PODRÓŻE ROWEREM...

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Nefre z miasteczka Tczew. Mam przejechane 70507.77 kilometrów w tym 12731.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

UBEZPIECZENIA KREDYTY

2017

2016

2015

ZALICZONE GMINY

Znajomi

wszyscy znajomi(98)

Moje rowery

WHEELER CROSS 6.4 43158 km

Czarny Łabędź 3930 km

SREBRNA STRZAŁA 22207 km

HORIZON 72 km

majorka last minute Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 64.61km
Teren 5.00km
Czas 04:11
V_AVG 15.44km/h
Temperatura -5.0°C
Kalorie 2472kcal
Podjazdy 731m
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

PALTRAK W MOKRYM DWORZE

Sobota, 11 lutego 2017 · dodano: 12.02.2017 | Komentarze 7

Sobota zapowiadała się słoneczna, ale mroźna...... w planach mieliśmy zamiar powłóczyć się po okolicy w poszukiwaniu wilków, które widziane były w okolicy Jeziora Rokickiego Wielkiego.... Na naszą rowerową zbiórkę stawiło się łącznie 6 Rowerzystów..., w tym Mariusz i Marcin z Elbląga :))) Mariusz zaproponował zmianę trasy na Żuławy gdańskie w celu odwiedzenia miejsca gdzie paltrak sprowadzony z Wyszogrodu dostaje drugie życie...., tak też uczyniliśmy- wycieczka nabrała całkiem innego charakteru...- zwiedzanie fajnych miejsc, gdzie jeszcze nie byliśmy, albo których nie odwiedzaliśmy latami..... I tak po drodze "zaliczyliśmy" Batorowy Ostaniec- najwyższy punkt na Żuławach, pozostałości po zamku w miejscowości Grabiny Zameczek, prywatną kolekcję zabytkowych aut w Lędowie, powstający paltrak w Mokrym Dworze.... Na tym etapie w tym miejscu pożegnaliśmy naszych ziomali z Elbląga, którzy koła skierowali do Gdańska, natomiast my pojechaliśmy w kierunku Pruszcza Gd., gdzie ścieżką rowerową pomknęliśmy do Tczewa... Powrót był dla mnie koszmarny, jechało mi się bardzo ciężko, brak spd zrobił swoje, ale czułam też jak tracę energię i myślałam, że w pewnym momencie się poddam i pojadę autobusem....:))) Krótki postój pod sklepem i dostarczenie cukrów do organizmu zmieniło sytuację...Dziękuję wszystkim za miło spędzony dzień....

Zbiórka przy Intermarche © Nefre

Jedziemy na Żuławy Gdańskie © Nefre

Zima, mróz...i suche drogi- jechało się fantastycznie

Zimowy trip po Żuławach Gdańskich © Nefre

Zdobywamy najwyższy szczyt Żuław- Batorowy Ostaniec 16,4 m n.p.m

Zdobywamy najwyższy szczyt Żuław- Batorowy Ostaniec 14,6 m n.p.m © Nefre

Mariusz pokazał nam najwyższe wzniesienie na Żuławach - Batorowy Ostaniec -14,6 m n.p.m

Zdobywamy najwyższy szczyt Żuław- Batorowy Ostaniec 16,4 m n.p.m © Nefre

Żuławy Gdańskie zimą © Nefre

Najwyższy szczyt Żuław- Batorowy Ostaniec 16,4 m n.p.m © Nefre

Grabiny Zameczek © Nefre

Pozostałości po zamku - Grabiny Zameczek © Nefre

Spacer po ruinach zamku...

Pozostałości po zamku - Grabiny Zameczek © Nefre

Pozostałości po młynie - Grabiny Zameczek © Nefre

Grabiny Zameczek © Nefre

Miejscówka we Wróblewie © Nefre

Tutaj jest magicznie o każdej porze roku.....

Motława zimą- Wróblewo © Nefre

Kościół we Wróblewie © Nefre

Motława - Wróblewo © Nefre

Zimowa Motława- Wróblewo © Nefre

Kościół we Wróblewie © Nefre

Na motławskim szlaku zimą © Nefre

Prywatna kolekcja zabytkowych aut- Lędowo © Nefre

Dziękujemy właścicielom, za możliwość zwiedzenia tego miejsca z bliska

Skansen maszyn rolniczych w Mokrym Dworze

Sołtys tej wsi sprowadził z Wyszogrodu na Żuławy Gdańskie paltrak z początków XX wieku i powołuje do drugiego życia.....moim zdaniem rewelacja....Prawdopodobnie kiedyś powstanie w tym miejscu cała żuławska zagroda....

Kategoria REKREACJA

Komentarze

herboy | 17:04 piątek, 17 marca 2017 | linkuj Jadąc we wtorek przez Mokry Dwór zastanawiałem się właśnie co to za drewniany wiatrak bez skrzydeł - teraz już wiem :) A różowy Trabant latem służy za donicę i też fajowo wygląda :) ale że na Żuławach jest jakiś "szczyt" to wprost nie do wiary :D Pozdrawiam.

sikorski33 | 11:58 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Zima na Żuławach i piękne widoki.Fajna wycieczka... :)

ikov | 20:49 niedziela, 19 lutego 2017 | linkuj W końcu muszę wsiąść na rower, biedny czeka w piwnicy i się marnuje... Może się z Wami uda wybrać :)

anka88 | 16:44 wtorek, 14 lutego 2017 | linkuj Jakie piękne te Żuławy Gdańskie :) A zima potrafi być magiczna i nieważne ile na dworze jest stopni C, dla takich widoków warto jeździć. Super.

sierra | 11:07 wtorek, 14 lutego 2017 | linkuj Asiu, cieszę się że się podobało :)
"Trochę" dorobiliśmy kaemów do pierwotnych założeń wycieczki, ale chyba było warto. Fajnie, że udało się "zobaczyć fotograficznie" niezwykłe muzeum (trzeba tam koniecznie wrócić na dłużej) :)
Oczywiście jak zwykle ciekawa relacja i miłe dla oka fotki (trochę to zasługa pogody, która raczej Nas rozpieściła tym razem).
Do zobaczenia następnym razem :)
P.S.
Moje gratulacje za pierwsze (i mam nadzieję nie ostatnie) morsowanie w Stegnie.
Być może (jak znajdę Chętnych) wpadnę na Stolemy do Pelpina.

kalikst | 20:03 poniedziałek, 13 lutego 2017 | linkuj I znowu reportaż godny nominacji do Pulitzera:-)Brawo Nefre! Uroczy ten dom żuławski. Klimatyczne fotki i.. kondycja godna podziwu. Tego samego dnia ja zrobiłem 26 km na kilkustopniowym mrozie. Ekstremalne doświadczenie.

MARECKY | 17:38 poniedziałek, 13 lutego 2017 | linkuj Nowy wiatrak na Żuławach :-0. A już myślałem, że po nowych podcieniach nic mnie nie zaskoczy.
Fenomalne, rewelacyjne, ekscytujące :-) Dzięki Nefre za info.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!