodkryta. Dziękuję Rowerzystom za wspólna podróż. Poniżej mapka i kilka fotek.
http://www.bikemap.net/route/2104886#lat=54.181784736988&lng=19.001269999999&zoom=11&maptype=ts_terrain

Kościół w Lubieszewie © Nefre


W drodze do Marzęcina © Nefre


Wjeżdżamy do Marzęcina © Nefre


Klimatyczne zabudowy w Marzęcinie © Nefre


Klimatyczne zabudowy w Marzęcinie © Nefre


Kościół w Marzęcinie © Nefre


Zabytkowy kościół w Marzęcinie został wybudowany w stylu neogotyckim w 1852 roku, jako zbór ewangelicki. W 1947 roku, w wyniku napływu ludności katolickiej świątynia została zamieniona na kościół rzymskokatolicki.

Rowerzyści przed kościołem w Marzęcinie © Nefre


Niedzielna ekipa w Marzęcinie © Nefre

We wsi zachowała się zabudowa przedwojenna (drewniane budynki z charakteystycznymi dla Żuław zdobieniami wykończeniowymi

Klimat Marzęcina © Nefre


Tablica informacyjna w Marzęcinie © Nefre

Marzęcino to dawna osada rybacka nad Kanałem Panieńskim, a dzisiaj jest to wieś o charakterze rolniczym. W miejscowości istnieje jeden z ciekawszych na Żuławach Wiślanych układ urbanistyczny z potrójną ulicówką (droga, woda, droga) jednostronnie zabudowaną. Fronty domów zwrócone są w kierunku kanału.

Klimatyczne zabudowy w Marzęcinie © Nefre


Klimatyczne zabudowy w Marzęcinie © Nefre



Pozostałości śluzy wodnej z 1884 roku w Marzęcinie © Nefre

Na obrzeżach wsi znajdują się ruiny śluzy z 1884 roku, która chroniła Kanał Panieński przed naporem wody z Zalewu Wiślanego.

Pozostałości śluzy wodnej z 1884 roku w Marzęcinie © Nefre


Pozostałości śluzy wodnej z 1884 roku w Marzęcinie © Nefre


Zatoczka nad Szkarpawą © Nefre


Stacja pomp w Osłonce © Nefre

Stacja pomp w Osłonce została zbudowana na terenie, który jeszcze w latach 30. XX w. stanowił część Zalewu Wiślanego. Wody zalewu sięgały wówczas do oddalonej 4 km na zachód wsi Stobiec i 3 km na południe do Marzęcina. Pod Marzęcinem zachowały się ruiny wrót przeciwsztormowych z 1884 r., które zamykały dawne ujście Kan. Panieńskiego. Obszar między Marzęcinem, Stobcem i Osłonką jest zatem najmłodszym kawałkiem ziemi żuławskiej, a zarazem najgłębszą sztuczną depresją w Polsce, sięgającą do 2,4 m poniżej poziomu morza.



Stacja pomp w Osłonce to kluczowy element systemu wodno melioracyjnego na polderze Marzęcino. Jeszcze do XIII wieku był to teren w większości niedostępny, podmokły, pokryty lasami. Dopiero na przełomie XIII i XIV wieku rozpoczęto osuszanie i zagospodarowywanie tych terenów. Deltę Wisły obwałowano, a wielkie wody skierowano w trzy ujściowe ramiona rzeki Wisły – Wisłę Gdańską (Martwa Wisła), Nogat oraz Szkarpawę. Dopiero kolejna faza prac to tworzenie małych polderów i pompowni odwadniających. Polder Marzęcino powstał w okresie 1939 -1944 w wyniku komasacji 32 małych polderów, odwadnianych przez 32 pompy. Po II wojnie światowej rozpoczęto odbudowę zniszczonego częściowo przez Niemców systemu, w tym rekonstrukcja urządzeń samej przepompowni. Obecnie działają zespoły trzech pomp o łącznej wydajności 21m3/sek.


Stacja pomp w Osłonce © Nefre

W marcu 1945 r. pompownie Chłodniewo i Osłonka zostały uszkodzone przez wycofujące się wojska niemieckie, na skutek czego ogromne obszary aż po Tczew i Malbork na kilka lat zostały zalane wodą. Całkowite osuszanie polderów miedzy Wisłą i Nogatem trwało do połowy lat 50. Warto dodać, że na każdej stacji znajdują się po trzy zespoły pompowe, które łącznie w ciągu sekundy mogą przepompować ok. 21 tys. litrów wody! Ciągła praca wszystkich trzech pomp w Osłonce przez jedną dobę może więc spowodować obniżenie poziomu wody na polderze o 8,3 mm. Obie stacje są udostępniane do zwiedzania po uzgodnieniu z Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych Województwa Pomorskiego (tel.58 343 22 54)

Rzeka Szkarpawa wpływa do Zalewu Wiślanego © Nefre


Delta Żuław © Nefre


Ja w dordze © Nefre


Przystań "Pętli Żuław" w Osłonce © Nefre


Przystań "Pętli Żuław" w Osłonce © Nefre


Przystań "Pętli Żuław" w Osłonce © Nefre


Widoki na Żuławach © Nefre


Rowerzyści na rozdrożu © Nefre


Most w Tujsku © Nefre

Nieczynny most zwodzony w Tujsku

Szkarpawa w Tujsku © Nefre


Tak sobie mieszkają Żuławianie © Nefre


Okolice miescowości Szkarpawa © Nefre


Ja w trasie © Nefre


Postój w drodze powrotnej © Nefre


  • DST 80.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 22.86km/h
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

KIERUNEK GNIEW

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 06.05.2013 | Komentarze 10

Sobotnia wycieczka rozpoczęła się o godzinie 13, wiem dosyć późno, ale tak wyszło… Wiesiek zaproponował wypad do Gniewa na widowisko „Husaria - chluba oręża polskiego” - ćwiczenia wojenne pocztów chorągwi husarskiej województwa pomorskiego, które miały się rozpocząć o godzinie 15 na przedzamczu południowym. Jednak po drodze w miejscowości Ciepłe – natknęliśmy się przypadkowo na szlak pieszo-rowerowy, którego wcześniej nie poznaliśmy i o którym nawet nie czytałam. Szlak historycznie bardzo ciekawy (przedstawię w fotorelacji), natomiast na ćwiczenia nie zdążyliśmy. Pokręciliśmy się po dziedzińcu zamkowym, obejrzeliśmy nowy hotel Rycerski, który powstał po byłym koszarowcu. Ponieważ przeprawa promowa w Gniewie jest nieczynna wróciliśmy do domu drogą krajową nr 91 (tego popołudnia był bardzo mały ruch). Wycieczka sympatyczna….


W drodze na Gniew © Nefre


Zbliżamy się do podjazdu w miejscowości Ciepłe © Nefre


Odkrywamy nowy szlak © Nefre

Kiedy pokonaliśmy podjazd w miejscowości Ciepłe Wiesiek zauważył wyblakły turystyczny drogowskaz z napisem „Miejsce bitwy dwóch Wazów”. Oczywiście wiedzieliśmy, że naszym oczom ukaże się pole, ale postanowiliśmy skręcić na szlak pieszo – rowerowy tym bardziej, że jeszcze tam nas nie było. Nieodkryte szlaki są najbardziej fascynujące….

Na szlaku © Nefre

Jedziemy polną drogą z daleka widzimy następną tablicę informacyjną...

Informacja o kolejce wąskotorowej © Nefre

Nie wiedziałam, że w tym rejonie wybudowano kolej wąskotorową.Okazało się, że szlak rowerowy biegnie na nasypie kolejowym.

Zatrzymujemy się przy grodzisku © Nefre

Następna atrakcja - grodzisko średniowieczne. Przy strzałkach turystycznych znajduje się nawet drewniany stojak na rowery.

Grodzisko wczesnośredniowieczne – miejscowość Ciepłe © Nefre

Idziemy do góry.... są nawet schody))))

Informacja o grodzisku © Nefre


Widok z grodziska na miejsce bitwy dwóch Wazów © Nefre

W trakcie wojny polsko-szwedzkiej w 1626 r. pod Gniewem doszło do zbrojnej konfrontacji dwóch królów, prywatnie bliskich kuzynów - Zygmunta III Wazy i Gustawa II Adolfa Wazy. Do Bitwy Dwóch Wazów doszło w ostatnich dniach września 1626 r. Polacy oblegali wówczas Gniew, zajęty dwa miesiące wcześniej przez Szwedów. Gustaw Adolf ruszył ze swoimi pułkami spod Gdańska, by wesprzeć obrońców. W kilkudniowych zmaganiach od polskiej husarii lepsi okazali się szwedzcy muszkieterzy i artylerzyści. Była to pierwsza przegrana w dziejach walk naszej pancernej jazdy.


Miejsce odpoczynku na szczycie grodziska © Nefre

Super widok, cisza spokój. Piękne miejsce na piknik rowerowy

Informacja o cmentarzu wczesnośredniowiecznym © Nefre


Widok na cmenatrz © Nefre

Na górce, która wyglada jak piramida w Meksyku znajduje się cmentarzysko

Nowa trasa pieszo-rowerowa © Nefre


Dworek w miejscowości Ciepłe © Nefre

Do dziś wśród miejscowej ludności krążą i wzbudzają grozę opowieści o jednym z jego właścicieli, okrutnym i demonicznym Kurcie Fibelkornie żyjącym tu w latach 1865 – 1930.
Ci, którzy pamiętają go jeszcze, jakby ze strachu niewiele chcą o nim mówić. Słynął on z tego, że jego duch pojawiał się na terenie majątku nawet wtedy, kiedy ten rzekomo przebywał daleko od Ciepłego - choćby w Gdańsku czy Warszawie.
Gdy któryś z mieszkańców odważył się wejść na teren sadu Fibelkorna i próbował zerwać z drzewa choćby jedno jabłko, natychmiast pojawiała się tam jego demoniczna postać. Czasem chwytał „pachtującego” za rękę i bez słowa upiornym, przeszywającym spojrzeniem wypędzał z sadu.
Stary Fibelkorn zmarł 11 września 1930 roku, ale przeraża i straszy nawet dziś. Jego zdewastowany grób znajduje się również w Ciepłem. Niektórzy próbowali tam szukać skarbów.
Oznaki wiosny © Nefre


Widok na Wisłę – w tle most w Korzeniewie © Nefre


Na paralotni © Nefre


Wjazd do Gniewa © Nefre


Nowy Hotel Rycerski w Gniewie © Nefre

Budynek dawnego koszarowca zaadoptowano na hotel

Na dziedzińcu zamku © Nefre


Nowy dach nad dziedzińcem zamku w Gniewie © Nefre


Na dziedzińcu zamku © Nefre


Dawno, dawno temu w Gniewie © Nefre


Hotel Rycerski w Gniewie © Nefre


Zamek w Gniewie © Nefre

Zamek w Gniewie – zamek zbudowany przez Zakon krzyżacki na planie czworoboku po 1290 roku i rozbudowany w XIV i XV wieku, następnie od połowy XV do 1772 roku siedziba polskich starostów.


Widok na Wisłę i rozlewieska © Nefre


Powrót do domu drogą krajową 91 © Nefre


Ostatni przystanek na trasie © Nefre
Kategoria REKREACJA


  • DST 43.00km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 17.20km/h
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

TERENOWO Z ANKĄ...

Piątek, 3 maja 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 9

Dzisiaj spontaniczny wyjazd z Anką w teren, w celu poznania nowych nieznanych dróżek leśnych w naszych okolicznych lasach. Wycieczka zakończona kawą u Ani:))), było miło...

Leśne ścieżki © Nefre


Jezioro na Kociewiu © Nefre


Droga w polu © Nefre


Rowerzyści w lesie © Nefre


Rzeczka płynąca do jeziora © Nefre


Wiosna w pełni © Nefre


Wyschnięty staw © Nefre


Ja - w tle jezioro Rokickie Wielkie © Nefre


Anka na polnych dróżkach © Nefre


Zielone pola © Nefre


Nasza ulubiona leśna droga © Nefre


Ja- daleko w polu © Nefre


Wiejskie ścieżki © Nefre
Kategoria REKREACJA


  • DST 113.00km
  • Czas 05:30
  • VAVG 20.55km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

SOBIESZEWSKI SZLAK IM.WINCENTEGO POLA

Środa, 1 maja 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 11

Na pierwszomajową wycieczkę zaplanowałam wyjazd na Wyspę Sobieszewską. Tym razem zaproponowałam objazd wyspy niebieskim szlakiem im. Wincentego Pola i zwiedzenie miejsc w których jeszcze nie byliśmy. Na umówioną zbiórkę stawiło się sześciu Rowerzystów na trasie spotkaliśmy Mirka, którego miałam okazję poznać na żywo.... Pogoda w dniu dzisiejszym dopisywała, chociaż nad samym morzem było bardzo zimno i niestety nie mogliśmy długo pobyć na plaży. Dzisiaj bardzo dobrze mi się jeździło i nie odczuwałam zmęczenia pomimo, że przejechałam 100 km. Późnym popołudniem wybrałam się z siostrą na drugą krótszą wycieczkę po okolicy. Dzień spędzony bardzo sympatycznie. Poniżej mapka i kilka fotek...


Rowerzyści w trasie © Nefre

Mijamy Rowerzystę na poziomym rowerze...

Od Wróblewa do Przejazdowa cały czas można jechać ścieżką © Nefre


Na "Szlaku Mennonickim" koło Lędowa © Nefre


Ścieżka rowerowa w miejscowości Bystra © Nefre


Na ścieżce rowerowej w miejscowości Bystra © Nefre


Wjazd na Wyspę Sobieszewską © Nefre

Po przejechaniu mostu wjeżdżamy na szlak niebieski jedziemy ulicą Turystyczną, mijamy OSP, przejeżdżamy mostek i skręcamy w prawo w ulicę Przegalińską, która została zbudowana na wale przeciwpowodziowym ciągnącym się wzdłuż brzegu Martwej Wisły.

Neorenesansowy dom z 1906 r. w Sobieszewie © Nefre

Przy ul. Przegalińskiej natrafimy na neorenesansowy dom z 1906 r. należący do Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach koło Warszawy, w którym w czasie II wojny światowej znajdował się szpital polowy.

Zabytkowa obora © Nefre


Widok na Sobieszewo i Martwą Wisłę © Nefre


Eklektyczny dworek o romantycznej bryle z końca XIX w.-Sobieszewo © Nefre

Po przejechaniu kilkuset metrów zjechaliśmy w lewo w ul. Wieniecką na Sobieszewskiej Pastwie, aby zwiedzić eklektyczny dworek o romantycznej bryle z końca XIX w. Obecnie mieszka tam wiele rodzin, ale bez problemu nieruchomość można objeść dookoła.

Rowerzyści na Sobieszewskiej Pastwie © Nefre


Drewniany dom na kamiennej podmurówce z 1741 r. © Nefre

Po przejechaniu kolejnych 2 km mijamy jeden z najstarszych budynków na Wyspie – drewniany dom na kamiennej podmurówce z 1741 r.

Widok na Martwą Wisłę © Nefre


Zjazd na „Forsterówkę” © Nefre

Przygotowując wycieczkę – nie mogłam zlokalizować zjazdu na „Forsterówkę”. Wiedziałam tylko, że znajduje się ona w miejscowości Orlinek. Niestety, większość miejscowych nie wiedziała o co pytam, zabytek w ogóle nie jest oznakowany. Kiedy zajechaliśmy do drogowskazu Hotel „Orle” czułam, że to jest tu, ale oczywiście mieszkańcy źle nas pokierowali …. i jechaliśmy w kierunku Sobieszewa. Po drodze zapytałam inną osobę, która potwierdziła moje przeczucia, co do położenia modrzewiowego dworku.
W tym miejscu pożegnaliśmy Stasia, który musiał szybciej wracać do domu….


„Forsterówka” - modrzewiowy dworek Alberta Forstera © Nefre

Forsterówka” - jest to modrzewiowy dworek zbudowany w latach trzydziestych XX w. na polecenie i według częściowych planów Adolfa Hitlera. Służył on jako letnia rezydencja dla gauleitera okręgu gdańskiego NSDAP Alberta Forstera.
Albert Forster był gauleiterem NSDAP, któremu podczas wojny podlegało Wolne Miasto Gdańsk i jego okolice. Tak bardzo upodobał sobie Wyspę Sobieszewską, że postanowił zbudować na niej swoją rezydencję.


„Forsterówka” - modrzewiowy dworek Alberta Forstera © Nefre

Forsterówka podczas wojny była jednym z budynków niemieckiego kompleksu wojskowego w Orlu (niem. Wordel). W skład tego kompleksu wchodziły także koszary Wehrmachtu oraz szkoła SS. Po wojnie wszystkie te budynki zostały przejęte przez Fundusz Wczasów Pracowniczych. Na terenie kompleksu zorganizowano wtedy Dom wczasowy FWP "MEWA" przyjmujący turystów do września 2003 r. W Forsterówce natomiast urządzono dla wczasowiczów kawiarnię, która przestała funkcjonować razem z domem wczasowym.

„Forsterówka” - modrzewiowy dworek Alberta Forstera © Nefre

Jeśli chodzi natomiast o teraźniejszość, to staraniem wielu osób udało się objąć Forsterówkę ochroną konserwatorską. Nadzór nad substancją architektoniczną pełni od 2006 r. Miejski Konserwator Zabytków w Gdańsku. Niepewne są natomiast losy podziemnego, osobistego schronu Forstera, który znajdował się zaraz obok jego dworku. Legenda głosi, że w nim właśnie schowano Bursztynową Komnatę...

Budynki poniżej „Forsterówki” © Nefre

Budynki poniżej dworku, pierwotnie zbudowane na polecenie Senatu Wolnego Miasta Gdańska jako prewentorium dla dzieci zagrożonych gruźlicą, w okresie rządów gauleitera Forstera były siedzibą szkoły dla aktywistów partyjnych, głównie młodzieży, a w ostatnich miesiącach wojny znajdował się tam szpital polowy.

Budynki poniżej „Forsterówki” © Nefre


Na plaży - Wyspa Sobieszewska © Nefre


Na plaży - było bardzo zimno © Nefre


Na plaży - było bardzo zimno © Nefre


Na plaży - było bardzo zimno © Nefre


Odpoczynek w lesie © Nefre


Sklepik w Świbnie © Nefre


Północna śluza w Przegalinie © Nefre


Śluza południowa w Przegalinie - widok na Martwą Wisłę © Nefre


Na moście w Przegalinie © Nefre


Przystań jachtowa w Błotniku © Nefre


Ostatni odpoczynek w Steblewie © Nefre


DRUGA WYCIECZKA W MAJOWE ŚWIĘTO, ALE PIERWSZA Z MOJĄ SIOSTRĄ DOROTĄ)))) BYŁO SUPER
#lat=54.109771659332&lng=18.784715&zoom=14&maptype=terrain

Moja sister Dorota na swoim nowym rowerku © Nefre


Z siostrą w Zajączkowie Tczewskim © Nefre