W POSZUKIWANIU BOCIANA

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 29.03.2014 | Komentarze 5

Piękne wiosenne słońce zachęciło nas do jazdy po lesie, chciałam też troszeczkę się „zagubić”, to znaczy pojeździć po leśnych ścieżkach, które wcześniej nie zostały przez nas odkryte. Jazda była bardzo relaksacyjna, a odkrywanie nowych tras sprawiło nam wiele radości, nawet spotkaliśmy zajęczą rodzinkę, która wygrzewając się na wiosennym słońcu pozowała mi do zdjęć)))) Oczywiście bociany także widzieliśmy - jest już prawdziwa wiosna. Na zakończenie wycieczki odwiedziliśmy naszych znajomych….

Pokaż trasę GPS





W polu- nowa trasa © Nefre


Na kamyczku © Nefre


Polami - w poszukiwaniu trasy © Nefre


Jest jakaś droga © Nefre




Fiołkowo © Nefre


Było i pod górkę © Nefre


Dzisiaj pozowały zające © Nefre


Kierunek Goszyn © Nefre


Pierwszy bocian - w Goszynie © Nefre


Bociania parka w Goszynie © Nefre



Nowa leśna trasa © Nefre

Do punktu....))) © Nefre


Było bagennie © Nefre


Jakie zwierze szło przed nami....???? © Nefre


Rzeczka w lesie © Nefre


Takie drogi lubi Mirek)))))) © Nefre


Żurawia parka © Nefre


Pomiędzy polami © Nefre


Drzewko na polu © Nefre


Nad jeziorem Damaszka © Nefre


Jezioro Damaszka © Nefre

ROWEROWA STEGNA

Niedziela, 23 marca 2014 · dodano: 25.03.2014 | Komentarze 8

Co do niedzielnej propozycji wycieczki – kierunek Stegna – zakończenie sezonu elbląskich Morsów nie byłam do końca przekonana. Po pierwsze wesoły prezenter znanej stacji zapowiadał opady (i to był jedyny powód)……, ale późnym wieczorem po dwukrotnej zmianie zdania zdecydowaliśmy, że jedziemy. Do Stegny jechaliśmy we dwoje troszeczkę inną trasą niż pozostali Rowerzyści z Tczewa, ale powrót zaplanowaliśmy wspólny. Do Stegny oprócz skromnej pięcioosobowej grupy z Tczewa przyjechało około 90 Rowerzystów z Elbląga oraz kilku z Rosji. Miło było spotkać znajomych z Elbląga i chociaż przez chwilę porozmawiać na żywo)))))) Oczywiście na widok pluskających się Morsów zrobiło mi się bardzo zimno….., dostałam również propozycję dołączenia do klubu…. , ale gdzie tam ja i zimowe kąpiele w Bałtyku. Pozdrawiam Wszystkich Morsów i Rowerzystów, których spotkaliśmy tego dnia.

Pokaż trasę GPS



Elbląskie Morsy w Stegnie © Nefre




Morsy z Elbląga i Ostródy na plaży w Stegnie © Nefre



Rozgrzewka morsów na plaży w Stegnie © Nefre


Ja i Edi © Nefre


Morsy na plaży w Stegnie © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów w Stegnie - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów w Stegnie - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów w Stegnie - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów w Stegnie - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów w Stegnie - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów w Stegnie - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów w Stegnie - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Ostatnia kąpiel morsów w Stegnie - zakończenie sezonu 2013/2014 © Nefre


Zabawa na plaży © Nefre


Mirek, Artur i ja © Nefre


Edi, Marzanna i ja © Nefre


Zabawa na plaży © Nefre


Zabawa na plaży © Nefre


Przy ognisku cieplej © Nefre


Plaża w Stegnie © Nefre


Rowerzystka Wioleta i ja © Nefre


Zdjęcie z Elbląskimi Rowerzystami © Nefre


Kawa, herbata i gofry z truskawkami © Nefre


Od lewej- Wiesiek, Mirek, Jarek i Artur © Nefre

LAS SZPĘGAWSKI

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 25.03.2014 | Komentarze 6

W dzisiejszej wiosennej wycieczce wzięło udział 10 Rowerzystów, razem udaliśmy się w kierunku lasów szpęgawskich. Dzisiejsza trasa miała być lekka łatwa i przyjemna..... i tak też było. Po przejechaniu części czerwonego szlaku – szlag trafił Mirki rower, na szczęście awaria nie była taka groźna i Mirka mogła z nami dokończyć wycieczkę. Pogoda i humory dopisały, dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo. Poniżej mapka i kilka fotek.

Pokaż trasę GPS






Uczestnicy sobotniej wycieczki © Nefre


Krótki odpoczynek © Nefre


Dalej w drogę © Nefre


W kierunku Zdun © Nefre


Odpoczynek nad jeziorem zduńskim © Nefre


Wzdłuż jeziora szpęgawskiego © Nefre


Kociewski szlak czerwony © Nefre


Przeszkody na czerwonym szlaku © Nefre


Przeszkody na czerwonym szlaku © Nefre


Oznaki wiosny © Nefre

Przeszkody na czerwonym szlaku © Nefre


Lekko podmokły teren © Nefre


Krótki odpoczynek © Nefre


Kociewskie szlaki © Nefre


Wyryte w korze © Nefre


Awaria roweru Mirki © Nefre


Awaria roweru Mirki © Nefre


Kwitnące zawilce © Nefre





Grobowiec rodziny Palleske- Szpęgawsk © Nefre

Wejście na cmentarz poewangelicki z lat 1816 - 1916 z potężnym grobowcem rodziny Palleske.

Grobowiec rodziny von Palleske- Szpęgawsk © Nefre


Grobowiec rodziny Palleske - Szpęgawsk © Nefre

Docieramy do grobowca rodziny Palleske. Jest to duży, wysoki budynek wzniesiony z czerwonej cegły w XIX w. (daty niestety nie potrafię określić).
Spokojnie można zobaczyć wnętrze tego monumentalnego miejsca. Robimy to, patrząc przez dziurkę od klucza. Naszym oczom ukazują się zniszczone, stare trumny. Niestety, nie możemy tam wejść, ponieważ drzwi zostały zaspawane z obawy przed wandalami. Kiedyś można było obejrzeć zawartość budynku, ale właśnie wtedy została ona zdewastowana.

Stary cmentarz za grobowcem rodziny Palleske w Szpęgawsku © Nefre

Odchodzimy od budowli i robimy mały spacer dookoła. Naszym oczom ukazuje się nieprawdopodobny widok. Jest nim stary, zarośnięty cmentarz z poprzewracanymi nagrobkami. Niektóre groby są całe i spokojnie można odczytać to co jest napisane na ich tablicach.  

Stary cmentarz za grobowcem rodziny Palleske w Szpęgawsku © Nefre


Stary cmentarz za grobowcem rodziny Palleske w Szpęgawsku © Nefre


Stary cmentarz za grobowcem rodziny Palleske w Szpęgawsku © Nefre


Stary cmentarz za grobowcem rodziny Palleske w Szpęgawsku © Nefre


Jedziemy w kierunku grobów masowych w Szpęgawsku © Nefre


Na grobach masowych w Szpęgawsku © Nefre

Docieramy do grobów masowych w Lesie Szpęgawskim,gdzie przeprowadzono serię zbiorowych egzekucji przez okupantów niemieckich. Oblicza się, iż między wrześniem 1939 r. a styczniem 1940 r. zamordowano tam od 5000 do 7000 osób – przede wszystkim przedstawicieli polskiej inteligencji z Kociewia, Kaszub i innych regionów Pomorza oraz pacjentów szpitala psychiatrycznego w Kocborowie. Obok nich w Lesie Szpęgawskim ginęli również Żydzi oraz Niemcy – przeciwnicy nazizmu.

Na grobach masowych w Szpęgawsku © Nefre


Lasem gęsiego… © Nefre


Jezioro Kochanka © Nefre

Podchodząc do akwenu trudno nie zauważyć wystających z niego pali.Otóż są to pozostałości po filmowym grodzie Juranda ze Spychowa. To właśnie tutaj się on znajdował. Film powstawał w roku 1960. Całość nakręcono w okolicach Starogardu, i w Malborku. Gród nad jeziorem na koniec został zniszczony na potrzeby filmu. Dzisiaj pamiątką są jedynie próchniejące pale. Ale zawsze lepsze to, niż nic.

W lesie szpęgawskim © Nefre



Zajęcie zbiorowe wszystkich uczestników wycieczki © Nefre

Od lewej Jurek, Mirek, Jarek, Hania, Mirka, Darek, Grzegorz, Regina, Paweł i ja

WKOŁO KOMINA

Niedziela, 16 marca 2014 · dodano: 16.03.2014 | Komentarze 10

Pogoda pokrzyżowała nam palny rowerowe na weekend, a tak się łudziliśmy, że przewidywania synoptyków się nie sprawdzą, a jednak tym razem trafili w przysłowiową dziesiątkę. Wczorajsza aura pogodowa była okropna, nie patrząc na to, co dzieje się za oknem rozpoczęłam wiosenne porządki, no tak, ale ile można sprzątać, układać, prasować itp… Wierzyłam, że niedziela będzie lepsza i razem pojedziemy siebie gdzieś niedaleko, jednak poranek był fatalny, rozpogodziło się dopiero w godzinach popołudniowych. Długo się nie zastanawiałam i postanowiłam samotnie zrobić sobie wycieczkę „wkoło komina”. Na drodze w kierunku lasu nie było żywej duszy, cisza…., słychać było tylko wiatr, który utrudniał jazdę. Jadąc w kierunku Śliwin spotkałam Rowerzystę Maćka, który jechał w stronę lasu rokickiego. Chwilę porozmawialiśmy i każdy z nas pognał w swoją stronę. Wycieczkę zakończyłam wizytą u rodziców, gdzie przymusowo musiałam uzupełnić spalone kalorie))))) , jak to u mamy))))

Pokaż trasę GPS

W kierunku Jeziora Rokickiego © Nefre


Przyjazny kotek © Nefre


Jezioro Rokickie © Nefre


Wiatr rozwiał chmurki © Nefre


Na drodze spotykam Rowerzystę Maćka © Nefre


Na drodze w Śliwinach © Nefre


Opuszczone gospodarstwo w Czarlinie © Nefre


Wiosenne kwiatki © Nefre


Droga ze Śliwin do Czarlina © Nefre


Wiosenne słońce © Nefre


"Karczma Gościniec nad Wisłą" po liftingu © Nefre


Ja na rowerku © Nefre

CZESŁAW MIŁOSZ NA ŻUŁAWACH

Niedziela, 9 marca 2014 · dodano: 11.03.2014 | Komentarze 8

Dzisiaj w pięcioosobowym składzie (Mirka, Jurek, Damian i my) wybraliśmy się nad morze do Mikoszewa. Naszym dzisiejszym zadaniem było odnalezienie domu matki naszego polskiego noblisty Czesława Miłosza, który znajduje się w Drewnicy. Po drodze w miejscowości Żuławki zatrzymaliśmy się również przy dwóch pięknych domach podcieniowych z XIX w. Pogoda była dzisiaj przepiękna, jechało się bardzo dobrze, tylko w drodze powrotnej wiatr dawał nam popalić, pomimo tego wycieczkę zaliczam do bardzo udanych. Dziękuję Wszystkim za mile spędzony czas.

Pokaż trasę GPS
Postój w Steblewie © Nefre


Dom podcieniowy w Żuławkach XIX w © Nefre




Dom podcieniowy w Żuławkach - XIX w © Nefre


Dom podcieniowy w Żuławkach - XIX w © Nefre


Dom podcieniowy w Żuławkach - XIX w © Nefre


Wygląda jak mogiła – na terenie działki przy domu podcieniowym w Żuławkach © Nefre


Dom podcieniowy w Żuławkach - XIX w © Nefre


Detale domu podcieniowego w Żuławkach © Nefre


Detale domu podcieniowego w Żuławkach © Nefre


Dom podcieniowy w Żuławkach - XIX w © Nefre


Detale domu podcieniowego w Żuławkach © Nefre


Architektura w Drewnicy © Nefre


Architektura w Drewnicy © Nefre


Architektura w Drewnicy © Nefre


Wiatrak w Drewnicy - Koźlak z 1718 roku © Nefre

Jeżeli chodzi o wieś Drewnica to istniały tam trzy wiatraki - wspomniany koźlak, duży holender na budynku spalony w latach osiemdziesiątych oraz jeszcze jeden przeniesiony w czasie budowy Przekopu Wisły w 1894 roku i umieszczony na sztucznym pagórku [obecnie nie istnieje].

Wiatrak typu koźlak z 1718 roku - Drewnica © Nefre


Na posesji, gdzie kiedyś mieszkała matka Czesława Miłosza © Nefre

Do tego domu jako jedna z pierwszych rodzin przybyłych do Drewnicy była rodzina Miłoszów (matka Czesława Miłosz - Weronika z synem Andrzejem). Przybyli oni z Wileńszczyzny. Schronili się w Drewnicy, uciekając przed represjami stalinowskimi. Osiedlili się w domu, w którym zastali chorą na tyfus Niemkę. Opiekowali się chorą. Weronika Miłosz zaraziła się tyfusem i zmarła 8 grudnia 1945 roku. Została pochowana na cmentarzu w Żuławkach. Przed śmiercią zdążył ją jeszcze odwiedzić syn Czesław. Prochy matki zostały później przeniesione do Sopotu. Do roku 1952 Andrzej Miłosz mieszkał w Drewnicy, gdzie często odwiedzał go starszy brat - Czesław. W 1989 roku, w nocy z 29 na 30 października w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej wiatraka typu holenderskiego uległ spaleniu.

Obelisk na cześć Matki Czesława Miłosza © Nefre

Choć pobyt Miłosza na Żuławach jest tylko cząstką w życiorysie polskiego noblisty, to jest to niezwykle ważny epizod. To w tym domu umarła ukochana matka Miłosza. Dwukrotny pobyt Czesława Miłosza na Żuławach wystarczył by region ten zaistniał w literaturze polskiej, której to noblista poświęcił trzy wiersze oraz niezwykle barwny reportaż. Prawdopodobnie podczas pobytu na Żuławach poeta podjął decyzję o opuszczeniu powojennej Polski.

Na posesji, gdzie kiedyś mieszkała matka Czesława Miłosza © Nefre

Dzięki uprzejmości obecnych właścicieli Państwu Ewie i Jarosławowi Cz., mogliśmy wejść na posesję i obejrzeć dom z bliska. Pan Jarosław opowiedział nam o skarbach znalezionych podczas remontu, był to medal z brązu upamiętniający 250 lat Uniwersytetu w Wilnie, bębenkowy pistolet znaleziony na strychu za kominem, książki, modlitewnik. Obecnie eksponaty można obejrzeć w Muzeum Żuławskim w Nowym Dworze Gdańskim, na wystawie poświęconej Czesławowi Miłoszowi.

Medal z brązu wybity w 1828 roku w Petersburgu, upamiętniający 250 lat Uniwersytetu w Wilnie © Nefre


Medal z brązu wybity w 1828 roku w Petersburgu, upamiętniający 250 lat Uniwersytetu w Wilnie © Nefre


Bębenkowy pistolet rosyjski z XIX w., znaleziony za kominem na strychu posesji © Nefre


Na posesji, gdzie kiedyś mieszkała matka Czesława Miłosza © Nefre


Na posesji, gdzie kiedyś mieszkała matka Czesława Miłosza © Nefre


Na posesji, gdzie kiedyś mieszkała matka Czesława Miłosza © Nefre



Klimat Drewnicy © Nefre


Architektura w Drewnicy © Nefre


W kierunku plaży w Mikoszewie © Nefre


Rowerzyści na plaży w Mikoszewie © Nefre


Marcowa plaża w Mikoszewie © Nefre


Mirka i ja na plaży w Mikoszewie © Nefre


Plaża w Mikoszewie © Nefre


Rowerzyści na plaży w Mikoszewie © Nefre


Powrót do domu © Nefre


Ładne stadko © Nefre



W miejscowości Leszkowy spotykamy Jarka (Jarhaw) z żoną Olimpią - jechali nad morze.... © Nefre

Za nami stoi zabytkowy budynek mieszkalny – XIX-XX w. - Leszkowy.

ŻUŁAWY MALBORSKIE

Sobota, 8 marca 2014 · dodano: 08.03.2014 | Komentarze 3

Dzisiejsza wycieczka rozpoczęła się dopiero o godzinie 14. Pojechaliśmy na Żuławy Malborskie, mieliśmy w planach na spokojnie przyjrzeć się detalom architektonicznym zabudowań żuławskich, objechać wiejskie uliczki, na których jeszcze nie mieliśmy okazji być oraz odwiedzić dom podcieniowy w Porędowie, który zawsze mijaliśmy z daleka. Oczywiście nie obyło się bez kawy i sernika w słynnej cukierni w Nowym Stawie. Wycieczka bardzo spokojna, na luzie, słoneczna pogoda dodała mi energii.

Pokaż trasę GPS

W miejscowości Lichnowy © Nefre


W miejscowości Lichnowy © Nefre


Pozostałości cmentarza mennonickiego w Lichnowach © Nefre


Pozostałości cmentarza mennonickiego w Lichnowach © Nefre


Domek w Lichnowach © Nefre


W miejscowości Lichnowy © Nefre


W miejscowości Lichnowy © Nefre


Stary dworzec w Lichnowach © Nefre


Pozostałości po słodowni w Nowym Stawie © Nefre


Pozostałości po słodowni w Nowym Stawie © Nefre


Pozostałości po słodowni w Nowym Stawie © Nefre


Pozostałości po słodowni w Nowym Stawie © Nefre


Pozostałości po słodowni w Nowym Stawie © Nefre


Pozostałości po słodowni w Nowym Stawie © Nefre


Galeria Żuławska w Nowym Stawie © Nefre


Pozostałości dworca w Nowym Stawie © Nefre


Pozostałości dworca w Nowym Stawie © Nefre


Rzeka Święta w Nowym Stawie © Nefre


Farma wiatraków za Nowym Stawem © Nefre


W kierunku Kącika © Nefre


Dojechaliśmy do Kącika © Nefre


Stary dom w Kąciku © Nefre


Zachód na Żuławach © Nefre


Zabytkowy dom w Pręgowie Żuławskim © Nefre


Dom podcieniowy w Pordenowie © Nefre


Dom podcieniowy w Pordenowie © Nefre


Dom podcieniowy w Pordenowie © Nefre


Dom żuławski z balkonem w Pordenowie © Nefre


Żuławskie klimaty - Pordenowo © Nefre


Dom żuławski z balkonem w Pordenowie © Nefre


Widok na zakończenie wycieczki © Nefre

WIECZOREM

Czwartek, 6 marca 2014 · dodano: 07.03.2014 | Komentarze 2

Pokaż trasę GPS

ZDUNY WKOŁO

Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 3

Plany sobotnio-niedzielne były całkiem inne, ale jak to w życiu bywa wyszło inaczej. Dzisiaj spontanicznie wybraliśmy się na leśną wycieczkę wkoło jeziora zduńskiego, trasa była planowana późnym wieczorem wspólnie z moim kuzynem Sławkiem, który na 200 % miał jechać, ale chyba zaspał na 11 )))))). Rano zdążyliśmy poinformować o wycieczce Marka i Jurka, którzy chętnie dołączyli na wspólne kręcenie po leśnych wertepach. Podczas naszej wycieczki w okolicach Lubiszewa spotkaliśmy naszą podróżniczkę Kaśkę, która biegała, chwilę porozmawialiśmy i udaliśmy się w dalszą drogę. Za Młynkami spotkaliśmy Rowerzystkę Kaśkę, która przyłączyła się do naszej grupy. Było miło i wesoło, tylko ja mam jakiś kryzys (mam nadzieję, że to osłabienie wiosenne i jest tylko chwilowe). Dziękuje wszystkim za mile spędzony czas.

Pokaż trasę GPS




Na trasie wycieczki © Nefre


Jadąc w kierunku Lubiszewa spotykamy koleżankę Kaśkę, która dzisiaj biegała © Nefre


Kierunek Młynki © Nefre


Wkoło Jeziora Zduńskiego © Nefre


Rzeczka w lesie © Nefre


Na trasie spotykamy Rowerzystkę  Kaśkę © Nefre


W kierunku leśniczówki Boroszewo © Nefre


Leśniczówka Boroszewo © Nefre


Nad jeziorem Zduńskim © Nefre


Wycinka drzew - na trasie © Nefre


Chwila na dopoczynek © Nefre


Leśne widoczki © Nefre


Kury, które widzą słońce))))))Widok bezcenny © Nefre


Ostatni przystanek na trasie i ciepła herbatka © Nefre

WIECZORKIEM

Wtorek, 25 lutego 2014 · dodano: 26.02.2014 | Komentarze 0

Wieczorkiem samotny objazd naszego miasta. Nad Wisłą spotkałam Rowerzystkę Anię, która jeździła sobie po nadwiślańskim bulwarze. Chwileczkę porozmawiałyśmy, Ania odprowadziła mnie do ulicy Zamkowej i pomknęłam do domu, bo wieczorki niestety są chłodne. Dzisiaj bez fotek.

Pokaż trasę GPS

KIERUNEK SKARSZEWY

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 26.02.2014 | Komentarze 4

Dzisiaj w samo południe na rowerową zbiórkę stawiło się sześcioro Rowerzystów (Marek, Darek, Mirek, Jarek i my). Niedzielna trasa wiodła przez Sobowidz do Skarszew. Na trasie troszeczkę przytrzymały nas zabytki Sobowidza (no, ale o to chodzi, żeby jak najwięcej zobaczyć). Wycieczka jak zwykle udana, pogoda przepiękna i humory nas nie opuszczały )))))) Poniżej mapka i szczegóły z wycieczki.

Pokaż trasę GPS


Przed Sobowidzem © Nefre


Ścieżka rowerowa w Sobowidzu © Nefre


Wieża widokowa w Sobowidzu © Nefre



Panorama Sobowidza © Nefre

W XIX wieku miejscowość była najważniejszym ośrodkiem gospodarczym w okolicy. Obok młyna o trzech kołach działała gorzelnia parowa, browar, cegielnia, fabryka maszyn i od 1881 roku - cukrownia.

Zamarznięte jezioro w Sobowidzu © Nefre

Jeden odważny Pan © Nefre


Dwoje odważnych Rowerzystów © Nefre


Ja - jezioro w Sobowidzu © Nefre



Kościół p.w. Przemienienia Pańskiego w Sobowidzu © Nefre


W lustrzanym odbiciu © Nefre


Lutowe stokrotki © Nefre


Spalony młyn w Sobowidzu © Nefre


Zespół:dworski, XIV-XIX w Sobowidzu © Nefre

Zamek wzniesiony został w drugiej ćwierci XIV wieku jako siedziba wójta Zlokalizowany został na półwyspie jeziora sobowidzkiego przy starym trakcie Gdańsk-Starogard. W czasie wielkiej wojny Polski z Zakonem zamek zajęli Polacy, po czym powrócił do Zakonu. W 1456 na zamku rezydował wójt Vogt von Slubitz. Podczas Wojny trzynastoletniej, pomiędzy 10 a 20 lutym1454 roku Krzyżacy poddali go wojskom Gdańska, które następnie go spaliły. Po zakończeniu wojny odbudowano jedynie dwór mieszkalny, w którym mieszkał starosta sobowidzki.

Wnętrze pałacu w Sobowidzu © Nefre

Znajdujemy się na pierwszej kondygnacji pałacu, stojąc na oryginalnej gotyckiej części sklepienia piwnicznego zamku krzyżackiego.

Wnętrze pałacu w Sobowidzu © Nefre


Wnętrze pałacu w Sobowidzu © Nefre


Wnętrze pałacu w Sobowidzu © Nefre


Strych pałacu w Sobowidzu © Nefre


Studnia w pałacu w Sobowidzu © Nefre

Zwiedzamy tą najważniejszą cześć – gotycką piwnicę. Darek odkrywa studnię, która najprawdopodobniej pochodzi z dawnych czasów….

Zespół dworski, XIV-XIX w Sobowidzu © Nefre

Na początku XVI wieku właścicielem zamku został wojewoda malborski i prawdopodobnie doszło do rozbudowy według projektu Michała Enkingera. Inwestycja ta spowodowała spór z gdańszczanami. Zamek posiadał kolejnych dzierżawców i w XVII wieku pełnił funkcję starostwa niegrodowego z kaplicą. Ostatnim polskim dzierżawcą był XIX wieku. Na jego miejscu w XIX wieku wybudowano budynek z nieotynkowanej czerwonej cegły. Z oryginalnego zamku zachowały się częściowo gotyckie piwnice, fosa i mur skarpy.


Pałac w Sobowidzu dawniej i dziś © Nefre

Obecnie budynek jest w remoncie, ciekawe jak będzie wyglądał po liftingu. Górne zdjęcie pokazuje dawną świetność budynku (foto. zaczerpnięte z www.polskiezabytki.pl), natomiast dolne stan dzisiejszy.


Fragmenty fosy w Sobowidzu © Nefre

Jedziemy do Skarszew © Nefre


Droga na Skarszewy © Nefre


Plac Hallera w Skarszewach © Nefre


Ostatni przystanek w drodze powrotnej © Nefre