Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Nefre z miasteczka Tczew. Mam przejechane 70507.77 kilometrów w tym 12731.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl

UBEZPIECZENIA KREDYTY

2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl ZALICZONE GMINY
free counters
majorka last minuteStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Nefre.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 92.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 15.33km/h
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

TOPIENIE MARZANNY

Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 13

Na sobotnią wycieczkę umówiliśmy się w tygodniu - trasa Mikoszewo pod warunkiem, że będzie piekna pogoda. Mieliśmy szczęście pogoda jak na zamówienie, słonecznie, ciepło lekki południowo-wschodni wiatr - po prostu wymarzona pogoda dla rowerzysty:))) W pięciosobowym składzie - Marek, Przemek, Jurek i my -dojechaliśmy do Mikoszewa w dwie godziny i 30 minut z przerwami na fotki oczywiście. Miałam w tym dniu mały plan - zamoczyć stópki w morzu:))) i utopić jakąś marzanne (byłam kompletnie nieprzygotowana - ale liczyłam, że coś się wykombinuje. Na plaży w Mikoszewie zawsze jest pełno patyków, trawy i ogolnie jest tam syf, ale... udało się zrobić marzannę:)))) i zamoczyłam stópki - oczywiście Marek i Jurek dotrzymali mi towarzystwa w wodzie lodowatej o arktycznej temperaturze (myslałam, że mi lakier zejdzie z paznokci z zimna))))). Bocianów na Żuławach nie ma - gniazda czekają na lokatorów. Było wesoło i w drodze powrotnej w Ostaszewie spotkalismy grupę rowerową z Klubu Turystycznego Szuwarek z Nowego Dworu Gdańskiego, którzy realizowali "VII Rajd Fanatyka". Rozmowę zakończyliśmy wspólną fotką i obiecaliśmy sobie, że spotkamy się na jakimś rajdzie. Dzień spędzony pozytywnie - przyjechałam zmęczona, ale z pozytyną energią:))) Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzony czas.


W drodze do Mikoszewa © Nefre


Tablica informacyjna w Żuławkach © Nefre


Ten gość opalał się na szosie – uratowałam zwierzątko)))) © Nefre


Most w Drewnicy i moja awaria siodełka – coś mi się przesunęło)))) © Nefre


Połowy na rzece Szkarpawa © Nefre


Jeszcze 1 km do morza © Nefre


Dotarliśmy)))))) © Nefre


Zbieranie bursztynów © Nefre


Skarby Przemka © Nefre


Joanna i marzanna © Nefre


Marek próbuje podpalić marzannę, ale chyba włosy były za wilgotne © Nefre


Moczenie stópek © Nefre


My.... © Nefre

Ja.... © Nefre


Wracamy..... to fotka bardzo mi się podoba –*** Photo by Marek*** © Nefre


Jezioro Mikoszewskie © Nefre


W 1991 roku w Mikoszewie oraz po drugiej stronie Wisły we wschodniej części Wyspy Sobieszewskiej został utworzony rezerwat przyrody "Mewia Łacha". Północną granicę rezerwatu stanowi morze a południową pas nadmorski boru sosnowego.

Celem ochrony jest zachowanie: kolonii lęgowych rzadkich gatunków rybitw, miejsc lęgowych, odpoczynku i żerowania ptaków. Ochronie podlega również charakterystyczna roślinność wraz z krajobrazem delty wielkiej rzeki nizinnej, jaką jest Wisła.

Na terenie rezerwatu Mikoszewa znajduje się kilkuhektarowe zarastające jeziorko, gdzie znalazła schronienie rodzina bobrów. Linia brzegowa tego terenu od strony morza jest bardzo zmienna na skutek silnego falowania: tworzą się tu okresowe jeziorka, rozległe płycizny oraz różnej wielkości zakola i wysepki. Stwierdzono tu występowanie około 450 gatunków roślin.

Teren ujścia Wisły należy do jednego z najciekawszych terenów w kraju pod względem ornitologicznym (około 300 gatunków ptaków w różnych porach roku). Letnie stada mewy małej liczą sobie nawet 40 tys. ptaków. Zimowe koncentracje mew i kaczek do 100.000 ptaków!

Po rezerwacie nie wolno poruszać się swobodnie w okresie lęgowym ptaków, czyli od 15.IV do 15.VIII
.


Z grupą rowerową „Szuwarek” w Ostaszewie © Nefre
Kategoria REKREACJA



Komentarze
Iwa
| 16:56 środa, 21 marca 2012 | linkuj Nie kusiło Was zrobić tej trasy szlakiem niebieskim, praktycznie wałami cały czas?
Nefre
| 12:35 środa, 21 marca 2012 | linkuj Dziękuję Wszystkim za miłe komentarze:))))
surf-removed
| 01:03 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Od razu poznałem, że to Marzanna... bo nie miała kasku :)
fruzia
| 22:37 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj no tak być nad morzem i nie zamoczyć stópek ... ja tam się nie dziwie BRAWO
Iwa
| 09:53 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Piękna wycieczka! Kilka lat temu odbyłam podobną ale do Sobieszewa. Bursztynów bardzo zazdroszczę :)
grigor86
| 23:41 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Ale z Ciebie gracja :-))) Za uratowanie żaby należy się jakaś nagroda np. w postaci zdrówka przez cały rok od losu :-) Super wycieczka i morze widzieliście :-)
rowerzystka
| 23:06 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Bryyyy, zimna woda zapewne :)
A ten żab to może jakiś książę?
sikorski33
| 21:37 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Ja też tam byłem i się fajnie bawiłem:)
Magic
| 21:09 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Szkoda, że się z Wami nie zabrałem, ale musiałem dziś jechać w nieco innym kierunku.
Super zdjęcia, szczególnie ta uratowana żaba :-)
Też parę uratowałem objeżdżając rowerem w ostatniej chwili ;-)
angelino
| 21:00 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj ale fajne taplanie!!! zimę szlag trafił, zatwierdzone!!! .... w morzu! dziękuję w imieniu całego BS!
czecho
| 20:44 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Marzanna przeżyła topienie i podpalanie? :) Ładny zbiór bursztynów, będzie nowa biżuteria.
Kajman
| 20:36 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Kolejne morsy:)
ikov
| 19:32 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Aż mnie rozbolało jak zobaczyłem zdjęcia Was w tej lodowatej wodzie :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!