Info
Ten blog rowerowy prowadzi Nefre z miasteczka Tczew. Mam przejechane 70507.77 kilometrów w tym 12731.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.34 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie. 2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018
UBEZPIECZENIA KREDYTY
2017 2016 2015 ZALICZONE GMINYWykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad18 - 0
- 2024, Październik34 - 0
- 2024, Wrzesień48 - 0
- 2024, Sierpień43 - 0
- 2024, Lipiec11 - 0
- 2024, Czerwiec6 - 0
- 2024, Maj5 - 0
- 2024, Kwiecień1 - 0
- 2024, Marzec2 - 0
- 2023, Wrzesień4 - 2
- 2023, Lipiec5 - 1
- 2023, Czerwiec10 - 2
- 2023, Maj4 - 2
- 2023, Kwiecień3 - 0
- 2023, Marzec8 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Listopad3 - 0
- 2022, Październik7 - 0
- 2022, Wrzesień3 - 0
- 2022, Sierpień3 - 0
- 2022, Lipiec8 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 0
- 2022, Maj8 - 0
- 2022, Marzec4 - 0
- 2022, Luty2 - 1
- 2022, Styczeń1 - 0
- 2021, Listopad1 - 0
- 2021, Październik6 - 2
- 2021, Wrzesień5 - 0
- 2021, Sierpień7 - 1
- 2021, Lipiec8 - 0
- 2021, Czerwiec14 - 1
- 2021, Maj13 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 2
- 2021, Marzec6 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2021, Styczeń1 - 0
- 2020, Grudzień6 - 0
- 2020, Listopad8 - 12
- 2020, Październik9 - 10
- 2020, Wrzesień6 - 1
- 2020, Sierpień15 - 15
- 2020, Lipiec7 - 1
- 2020, Czerwiec11 - 8
- 2020, Maj13 - 13
- 2020, Kwiecień12 - 29
- 2020, Marzec8 - 21
- 2020, Luty6 - 6
- 2020, Styczeń7 - 7
- 2019, Grudzień8 - 13
- 2019, Listopad8 - 6
- 2019, Październik8 - 9
- 2019, Wrzesień3 - 2
- 2019, Sierpień11 - 14
- 2019, Lipiec10 - 6
- 2019, Czerwiec11 - 20
- 2019, Maj13 - 30
- 2019, Kwiecień8 - 11
- 2019, Marzec8 - 10
- 2019, Luty7 - 8
- 2019, Styczeń4 - 1
- 2018, Grudzień4 - 8
- 2018, Listopad4 - 11
- 2018, Październik6 - 9
- 2018, Wrzesień9 - 12
- 2018, Sierpień15 - 33
- 2018, Lipiec6 - 12
- 2018, Czerwiec10 - 20
- 2018, Maj12 - 25
- 2018, Kwiecień9 - 22
- 2018, Marzec8 - 20
- 2018, Luty4 - 13
- 2018, Styczeń4 - 4
- 2017, Grudzień4 - 3
- 2017, Listopad10 - 32
- 2017, Październik4 - 13
- 2017, Wrzesień4 - 18
- 2017, Sierpień12 - 27
- 2017, Lipiec7 - 17
- 2017, Czerwiec8 - 12
- 2017, Maj13 - 30
- 2017, Kwiecień9 - 26
- 2017, Marzec5 - 11
- 2017, Luty3 - 9
- 2017, Styczeń3 - 8
- 2016, Grudzień4 - 10
- 2016, Listopad2 - 0
- 2016, Październik5 - 20
- 2016, Wrzesień11 - 26
- 2016, Sierpień10 - 20
- 2016, Lipiec14 - 12
- 2016, Czerwiec13 - 29
- 2016, Maj17 - 38
- 2016, Kwiecień11 - 23
- 2016, Marzec11 - 33
- 2016, Luty9 - 22
- 2016, Styczeń9 - 24
- 2015, Grudzień9 - 38
- 2015, Listopad8 - 23
- 2015, Październik14 - 38
- 2015, Wrzesień13 - 37
- 2015, Sierpień19 - 41
- 2015, Lipiec11 - 25
- 2015, Czerwiec13 - 60
- 2015, Maj15 - 43
- 2015, Kwiecień13 - 35
- 2015, Marzec13 - 55
- 2015, Luty12 - 49
- 2015, Styczeń12 - 38
- 2014, Grudzień12 - 56
- 2014, Listopad12 - 56
- 2014, Październik10 - 27
- 2014, Wrzesień16 - 33
- 2014, Sierpień15 - 58
- 2014, Lipiec16 - 39
- 2014, Czerwiec16 - 53
- 2014, Maj16 - 104
- 2014, Kwiecień15 - 80
- 2014, Marzec10 - 57
- 2014, Luty8 - 50
- 2014, Styczeń8 - 72
- 2013, Grudzień9 - 49
- 2013, Listopad6 - 39
- 2013, Październik9 - 47
- 2013, Wrzesień11 - 72
- 2013, Sierpień13 - 74
- 2013, Lipiec16 - 83
- 2013, Czerwiec15 - 103
- 2013, Maj15 - 115
- 2013, Kwiecień14 - 110
- 2013, Marzec7 - 53
- 2013, Luty2 - 29
- 2013, Styczeń4 - 32
- 2012, Grudzień5 - 49
- 2012, Listopad7 - 46
- 2012, Październik10 - 68
- 2012, Wrzesień15 - 101
- 2012, Sierpień14 - 124
- 2012, Lipiec11 - 95
- 2012, Czerwiec8 - 76
- 2012, Maj11 - 88
- 2012, Kwiecień8 - 53
- 2012, Marzec10 - 78
- 2012, Luty1 - 14
- 2012, Styczeń3 - 48
- 2011, Grudzień5 - 83
- 2011, Listopad3 - 33
- 2011, Październik10 - 81
- 2011, Wrzesień10 - 73
- 2011, Sierpień8 - 35
- 2011, Lipiec6 - 41
- 2011, Czerwiec7 - 38
- 2011, Maj8 - 59
- 2011, Kwiecień8 - 22
- 2011, Marzec3 - 9
- 2011, Luty1 - 0
- 2010, Październik1 - 1
- 2010, Wrzesień6 - 2
- 2010, Sierpień4 - 0
- 2010, Lipiec4 - 2
- 2010, Czerwiec3 - 0
- 2010, Maj2 - 1
WYCIECZKI ZAGRANICZNE
Dystans całkowity: | 1286.45 km (w terenie 157.00 km; 12.20%) |
Czas w ruchu: | 114:28 |
Średnia prędkość: | 11.24 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.00 km/h |
Suma podjazdów: | 8013 m |
Suma kalorii: | 35041 kcal |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 61.26 km i 5h 27m |
Więcej statystyk |
- DST 90.65km
- Teren 40.00km
- Czas 07:01
- VAVG 12.92km/h
- VMAX 33.90km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 3266kcal
- Podjazdy 441m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
ROWEROWE SZLAKI RUGII - DZIEŃ TRZECI
Niedziela, 7 czerwca 2015 · dodano: 18.06.2015 | Komentarze 3
Niedziela przywitała nas pięknym słońcem,chociaż przyznam że gorąco nie było ponieważ ciągle wiało i to momentami solidnie..... Chyba wszyscy się wyspali obiekt Haus Weida jest komfortowo urządzony, łóżka były bardzo wygodne.... Na rowerową zbiórkę umówiliśmy się na 9 rano, wszyscy są punktualni. Ruszamy w naszą ostatnią podróż po wyspie, czeka nas 90 niezapomnianych kilometrów. Poniżej relacja z trzeciego dnia pobytu na Rugii....
MAPA- BREEGE-SCHAPRODE-GINGST-RAMBIN-STRALSUNDPoranna zbiórka- Bregge © Nefre
Widok z pokoju hotelowego- Breege- Rugia © Nefre
Widok z pokoju Mirka na morze....
Dojeżdżamy do miejscowości Wiek - wybrzeże zachodnie -Rugia © Nefre
Miejscowość Wiek - wybrzeże zachodnie -Rugia © Nefre
Marina w miejscowości Wiek- Rugia © Nefre
Marina w miejscowości Wiek- Rugia © Nefre
Klimatyczna cukiernia - Wiek -Rugia © Nefre
W miejscowości Wiek wszyscy stwierdziliśmy jednogłośnie, że brakuje nam porannej kofeiny. Znaleźliśmy klimatyczną cukiernię, gdzie zakupiliśmy kawę i pyszne ciacho. Mieliśmy szczęście, dzisiaj (niedziela) cukiernia była czynna tylko do 11.
Ścieżka wzdłuż morza-Rugia © Nefre
Ścieżka wzdłuż morza-Rugia © Nefre
Wzdłuż morza aż do przeprawy promowej, wiało i śmierdziało.......
Ścieżka wzdłuż morza-Rugia © Nefre
Przeprawa promem Wittower Fahrer Rugen © Nefre
Przeprawa promem Wittower Fahrer Rugen © Nefre
Przeprawa promem Wittower Fahrer Rugen © Nefre
Na promie poznajemy polskich turystów, którzy Rugię odwiedzili już piąty raz.....
Już po drugiej stronie- Rugia © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Nasza ekipa pomaga naprawić rower Niemce - Rugia © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Wjeżdżamy do Schaprode - Rugia © Nefre
Schaprode - Rugia © Nefre
Schaprode - Rugia © Nefre
Schaprode - Rugia © Nefre
Kościół -Schaprode - Rugia © Nefre
Kościół Św. Jana w Schaprode z początku XIII w. jest jedną z najstarszych budowli na tym terenie. Romańskie prezbiterium z apsydą i fragmenty wschodniej ściany niegdyś trójnawowego korpusu zachowały się w oryginalnym kształcie. Czteroprzęsłowa nawa ze sklepieniem krzyżowo-żebrowym zbudowana została po 1450 r. Wśród najstarszych elementów wyposażenia znajdują się płyty nagrobne z 1369 i 1403 r. Szczególne wrażenie wywiera późnogotycka grupa Pasji na belce tęczowej (ok. 1500 r.). Twórcami ambony, konfesjonału i prawdopodobnie chrzcielnicy są rzeźbiarz Hans Broder i malarz Franz Rose (1723). Barokowa trójkondygnacyjna nastawa ołtarzowa ze scenami z życia Chrystusa pochodzi z 1730 r. Charakterystyczną wieżę kościelną widać z odległości wielu kilometrów; żeglarze wykorzystywali ją przez całe wieki jako punkt orientacyjny.
Cmentarz- Schaprode - Rugia © Nefre
Kościół -Schaprode - Rugia © Nefre
Kościół -Schaprode - Rugia © Nefre
Kościół -Schaprode - Rugia © Nefre
Kościół -Schaprode - Rugia © Nefre
Fioletowe pola na Rugii © Nefre
Weszłam w szkodę -Rugia....))) © Nefre
Wjeżdżamy do Trent - Rugia © Nefre
Kościół Św. Katarzyny w Trent- Rugia © Nefre
Kościół w Trent- Rugia © Nefre
Kościół w Trent- Rugia © Nefre
Kościół w Trent- Rugia © Nefre
Pierwszy raz w 1318 wspomniany w wzmiankach ceglany kościół posiada charakterystyczną cechę, w 1400 roku wybudowany ze sklepieniem krzyżowo-żebrowy chór usytuowany jest w osi środkowej kościoła. Dzisiejsza nawa główna została wybudowana w XV wieku jako gotycka hala. Liczne szczeliny w murze wieży zachodniej wskazują na jej funkcję obronną. Dopiero w roku 1602 na dachu kościoła wzniesiono wieżę. Wyrzeźbiony barokowy ołtarz z 1752, ewangelicki konfesjonał z 1754, jak również chrzcielnica to dzieła znanego mistrza Michaela Müller. Liczne tablice z napisami nagrobnymi wskazują na zamieszkującą w Granskevitz rodzinę Platen.
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Miasteczko Gingst - Rugia © Nefre
Spójrzcie na autobus z przyczepką dla rowerów.... - taka ciekawostka ..
Miasteczko Gingst - Rugia © Nefre
Kościół Św. Jakuba w Gingst- Rugia © Nefre
Pochodząca z XIV wieku budowla gotycka została wielokrotnie uszkodzona. W roku 1726 udało się po pożarze odnowić sufit stiukowy i wnętrze kościoła w stylu barokowym. Godne uwagi są wykonane przez Christiana Kindl organy z 1790 roku. Do dalszych elementów wyposażenia kościoła należą: chrzcielnica z drewnianą pokrywą (1736), kunsztowna ambona (1743), jak również pochodzący z 1776 roku ołtarz główny.
Kościół w Gingst- Rugia © Nefre
Kościół w Gingst- Rugia © Nefre
Kościół w Gingst- Rugia © Nefre
Kościół w Gingst- Rugia © Nefre
Miasteczko Gingst - Rugia © Nefre
Obiad w Gingst - Rugia © Nefre
W Gingst decydujemy się na tradycyjny obiad - czyli pizza i kebab. Koszt pizzy waha się od 3,50 do 7 Euro, w zależności od wielkości i składników. Kebab kosztuje od 3,30 do 3,50 Euro, czyli da się przeżyć....
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Ale chata - Rugia © Nefre
Wiejski sklepik bez sprzedawcy....Rugia © Nefre
Wiejskie klimaty Rugii © Nefre
Gdzie wrzucać pocztę - Rugia © Nefre
Naprawa roweru Wieśka - Rugia © Nefre
Kościół w Rambin- Rugia © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - wybrzeże zachodnie © Nefre
Już widać Stralsund © Nefre
Kończymy nasz pobyt na Rugii © Nefre
Wszystko co dobre szybko się kończy nasz pobyt na największej wyspie Niemiec również, z daleka widać już Stralsund.... Jednym z moich ulubionych cytatów kończę tą podróż....:)))
Wjeżdżamy na Most- © Nefre
Już w Stralsund- Niemcy © Nefre
Ostatnie spojrzenie na Stralsund- Niemcy © Nefre
Ostatnie spojrzenie na Stralsund- Niemcy © Nefre
Klimatyczne uliczki - Stralsund -Niemcy © Nefre
Wysoko, wysoko.... Stralsund- Niemcy © Nefre
Pakowanie i jazda do Polski - koniec....weekendu © Nefre
Podsumowanie...
Każdy mój wyjazd wnosi do mojego życia nowe doświadczenia, tak było również w przypadku tej rowerowej podróży. Po raz pierwszy jechałam obciążona z sakwami, i przez trzy dni pod rząd pokonywałam trasy prawie stu kilometrowe. Chociaż kondycyjnie byłam przygotowana, nie powiem że było mi łatwo..... wiejące na wyspie wiatry momentami nie ułatwiały jazdy. Brakowało mi jednego dnia takiego beztroskiego, gdzie leżałabym sobie na plaży w koszu popijając lokalne piwko. Niestety przez trzy dni nie objedzie się wszystkich fajnych miejsc, jest to po prostu niemożliwe...., uważam że na Rugię powinno się przeznaczyć 5-6 dni...., ale mam nadzieję, że kiedyś tu wrócę z moją dzielna grupą i zwiedzimy to czego nie zobaczyliśmy.Rugia to bezpieczna wyspa, kierowcy żyją w symbiozie w rowerzystami, wszędzie jest bardzo czysto, no i te ścieżki..... Dziękuje chłopakom za współpracę podczas organizowania wycieczki, cierpliwość i wspólnie spędzony czas na Rugii. Do następnego wypadu....:)))))
- DST 90.11km
- Teren 30.00km
- Czas 06:34
- VAVG 13.72km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 3236kcal
- Podjazdy 797m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
ROWEROWE SZLAKI RUGII - DZIEŃ DRUGI
Sobota, 6 czerwca 2015 · dodano: 18.06.2015 | Komentarze 5
Sobotni ranek zapowiadał się deszczowo..., a przecież padać nie miało- tego nie było w programie, spadło tylko kilka kropel, na szczęście tylko postraszyło..... Punktualnie przed 9, grupa jest już gotowa do jazdy, opuszczamy hotel Konigsline i nasze koła kierujemy w kierunku centrum Sasnitz. Najpierw jednak trzeba poszukać jakiegoś marketu i zaopatrzyć się w wodę i drobne produkty spożywcze, w małych wioskach nie ma sklepików. Ceny w marketach zbliżone do polskich, niektóre produkty nawet są tańsze..... i taka ciekawostka - sklepy pobierają kaucję za butelkę plastikową - tak dla przykładu -woda niegazowana kosztuje 0,19 Euro, natomiast kaucja za butelkę 0,25 Euro. Dzięki temu systemowi nie znajdziesz porzuconej butelki w lesie czy rowie, ludzie szanują swoje pieniądze i przyrodę, dlaczego u nas tego nie wprowadzą...????...... Kiedy dojechaliśmy do centrum Sasnitz, rozpoczęliśmy poszukiwanie mola, którego nie ma w tej miejscowości..... ehh szkoda i to bardzo. Rozglądałam się jeszcze za jakimś sklepem z pamiątkami, ale o tej godzinie jest tu jeszcze wszystko zamknięte... Szkoda czasu, lecimy dalej- trzeba zrealizować dzisiejszą trasę....... Relacja poniżej....:))))
MAPA - SASNITZ-JASMUND-BREEGE-KAP ARKONA-BREEGEHotel w Sasnitz - Rugia © Nefre
Zakupy w Lidlu -Sasnitz - Rugia © Nefre
Punkt widokowy - Sasnitz- Rugia © Nefre
Promenada- Sasnitz -Rugia © Nefre
Promenada w Sassnitz łączy przystań miejską z najdłuższym w Europie falochronem stanowiącym równocześnie molo i jest jednym z najpiękniejszych, sielskich miasteczek północy.
Muzeum Ubot- Sasnitz - Rugia © Nefre
Promenada- Sasnitz -Rugia © Nefre
Promenada- Sasnitz -Rugia © Nefre
Molo - Sasnitz -Rugia © Nefre
Molo - Sasnitz -Rugia © Nefre
Morze Bałtyckie - Sasnitz -Rugia © Nefre
Promenada- Sasnitz -Rugia © Nefre
Zaułki Sasnitz- Rugia © Nefre
Zaułki Sasnitz- Rugia © Nefre
Stare zabytkowe domy- Sasnitz Rugia © Nefre
Kościół w Sasnitz- Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund leży na półwyspie Jasmund w północno-wschodniej części wyspy Rugia w kraju związkowym Meklemburgia. Został utworzony 12 września 1990 roku. Zajmuje powierzchnię 3003 hektarów i tym samym jest najmniejszym parkiem narodowym Niemiec. Kiedy wjechaliśmy do parku teren bardzo nam przypominał Trójmiejski Park Krajobrazowy...., kręcąc po lesie minęliśmy najwyższe wzniesienie na Rugii Piekberg (161 m n.p.m.)
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Plaża- Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Skały kredowe Rugii narażone są na ciągłą erozję. Z każdym sztormem odłamują się duże kawałki od ścian skalnych porywając przy tym ze sobą drzewa i krzewy wprost do morza. Dzięki temu procesowi odsłaniają się często skamieniałości w których można odkryć resztki jeżowców, gąbek oraz ostryg. Erozja wybrzeża nasiliła się odkąd w XIX i XX wieku większe głazy narzutowe zaczęto wykorzystywać do rozbudowy portów. Głazy narzutowe stanowią naturalny falochron chroniący wybrzeże przed ogromną siłą fal.
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Oznakowanie w Parku Narodowym Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Park Narodowy Jasmund - Rugia © Nefre
Jesteśmy w Lohme- Rugia © Nefre
Pole golfowe-Lohme -Rugia © Nefre
Wypadek Lohme -Rugia © Nefre
Hotel Scgloss Ranzow w Lohme - Rugia © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii © Nefre
Betonowe płyty stanowiące drogę dla rowerów są położone perfekcyjnie - jechało się jak po stole...... niemiecka solidność
Rowerowe szlaki Rugii © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii © Nefre
Cztery strony świata- Rugia - punkt widokowy © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii © Nefre
Kościół w Bobbin- Rugia © Nefre
Kościół usytuowany jest na wierzchołku wzgórza. Jest on jedyną na wyspie świątynią wybudowaną z kamieni narzutowych.
Zamek Spycker- gmina Glowe -Rugia © Nefre
Zamek, pierwotnie otoczony fosą, powstał w XVII wieku z inicjatywy Karola Gustawa Wrangla, szwedzkiego feldmarszałka i gubernatora Pomorza, który w 1649 roku otrzymał Spyker od królowej szwedzkiej Krystyny Wazy Przebudowano wówczas XVI-wieczny renesansowy dwór należący poprzednio do rodziny von Jasmund, nadając budowli formę zbliżoną do obecnej.
Po śmierci Wrangla w 1676 roku zamek przeszedł w ręce jego córki, a następnie rodziny von Brahe. W latach 1806-1807, po zajęciu Rugii przez wojska napoleońskie, był siedzibą francuskiego gubernatora wyspy. W 1817 roku, po włączeniu Rugii do Prus (nastąpiło to w 1815 roku), stał się własnością książąt von Putbus i pozostawał w ich rękach do 1945 roku.
W latach 1964-1989 zamek należał do związków zawodowych i służył jako dom wypoczynkowy. W 1990 roku zakupiła go osoba prywatna i przekształciła w hotel; w 1995 roku budowla została odrestaurowana według historycznych wzorów.
Spyckerscger see -Rugia © Nefre
Spyckerscger see -Rugia © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - kierunek Breege © Nefre
Rowerowe szlaki Rugii - kierunek Breege © Nefre
Nasz hotel w Breege - Rugia © Nefre
Dojechaliśmy do Breege, gdzie znajdował się nasz hotel na drugą noc, postanowiliśmy się zameldować, zostawić sakwy i ruszyć na szlak..... Tutaj również niespodzianka - recepcja, która mieściła się w marinie czynna tylko do 18 ( o czym nie wspomina Booking)...
W kierunku Kap Arkona- Rugia © Nefre
Ponieważ do wieczora jest jeszcze dużo czasu decydujemy się pojechać na północ, na Przylądek Arkona.Do celu prowadzi nas droga rowerowa wzdłuż klifowego wybrzeża.
W kierunku Kap Arkona- Rugia © Nefre
W kierunku miejscowości Witt- Rugia © Nefre
W kierunku miejscowości Witt- Rugia © Nefre
Po drodze skręcamy jeszcze do rybackiej wioski Vitt gdzie podziwiamy zabytkowy sześciokątny kościółek a także stare chaty miejscowych rybaków kryte strzechą. Z kamienistej plaży rozciąga się piękny widok na pionową ścianę urwiska oraz latarnię morską i grodzisko na Kap Arkona.
Malownicze Witt- Rugia © Nefre
Malownicze Witt- Rugia © Nefre
Malownicze Witt- Rugia © Nefre
Malownicze Witt- Rugia © Nefre
Kosciół w Witt- Rugia © Nefre
Kosciół w Witt- Rugia © Nefre
Kosciół w Witt- Rugia © Nefre
Kierunek Kap Arkona- Rugia © Nefre
Do najbardziej na północ wysuniętego punktu Rugii jest stąd już tylko kawałek. Jadąc dalej wzdłuż samego wybrzeża natrafiamy na drewnianą rzeźbę-tron przedstawiającą najprawdopodobniej żurawia lub inne ptaszysko. Rozciąga się stąd chyba najładniejszy widok na skalisty przylądek i dawne wzgórze świątynne - Jaromarsburg, niegdyś najsławniejsze miejsce kultu słowiańskiego Boga Świętowita.
Dawna latarnia morska - Kap Arkona- Rugia © Nefre
Latarnia morska- Kap Arkona-Rugia © Nefre
Dojeżdżamy w końcu na sam Kap Arkona. "Niemiecki Nordkap"-tak reklamują lokalne foldery przylądek Arkona. Jest to północny kraniec Rugii i najdalej na północny wschód wysunięte miejsce w Niemczech. Jest tutaj sporo atrakcji - wieża nawigacyjna (Peilturm), dwie latarnie morskie (mniejsza, wybudowana przez znanego niemieckiego architekta Schinkela, aktualnie niedziałająca i większa - wzniesiona na początku XX wieku, służąca do dziś jako punkt nawigacyjny), pozostałości słowiańskiego grodu (obecnie nieczynne dla zwiedzających ze względu na osuwające się urwisko), posąg Świętowita, XX-wieczne bunkry i ładne widoki na otwarte morze.
Nie zmieściłam się w to siedzisko- Kap Arkona - Rugia © Nefre
Gród słowiański - Kap Arkona - Rugia © Nefre
Zdjęcie zbiorowe Kap Arkona -Rugia © Nefre
Kap Arkona - Rugia © Nefre
Piaskowe rzeźby - Kap Arkona Rugia © Nefre
Bunkier- Kap Arkona, Rugia © Nefre
To były schrony niemieckich U-Bootów z II woj. św. który mógł pomieścić nawet do 36 okrętów.
Latarnia morska -Kap Arkona - Rugia © Nefre
Latarnia morska -Kap Arkona - Rugia © Nefre
Przy latarni morskiej -Kap Arkona - Rugia © Nefre
Latarnia morska -Kap Arkona - Rugia © Nefre
Murale - Kap Arkona - Rugia © Nefre
Kap Arkona- Rugia © Nefre
Kap Arkona- Rugia © Nefre
Zachód słońca- Kap Arkona -Rugia © Nefre
Kap Arkona- Rugia © Nefre
Malownicze Putgarten- Rugia © Nefre
Powrót przez Putgarten, które o tej godzinie było już uśpione.....
Malownicze Putgarten- Rugia © Nefre
Malownicze Putgarten- Rugia © Nefre
Malownicze Putgarten- Rugia © Nefre
Malownicze Putgarten- Rugia © Nefre
Malownicze Putgarten- Rugia © Nefre
Malownicze Putgarten- Rugia © Nefre
Malownicze Putgarten- Rugia © Nefre
Malownicze Putgarten- Rugia © Nefre
Lotnisko na Rugii © Nefre
Zachód słońca - Rugia © Nefre
Północe wybrzeże Rugii © Nefre
Północe wybrzeże Rugii © Nefre
Północe wybrzeże Rugii © Nefre
Karmienie koni.....-Rugia © Nefre
Powrót do Breege-Rugia © Nefre
Zasłużone piwko - knajpeczka- Breege _Rugia © Nefre
Tak minął drugi dzień na wyspie Rugia....
- DST 126.00km
- Teren 40.00km
- Czas 08:31
- VAVG 14.79km/h
- VMAX 33.80km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 4529kcal
- Podjazdy 807m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
ROWEROWE SZLAKI RUGII - DZIEŃ PIERWSZY
Piątek, 5 czerwca 2015 · dodano: 17.06.2015 | Komentarze 2
W piątkowy poranek pobudka o 4 rano, chcemy jak najszybciej dojechać do Stralsund, gdzie mamy zostawić auta na strzeżonym parkingu. Ze Szczecina do Stralsund mamy do przejechania 180 km, punktualnie o 6 rano wyruszamy, kilka minut po 8 jesteśmy na miejscu. Naszą podróż zaczynamy od miasta Stralsund, gdzie szybko objeżdżamy starówkę, marinę i ruszamy w kierunku najdłuższego niemieckiego mostu Rügenbrücke obok którego znajduje się stary most ze ścieżką rowerową, która prowadzi na wyspę Rugia. Nasz dzisiejszy plan jest napięty- trasa około 120 km do hotelu, a po drodze tyle atrakcji, wiem że nie zobaczymy wszystkiego - bo jest to nie możliwe.... Na wyspie wjeżdżamy na oznakowaną szutrówkę, Damian i Wojtek decydują się pojechać asfaltem..., także zrobiły się dwie grupy. W sześcioro pokonujemy rowerowe szlaki Rugi, które biegną przez łąki, pola i malownicze wioseczki, gdzie domy udekorowane są dachami ze strzechy, jest bosko..... już mi się podoba, chociaż jazda z sakwami nie jest taka prosta i łatwa, na szczęście pogoda jest przepiękna, chociaż wieje jak na Żuławach..... Poniżej relacja z pierwszego dnia pobytu na wyspie....
MAPA- RUGIA - DZIEŃ PIERWSZYPakowanie rowerków -Schronisko Cuma- Szczecin © Nefre
Dojechaliśmy do Stralsund - zostawiamy auta na parkingu © Nefre - fotka Mirka K.
Kościół Mariacki w Stralsundzie © Nefre
Kościół Mariacki w Stralsundzie © Nefre
Starówka w w Stralsundzie © Nefre
Ratusz w Stralsundzie © Nefre
Ratusz w Stralsundzie © Nefre
Ratusz w Stralsundzie © Nefre
Amatorska grupa Rowerowa w Stralsundzie © Nefre
Starówka w Stralsund © Nefre
Widok na most - Stralsund - Rugia © Nefre
Starówka w Stralsund - biały budynek to oceanarium © Nefre
Marina w Stralsund © Nefre
Marina w Stralsund © Nefre
Starówka w Stralsund © Nefre
Starówka w Stralsund © Nefre
Starówka w Stralsund © Nefre
Kierunek most na Rugię © Nefre
Kierunek most na Rugię © Nefre
Kierunek most na Rugię © Nefre
Szlaki rowerowe Rugii- pierwsze km© Nefre
Rugia jest największą i najbardziej atrakcyjną wyspą Niemiec. Jej atutami są bujne lasy, ciągnące się kilometrami piaszczyste plaże, wysokie klify i niezwykle urozmaicone brzegi z licznymi zatokami i półwyspami o przedziwnych kształtach, oraz bardzo dobra infrastruktura dla rowerzystów. Linia brzegowa Rugii liczy 574 km, choć jej średnica to zaledwie 50 km.
Szlaki rowerowe Rugii -Gustow © Nefre
Szlaki rowerowe Rugii- pierwsze km na Rugii © Nefre
Szlaki rowerowe Rugii - miejsca postojowe dla turystów © Nefre
Szlaki rowerowe Rugii - ścieżka biegnąca przez pola © Nefre
Szlaki rowerowe Rugii © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Sklepik w budce telefonicznej- Rugia © Nefre
Malownicze Garz - Rugia © Nefre
Opuszczamy Garz- Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Parę kilometrów przed Putbus, Wiesiek poczuł zmęczenie i niechęć podróżowania z sakwami....., postanowił że skróci sobie trasę i pojedzie sam w stronę Sasnitz, gdzie mieliśmy nocleg. Nie ma złego co by na dobre nie wyszło, ponieważ w hotelu okazało się, że meldunek jest tylko do godziny 18 (o czym nie napisano na Booking) , a my zjechaliśmy o wiele później. Wiesiek zdążył nas wszystkich zameldować i odebrać klucze do pokoi......
Miasta partnerskie Putbus © Nefre
Wjechaliśmy do Putbus © Nefre
Putbus z lotu ptaka - Rugia © Nefre
Dzieje Putbus, położonego w południowej części Rugii, są krótkie i nietypowe. Miejscowość powstała na początku XIX w. Jej centralną część stanowi owalny plac, Circus. Otacza go klasycystyczna zabudowa, a na południowy zachód odbiega Alleestr., doprowadzająca do rynku. W pobliżu stoi budynek jedynego na wyspie teatru z 1819 r. - monumentalnego gmachu będącego wspomnieniem lepszej przeszłości Putbus.
Miasto Putbus © Nefre
Miasto Putbus © Nefre
Miasto Putbus © Nefre
Dom do góry nogami w Putbus - Rugia © Nefre
Hotel Badehaus- Putbus- Rugia © Nefre
Zatoczki na Rugii © Nefre
Szlaki rowerowe Rugii © Nefre
Spotkanie z grupą polskich Rowerzystów - Rugia © Nefre
Szlaki rowerowe Rugii © Nefre
Szlaki rowerowe Rugii © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Na szlaku rowerowym- Rugia © Nefre
Na szlaku rowerowym- Rugia © Nefre
Na szlaku rowerowym- Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Przeprawa w Seedorf -Rugia © Nefre
Przeprawa w Seedorf -Rugia © Nefre
Przeprawa w Seedorf -Rugia © Nefre
Troszeczkę pod górkę - Rugia © Nefre
Klimatyczna knajpka- Rugia © Nefre
Klimatyczna knajpka- Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Klimatyczna knajpeczka- przerwa na lunch - Rugia © Nefre
W tym miejscu postanowiliśmy zatrzymać się na lunch, zamówiliśmy sobie tak reklamowane Fish Brötchen (bułka z rybą w różnej postaci) - koszt tego przysmaku waha się od 2,20 do 3,30 Euro. Warto spróbować, polecam:)))
Klimatyczna knajpeczka - Rugia © Nefre
Pierwsza fish buła - Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Malownicze wioseczki -Rugia © Nefre
Mój koszyczek -Thiessow Rugia © Nefre
Ekipa w Thiessow Rugia © Nefre
Szlaki rowerowe Rugii © Nefre
Wschodnie wybrzeże Rugii w Thiessow © Nefre
Wschodnie wybrzeże Rugii w Thiessow © Nefre
Bałtyk też jest turkusowy......
Wschodnie wybrzeże Rugii w Thiessow © Nefre
Wschodnie wybrzeże Rugii w Thiessow © Nefre
Widoczki na Rugii © Nefre
Molo w Selin - Rugia © Nefre
Sellin ma wszystko, co powinna mieć nadmorska miejscowość wypoczynkowa (w tym niemal 400-metrowe molo). Niestety my przegapiliśmy to miejsce i nie widzieliśmy symbolu Rugii...., pomyliły nam się nazwy miejscowości..., bardzo żałuję, ale chyba jest to znak że jeszcze tu wrócę.... Zdjęcie sobie "pożyczyłam" - abyście mogli zobaczyć to miejsce i wbić sobie do głowy że molo jest w Selin a nie w Sasnitz...
Miasteczka Rugii © Nefre
Szalony Roland. To zabytkowa wąskotorowa kolejka, która kursuje między Putbus a Göhren © Nefre
Szalony Roland. To zabytkowa wąskotorowa kolejka, która kursuje między Putbus a Göhren © Nefre
Miasteczka Rugii-Binz © Nefre
Najbardziej popularną miejscowością wypoczynkową na Rugii jest Binz (Ostseebad Binz), leżąca na jej wschodnim wybrzeżu. Tradycje ośrodka sięgają XIX w. i właśnie z tych czasów pochodząpieczołowicie odrestaurowane wille z charakterystycznymi balkonami i zwieńczeniami z rzeźbionego drewna.
Miasteczka Rugii © Nefre
Miasteczka Rugii © Nefre
Przystanek w Binz- Rugia © Nefre
Przystanek w Binz- Rugia © Nefre
Dzisiejsza Rugia jest bardziej egalitarna - latem przyjeżdżają tu tłumy Niemców z całego kraju, coraz więcej jest też gości zagranicznych. Ceny idą wówczas w górę, a o znalezieniu noclegu bez wcześniejszej rezerwacji można tylko pomarzyć. Po sezonie jest znacznie spokojniej. Na wyspie wypoczywali na niej m. in. Albert Einstein, Tomasz Mann, Otto Bismarck czy Johannes Brahms. Jej urok portretował Caspar David Friedrich, a w swoich powieściach opisywała Elizabeth von Arnim. Przede wszystkim zaś Rugia uchodzi za najbardziej atrakcyjną turystycznie.
Przystanek w Binz- Rugia © Nefre
Przystanek w Binz- Rugia © Nefre
Drogowskazy na Rugii © Nefre
Przystanek w Binz- Rugia © Nefre
Prora- Rugia © Nefre
Kompleks ośmiu identycznych budynków został zbudowany pomiędzy 1936 a 1939 rokiem jako projekt Kraft durch Freude. Obiekt rozciągający się na długości 4,5 km został zaprojektowany na 20 000 miejsc, nigdy jednak nie został ukończony i obecnie stanowi dobitny przykład architektury nazistowskiej.
Po 1945 część obiektu wykorzystano na koszary (najpierw Armii Czerwonej, a następnie Narodowej Armii Ludowej NRD), a w 2011 po pracach budowlanych wartości 16 mln euro otwarto tu schronisko młodzieżowe z 96 pokojami i 400 miejscami. Obecnie trwa remont budynków i wygląda na to, że będą tu apartamenty....
Prora- Rugia © Nefre
Prora- Rugia © Nefre
Dopracowanie trasy na drugi dzień pobytu © Nefre
Do hotelu dojechaliśmy późnym wieczorem, najpierw były poszukiwania Wieśka, który gdzieś zniknął, a telefon nie odpowiadał..... (napędziło to stracha wszystkim), na szczęście wszystko dobrze się skończyło....... Wszyscy są spragnieni kąpieli i snu..., jutro czeka nas dzień pełen atrakcji.....
- DST 30.00km
- Czas 02:00
- VAVG 15.00km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1454kcal
- Podjazdy 263m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
KEFALOS I OKOLICE
Czwartek, 25 września 2014 · dodano: 09.10.2014 | Komentarze 5
Na dzisiejszy dzień zaplanowaliśmy zwiedzanie zachodniej części wyspy. Z Kos do Kefalos postanowiliśmy dojechać autobusem (koszt biletu 4 € od osoby w jedną stronę). Wcześniej planowaliśmy, że pojedziemy tam rowerami, ale ruchliwa ulica główna, brak pobocza i średnio sprawne technicznie rowery, szybko wybiły nam ten pomysł z głowy. Tak więc w godzinę autobusem miejskim dostaliśmy się za zachód wyspy, gdzie na miejscu wypożyczyliśmy sobie rowery. Niestety w wypożyczalni nie było zbyt dużego wyboru i wzięliśmy dwa ostatnie rowery, cieszyłam się, że mój rower z przodu ma trzy przerzutki, bo czekało nas kilka podjazdów….., ale nie zdawałam sobie sprawy, że sprawna jest tylko jedna przerzutka……. Najpierw wspięliśmy się do Kefalos leżącego na sporej górce, potem pojechaliśmy na plażę Ag. Thoelogos i plażę Limiones . Kiedy górki i słońce dały nam w kość, postanowiliśmy wrócić do miejsca startu oddać rowery i popijając piwko pobyczyć się na plaży. Aha, oddając rower zwróciłam uwagę właścicielowi wypożyczalni, że sprzęt nie jest w pełni sprawny co zagraża bezpieczeństwu podczas jazdy….. Grek jak to Grek się obraził……taki naród, oni lubią być tylko wychwalani… W oczekiwaniu na autobus do Kos mile spędziliśmy czas na plażingu. W autobusie spotkaliśmy naszych Rodaków, z którymi rozmawialiśmy dzień wcześniej w Asklepion….- pozdrawiamy serdecznie Gośkę i Bogumiła i dziękujemy, za wspólnie mile spędzony grecki wieczór…. było super…..)))
CZWARTA WYCIECZKA - KEFALOS-AG.THEOLOGOS-LIMIONES-AG.STEFANOS
Plaże nad Zatoką Kefalos © Nefre
Plaże nad Zatoką Kefalos © Nefre
W tle wysepka Kastri - wyspa Kos © Nefre
Ja nad zatoką Kefalos - Wyspa Kos © Nefre
Pniemy się do Kefalos położonego na górce © Nefre
W stronę Kefalos - do góry.......- wyspa Kos © Nefre
W stronę Kefalos - do góry-podziwiamy widoki za nami.......- wyspa Kos © Nefre
Wejście prowadzące do kaplicy - wyspa Kso © Nefre
Wyspa Kos © Nefre
Kapliczka - wyspa Kos © Nefre
Dojechaliśmy do Kefalos © Nefre
Kefalos -miasto zbudowane na wzgórzu, pierwsza stolica wyspy. W mieście można pospacerować wąskimi uliczkami, zwiedzić tradycyjny dom i pozostałości wiatraka Papavasilis. Na skraju miasteczka znajdują się też ruiny Joannickiego zamku (XIV/ XV wiek), lecz niewiele z niego pozostało -erozja i trzęsienie ziemi w 1493 zniszczyły tę budowlę.
Miasteczko Kefalos- wyspa Kos © Nefre
Miasteczko Kefalos- wyspa Kos © Nefre
Ruiny zamku w Kefalos © Nefre
Widok na zatokę Kefalos- wyspa kos © Nefre
Wdrapałam się wyżej- wyspa Kos © Nefre
Mój rowerek - wyspa Kos © Nefre
Widok na Kamari- wyspa Kos © Nefre
Wiesiek a za nim serpentynka do Kefalos-wyspa Kos © Nefre
Widoczki- wyspa Kos © Nefre
Flaga Grecji © Nefre
Ja w tle zatoka Kefalos © Nefre
Ja-rower i w tle zatoka Kefalos © Nefre
Trasa w kierunku plaży Ag.Theologos - wyspa Kos © Nefre
Trasa w kierunku plaży Ag.Theologos - wyspa Kos © Nefre
Trasa w kierunku plaży Ag.Theologos - wyspa Kos © Nefre
Kapliczka - wyspa Kos © Nefre
Wnętrze kapliczki- wyspa Kos © Nefre
Kapliczka - wyspa Kos © Nefre
Biała kapliczka - wyspa Kos © Nefre
Wejście na teren kapliczki -wyspa Kos © Nefre
Dojeżdżamy do plaży Ag.Theologos – wyspa Kos © Nefre
Plaża Ag.Theologos – wyspa Kos © Nefre
Agios Theologos - miejsce to wzięło nazwę od pobliskiego kościółka, 7 km od Kefalos, również na końcu drogi. Wysokie fale i kamienista plaża, ponoć ceniona przez surferów. Bardzo malowniczo i wietrznie.
Dojeżdżamy do plaży Ag.Theologos – wyspa Kos © Nefre
Plaża Ag.Theologos – wyspa Kos © Nefre
Plaża Ag.Theologos – wyspa Kos © Nefre
Plaża Ag.Theologos – wyspa Kos © Nefre
Plaża Ag.Theologos-kamienne tarasy – wyspa Kos © Nefre
Plaża Ag.Theologos – wyspa Kos © Nefre
Powrót z plaży Ag. Theologos -wyspa Kos © Nefre
Powrót z plaży Ag. Theologos -wyspa Kos © Nefre
Ruiny wiatraka w Kefalos – wyspa Kos © Nefre
Kierunek plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Wiatrak - kawiarnia w kierunku Limionas - wyspa Kos © Nefre
Kierunek plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Kierunek plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Kierunek plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Kierunek plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Na odpoczynek w ukryciu przed rzeszą turystów świetnie nadaje się plaża w Limiones niedaleko Kefalos, gdzie w malowniczym zakątku, przy kołyszących się lekko na falach kutrach, w zaciszu skał leżąc na pomarańczowym piasku można zaznać prawdziwego relaksu.
Kierunek plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Kierunek plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Plaża Limionas – wyspa Kos © Nefre
Ruiny bazyliki pod wezwaniem Świętego Stefana - Agios Stefanos-wyspa Kos © Nefre
Agios Stefanos. Na plaży, na przeciwko wysepki Kastri zachowały się ruiny wczesnochrześcijańskiej bazyliki pod wezwaniem Świętego Stefana. Budowla została wzniesiona pomiędzy latami 496 a 554, w czasie kiedy jeszcze wsypka Kastri była połączona kamiennym mostem z lądem. Ruiny bazyliki zostały odnalezione w roku 1932 przez włoskich archeologów. W tym czasie postawiono także na nowo cztery kolumny.
Ruiny bazyliki pod wezwaniem Świętego Stefana - Agios Stefanos-wyspa Kos © Nefre
Ruiny bazyliki pod wezwaniem Świętego Stefana - Agios Stefanos-wyspa Kos © Nefre
Ruiny bazyliki pod wezwaniem Świętego Stefana - Agios Stefanos-wyspa Kos © Nefre
Plaża Agios Stefanos-wyspa Kos © Nefre
Plaża Agios Stefanos-wyspa Kos © Nefre
Widok na wyspę Kastri © Nefre
W oczekiwaniu na autobus......- wyspa Kos © Nefre
Surferzy na zatoce Kefalos – wyspa Kos © Nefre
Zatoka Kefalos- Wyspa Kos © Nefre
Ruch na zatoce Kefalos- wyspa Kos © Nefre
Surferzy na zatoce Kefalos – wyspa Kos © Nefre
Podczas naszych rowerowych podróży oprócz zabytków w szczególności upodobaliśmy sobie tamtejsze plaże, których jest ogromny wybór, a każda z nich charakteryzuje się niepowtarzalnym klimatem. Niektóre są kamieniste, inne piaszczyste, niektóre są spokojne, osłonięte przez skały, inne są stale atakowane przez morskie bałwany. Niektóre nadają się na relaksujący wypoczynek, inne z kolei są rajem dla kite’owców i windsurfer’ów. Zwiedziliśmy prawie wszystkie polecane w przewodniku. Zdarzało się, że po kilka dziennie… Osobiście mam sentyment do plaży Tigaki i Limiones z pomarańczowym piaskiem. Ta pierwsza bardzo przypominała mi naszą polską plażę, tylko morze tam jest bardziej ciepłe… Nie podobała mi się żadna miejska plaża w samym mieście Kos, kamienista , wąska przy ruchliwej ulicy lub chodniku dla pieszych. Warto dodać, że ciekawsze i spokojniejsze plaże znajdują na obrzeżach miasta - w Lambi lub w Psalid.
- DST 33.00km
- Teren 2.00km
- Czas 02:15
- VAVG 14.67km/h
- VMAX 23.10km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1082kcal
- Podjazdy 98m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
ASKLEPION I PLAŻA TIGAKI
Środa, 24 września 2014 · dodano: 07.10.2014 | Komentarze 3
Plan na dzisiaj to zwiedzenie zabytków w Asklepion, a potem relaks na plaży Tigaki….. Wejście do muzeum Asklepion jest płatne i kosztuje 4 Euro, ale myślę, że warto odwiedzić to zabytkowe miejsce. Zwiedzanie obiektu zajęło nam jakąś godzinę, na parkingu, gdzie zostawiliśmy rowery spotkaliśmy naszych Rodaków, z którymi chwileczkę porozmawialiśmy. Potem obraliśmy kierunek północny w stronę Tigaki, gdzie czas spędziliśmy na leniuchowaniu. W drodze powrotnej kupiliśmy od rolnika świeże owoce. Dzień spędzony bardzo wakacyjnie…..
TRZECIA WYCIECZKA – KOS-ASKLEPION-TIGAKI-KOS
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Hibiskus- wyspa Kos © Nefre
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Położony 4 km na zachód Kos, Asklepeio jest najważniejszym stanowiskiem archeologicznym na wyspie.
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Wykopaliska tutaj odnalezione ukazują ciekawą historię miejsca. Znajdowało się tutaj w starożytności sanatorium, które poświęcone było Eskulapowi (synowi Apolla). Samo położenie jest zresztą przepiękne – malownicze wzgórze, które niegdyś całe dookoła porośnięte było cyprysami.
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion-prace archeologiczne - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Uczyło się tutaj wiele znakomitości, a jedną z nich był Hipokrates, o którym się mówi, że jest ojcem medycyny. Wszystkie zabudowania znajdują
się na dość stromym terenie, dlatego podzielone na cztery części/poziomy zwane „andria”.
Pierwszy z nich prezentuje ruiny rzymskich budowli z I wieku naszej ery.
Drugi poziom to miejsce gdzie była szkoła medyczna.
Trzeci – była tam świątynia Eskulapa z Kiparissios Apollo (IV wieku p.n.e.)
Czwarty poziom został zbudowany w II wieku p.n.e. a tam była świątynia stylu doryckim z izbą chorych.
Asklepion - Wyspa Kos © Nefre
Asklepion - wyspa Kos © Nefre
Asklepion - wyspa Kos © Nefre
Asklepion - wyspa Kos © Nefre
Kotek - wyspa Kos © Nefre
Trasa na Tigaki-wyspa Kos © Nefre
Plaża Tigaki - Wyspa Kos © Nefre
Tigaki jest bardzo popularne głównie ze względu na plażę. Ta na wysokości miejscowości jest szeroka, piaszczysta (piaszczysto-żwirkowa). Ciągnie się wzdłuż wybrzeża, oferuje całe sektory z parasolami oraz leżakami. Bliżej ścisłego centrum miasteczka – głównej ulicy, można znaleźć bardziej rozbudowaną infrastrukturę plażową.
Plaża Tigaki - Wyspa Kos © Nefre
Plaża Tigaki - Wyspa Kos © Nefre
Plaża Tigaki - Wyspa Kos © Nefre
Plaża Tigaki - Wyspa Kos © Nefre
Plaża Tigaki - Wyspa Kos © Nefre
Zachód słońca na Kos © Nefre
- DST 52.00km
- Czas 03:40
- VAVG 14.18km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
TERMY EMBROS NA WYSPIE KOS
Wtorek, 23 września 2014 · dodano: 07.10.2014 | Komentarze 3
Wakacyjny wtorek przywitał nas przepiękną słoneczną pogodą z temperaturą około 30 stopni w cieniu…… tak to są prawdziwe wakacje….)))) Na dzisiaj zaplanowaliśmy wycieczkę do Term Embros, które znajdują się w górach jakieś 15 km od naszego hotelu. Po drodze odwiedziliśmy miejscowość Psalidi, aby ocenić tamtejsze plaże. Sam pobyt w termach był boski, gorąca woda mieszała się z wodami morza Egejskiego, relaks dla ciała i duszy…. Do Kos wróciliśmy późnym popołudniem, pojechaliśmy do hotelu się przebrać i wyruszyliśmy na drugą wycieczkę tego dnia. Pojechaliśmy zobaczyć północne plaże odległe o jakieś 6 km od miasta Kos…. Wieczorkiem rekonesans po tawernach……
DRUGA WYCIECZKA – KOS - PSALIDI - AG.POKAS - TERMY EMBROS - KOS-LAMBI - KOS
Plaża hotelowa niedaleko miejscowości Kos © Nefre
KIPRIOTIS BEACH – plaża należy do hotelu Kipriotis, jest szeroka i piaszczysta, zejście do wody kamieniste……
Kierunek termy © Nefre
Zaczynają się delikatne podjazdy © Nefre
Chwila odpoczynku i piękny widok na morze © Nefre
Uwaga spadające kamienie- wyspa Kos © Nefre
Podjazd w górę…- wyspa Kos © Nefre
Piękny widoczek…- wyspa Kos © Nefre
My…- wyspa Kos © Nefre
Pniemy się w górę…- wyspa Kos © Nefre
Pniemy się w górę…- wyspa Kos © Nefre
Dalej do góry …- wyspa Kos © Nefre
Przyjaciele …- wyspa Kos © Nefre
Przepaść …- wyspa Kos © Nefre
Jeszcze jeden zakręt …- wyspa Kos © Nefre
Jeszcze jeden zakręt i czekam na zjazd…- wyspa Kos © Nefre
Zaraz będzie zajazd w dół …wyspa Kos © Nefre
Idziemy do źródeł termalnych …wyspa Kos © Nefre
Siarkowe gorące źródło znajduje się w pobliżu wschodniego cypla wyspy Kos. Asfaltowa droga kończy się nad termami, dalej trzeba schodzić w dół kamienista dróżką, która kończy się małą piaszczysta, ale czarną plaża, gdzie można wypożyczyć leżaki i parasole.
Idziemy do źródeł termalnych …wyspa Kos © Nefre
Jedna z czarnych plaż niedaleko źródeł termalnych …wyspa Kos © Nefre
Termy Embros …wyspa Kos © Nefre
Kilka metrów na zachód znajduje się źródło termalne. Nagrzana do 49°C i nasączona siarką i siarkowodorem woda wypływa ze szczeliny skalnej i po kilku metrach wpływa do morza. W sztucznie uformowanym ze skał basenie miesza się one ze słoną wodą morską. W zależności od odległości od ujścia strumienia termalnego, temperatura wody waha się od 25°C do 40°C. Z punktu widzenia temperatury panującej na zewnątrz, kąpiel nie jest zbytnio orzeźwiająca, ale za to bardzo zdrowa. Dookoła term rozciąga się niewielka i skalista plaża.
Źródła termalne i ja …wyspa Kos © Nefre
Źródła termalne …wyspa Kos © Nefre
Źródła termalne …wyspa Kos © Nefre
Kamienista plaża przy źródłach termalnych …wyspa Kos © Nefre
Źródła termalne …wyspa Kos © Nefre
Kamienista plaża przy źródłach termalnych …wyspa Kos © Nefre
Kamienista plaża przy źródłach termalnych …wyspa Kos © Nefre
Kamienista plaża przy źródłach termalnych …wyspa Kos © Nefre
Koza....wyspa Kos © Nefre
Z tego miejsca wypływają gorące wody …- wyspa Kos © Nefre
Koza na wyspie Kos © Nefre
Pływanko w Morzu Egejskim …wyspa Kos © Nefre
Wracamy z term …wyspa Kos © Nefre
Uparta koza …wyspa Kos © Nefre
Wracamy z term …wyspa Kos © Nefre
Ścieżki rowerowe w mieście Kos …wyspa Kos © Nefre
Ścieżki rowerowe w mieście Kos …wyspa Kos © Nefre
Ścieżki rowerowe w mieście Kos …wyspa Kos © Nefre
Ścieżki rowerowe w mieście Kos …wyspa Kos © Nefre
Ja przy pomniku Hipokratesa …wyspa Kos © Nefre
Północne plaże na …wyspie Kos © Nefre
Ta plaża leży przy pięciogwiazdkowym hotelu Aqua Blu Boutique Hotel & SPA - Adults Only, jest piaszczysta i szeroka, zejście do wody jest kamieniste do tego cała plaża zaśmiecona jest przez gnijące wodorosty, których nikt nie sprząta przez co zapach jest nie do zniesienia……..Dodam tylko, że hotel od plaży dzieli ulica....
Północne plaże na …wyspie Kos © Nefre
Północne plaże na …wyspie Kos © Nefre
Ta krótka żwirkowo-piaszczysta plaża należy do hotelu Costa Angela***.
Północne plaże na …wyspie Kos © Nefre
Nowoczesny wiatrak …wyspa Kos © Nefre
Starówka nocą - Kos © Nefre
Przystań jachtowa nocą - Kos © Nefre
Najlepsza lodziarnia w Kos© Nefre
Marina nocą - Kos © Nefre
Marina nocą - Kos © Nefre
Marina nocą - Kos © Nefre
Kos nocą… © Nefre
- DST 43.00km
- Czas 02:37
- VAVG 16.43km/h
- VMAX 33.80km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1906kcal
- Podjazdy 204m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
GÓRY I DOLINY NA GRECKIEJ WYSPIE KOS
Poniedziałek, 22 września 2014 · dodano: 04.10.2014 | Komentarze 4
Jeszcze w środę nie „śniło” mi się, że w sobotę wylądujemy na
greckiej wyspie Kos.Ostatnio dużo wyjazdów jest planowanych spontanicznie, ale
ten to już był mega spontan, ale z drugiej strony fajnie, że coś się dzieje,
nie ma nudny, nie wspomnę już o upragnionym urlopie. Tak, więc zakupiliśmy
bilety czarterowe w ofercie last z Gdańska na Kos, zabukowaliśmy hotel i
transfer, w dwa dni musieliśmy ogarnąć trochę spraw i fly….
Czytając w pośpiechu przewodnik po wyspie dowiedziałam się,
że po Kos dużo osób porusza się na rowerach, jest sporo tanich wypożyczalni i
sporo ścieżek rowerowych…… no to będziemy mieli wszystko- słońce, krystaliczne
ciepłe morze i rowerowy raj…..
Po przylocie daliśmy sobie dwa dni na odpoczynek, zapoznanie
się z miastem i okolicą …. W niedzielę wieczorem wypożyczyliśmy rowery na trzy
kolejne dni naszego pobytu, aby troszeczkę pojeździć po wyspie Hipokratesa….
Trzydniowe wypożyczenie dwóch rowerów (w tym jeden górski) kosztował nas 22
euro.
PIERWSZA WYCIECZKA –KOS-ASKLEPION-ZIA-
PYLI-MARMARI-TIGAKI-KOS
Trasa poniedziałkowej wycieczki miała wyglądać troszeczkę inaczej, metą miała być nadmorska Kardamena, ale niestety wypożyczone rowery były wyeksploatowane i nie nadawały się do górskiej jazdy….W Pyli skorygowaliśmy naszą trasę i skręciliśmy w kierunku Marmari położonego nad morzem. Potem to już pełen relaks na plaży, w drodze powrotnej zajechaliśmy nad słone jezioro by podziwiać różowe flamingi. Dzień fantastyczny…..
Kos jest pod względem wielkości (290 km²) trzecią wyspa Dodekanezu, podobnie jak jej jest południowa sąsiadka Nisyros, powstała w wyniku aktywności wulkanicznej. Na wschodnim wybrzeżu wyspy rozciągają się góry Dikeos z najwyższym wzniesieniem wyspy (846 m. n.p.m.).Równina w pobliżu stolicy wyspy, miasta Kos porośnięta jest gęsto palmami, najwyższe pasmo górskie wyspy, Góry Dikeos, porośnięte są gęstym sosnowymi lasem. Mimo bogatych ziem i doskonałych warunków dla do uprawy roli, mieszkańcy wyspy dawno rozstali się z rolnictwem. Od dawna głównym źródłem dochodu dla mieszkańców jest turystyka. Szacuje się, ze rocznie wyspę odwiedza około 500 tys. osób. Wyspa przyciąga do siebie pięknymi, długimi, piaszczystymi plażami, łagodnym śródziemnomorskim klimatem i unoszącą się w powietrzu starożytną i średniowieczną historią.
Rowerki przy hotelu © Nefre
Pniemy się w góry....- wyspa Kos © Nefre
Widoki po drodze © Nefre
Poligon w górach na Kos © Nefre
Po drodze wyprzedził nas czołg)))))
Pierwszy dłuższy postój i niesamowity widok- wyspa Kos © Nefre
Jedziemy dalej © Nefre
Widoki- wyspa Kos © Nefre
Zrobił się mały korek- Wyspa Kos © Nefre
Widoki na wyspę © Nefre
Drugi postój- wyspa Kos © Nefre
Wjechaliśmy © Nefre
Co za krajobraz- wyspa Kos © Nefre
Jedziemy dalej © Nefre
Mała pauza- wyspa Kos © Nefre
Kierunek Zia- Wyspa Kos © Nefre
Miasteczko w dolinie © Nefre
Miasteczko w dolinie- wyspa Kos © Nefre
Górskie miasto Zia – Wyspa Kos © Nefre
Na stokach gór Dikeos, 350 m. n.p.m., leży mała górska wioska, która jako jedyna ze wszystkich górskich osad postanowiła zawrzeć układ z turystami. Już sam dojazd do wioski jest niezwykle ciekawy. Wąska i kreta droga pnie się w górę pomiędzy ogrodami i zagajnikami drzew migdałowych i oliwnych.
Górskie miasto Zia – Wyspa Kos © Nefre
Górskie miasto Zia – Wyspa Kos © Nefre
Zia jest dobrze przygotowana na przyjęcie turystów. Fasady domów zostały odrestaurowane, główna droga i wąskie wiejskie dróżki są czyste i przejezdne. Co się na Kos rzadko zdarza, nawet w czasie popołudniowej sjesty we wiosce panuje gwar i ruch.
Gdzieś w górach – Wyspa Kos © Nefre
Gdzieś w górach – Wyspa Kos © Nefre
Gdzieś w górach – Wyspa Kos © Nefre
Gdzieś w górach – Wyspa Kos © Nefre
Gdzieś w górach – Wyspa Kos © Nefre
Gdzieś w górach – Wyspa Kos © Nefre
Gdzieś w górach – Wyspa Kos © Nefre
Górskie miasteczko – Wyspa Kos © Nefre
Górskie Pyli – Wyspa Kos © Nefre
Górskie Pyli – Wyspa Kos © Nefre
Kierunek palża Marmari – Wyspa Kos © Nefre
Kupujemy owoce – Wyspa Kos © Nefre
Odpoczynek na plaży w Marmari – Wyspa Kos © Nefre
Odpoczynek na plaży w Marmari – Wyspa Kos © Nefre
Marmari to mała miejscowość turystyczna w północnej części wyspy z szerokimi piaszczystymi plażami i delikatnym zejściem do morza...
Odpoczynek na plaży w Marmari – Wyspa Kos © Nefre
Odpoczynek na plaży w Marmari – Wyspa Kos © Nefre
Odpoczynek na plaży w Marmari – Wyspa Kos © Nefre
Odpoczynek na plaży w Marmari – Wyspa Kos © Nefre
Kierunek -słone jezioro z flamingami – Wyspa Kos © Nefre
Słone jezioro z flamingami – Wyspa Kos © Nefre
Alikies - słone jezioro, dawniej wykorzystywane do odparowywania wody i produkcji soli. Obecnie siedlisko ptactwa i żółwi. Można zobaczyć stada flamingów. Samo jezioro to obecnie błotnista, płytka sadzawka.
Słone jezioro z flamingami – Wyspa Kos © Nefre
Słone jezioro z flamingami – Wyspa Kos © Nefre
Słone jezioro z flamingami – Wyspa Kos © Nefre
Słone jezioro z flamingami – Wyspa Kos © Nefre
Plaża Tigaki – Wyspa Kos © Nefre
Tigaki otoczone jest piękną szeroką i piaszczystą plażą. Niezwykłym widokiem są porastające plażę drzewa oliwkowe, które dają naturalne schronienie przed palącym słońcem. Moim zdaniem zdecydowanie najładniejsza plaża na wyspie. Odległość z Kos do Tigaki to 10 km.
Plaża Tigaki – Wyspa Kos © Nefre
Plaża Tigaki – Wyspa Kos © Nefre
Plaża Tigaki – Wyspa Kos © Nefre
Kierunek miasto Kos © Nefre
Dzisiaj pisząc tego bloga żałuję, że nie dojechaliśmy do
Kardameny, ale coż…. nie wszystko można zobaczyć. Tym bardziej, że
przyrzekliśmy sobie, że wycieczki rowerowe będą lajtowe, wakacyjne, bez nacisku
na „muszę”…., ale i tak było fantastycznie…..))))
- DST 37.52km
- Czas 06:00
- VAVG 6.25km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1335kcal
- Podjazdy 305m
- Aktywność Jazda na rowerze
SPACER PO WYBRZEŻU ANDALUZJI
Niedziela, 17 listopada 2013 · dodano: 06.12.2013 | Komentarze 11
Piszę tego bloga, kiedy za oknem szaleje Orkan Ksawery…., tak w ogóle to wiem, że mam tyły w uzupełnianiu wycieczek, ale zawsze coś i nigdy nie miałam czasu a i czasami zapału brakowało żeby skleić kilka zdań…, ale zacznę od początku.
Kiedy u nas jesienna słota zawitała na dobre nam udało się uciec na kilka dni na słoneczne wybrzeże Andaluzji… Na południu Europy listopad nie jest miesiącem, kiedy można się całymi dniami opalać lub korzystać z morskich kąpieli, ale na zwiedzanie i wycieczki rowerowe jest idealnie….. tym bardziej, że słońce zachodziło około 18.30….….., wieczorki i poranki były chłodniejsze…. ale za to temperatura w dzień dochodziła nawet do 25 stopni. Jeden dzień naszego urlopu był zarezerwowany na wycieczkę rowerową po okolicy… miało być spokojnie lajtowo, po prostym……, chcieliśmy pojeździć tylko po promenadzie i ewentualnie odwiedzić park z krokodylami. Wypożyczenie rowerów można było zamówić przez hotel (i tak też uczyniłam), całodniowy koszt to 15 € za rower górski z kaskiem, natomiast rower szosowy to koszt 35 €. Dzień wcześniej dowiedzieliśmy się, że niedaleko miejscowości, w której mieszkaliśmy znajduje się jedyna w Europie zachodniej buddyjska stupa i to właśnie miejsce stało się celem naszej wycieczki. Zobaczyliśmy więcej miejsc niż mieliśmy w planie, było intensywnie nawet czasami ciężko, ale warto było, widoki zapierały dech w piersiach….. jedynie, co mnie wkurzało to rower, który miał niewygodne twarde siodełko.
Poniżej krótka fotorelacja z naszego spaceru po wybrzeżu Costa de Sol.
/12574521
Promenada w Benalmádena - Costa de Sol
© Nefre
Benalmádena - miasto w Andaluzji, na południu Hiszpanii. Znajduje się ok. 12 km na zachód od Malagi, na południowym wybrzeżu między miastami Torremolinos i Fuengirola, w sercu Costa del Sol. Populacja miasta liczy ok. 45 tys. mieszkańców. Benalmádena jest niezwykle popularnym miejscem turystycznym.
Plaża w Benalmádena - Costa de Sol
© Nefre
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Kilka dni temu po przylocie trafiliśmy tu idąc na długi spacer, było już ciemno, ale podświetlona marina miała swój niepowtarzalny urok. Postanowiliśmy tu wrócić za dnia, ale na rowerkach….
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Marina reklamowana jest jako ,,najpiękniejszy port na świecie '' zasługuje na takie miano, hotele na wodzie w formie pałaców arabskich, restauracje, butiki, sklepy, statki i jachty atrakcje na każdym kroku a przede wszystkim hiszpański niepowtarzalny klimat……
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Port Puerto Marina w Benalmadena
© Nefre
Promenada w Benalmádena - Costa de Sol - Andaluzja
© Nefre
Promenada w Benalmádena - Costa de Sol
© Nefre
Promenada w Benalmádena - Costa de Sol - Andaluzja
© Nefre
Promenada w Benalmádena - Costa de Sol - Andaluzja
© Nefre
Benalmádena - pomnik buddy
© Nefre
Pytając miejscowych o słynną Stupę zostalismy pokierowani w stronę gór, dojechaliśmy do głównej dzielnicy mieszkalnej Arroyo de la Miel w Benalmadena, zatrzymaliśmy się na chwilę przy pominku Buddy...Wydawało mi się, że świątynia będzie już blisko, ale byłam w ogromnym błędzie....
Po raz któryś próbuję dowiedzieć się, gdzie mamy jechać, okazuje się że do góry cały czas do góry potem cały czas w lewo około 6 - 8 km...., no to już konkretniejsza informacja...żegnam Hiszpanów i lecimy w górę...
Benalmádena - kolejka górska
© Nefre
Na chwilę przystajemy przy parku rozrywki Tivoli World, gdzie kolejką górską, można wjechać na szczyt Calamorro, znajdujący się na wysokości 769 m n.p.m. Z kolejki można podziwiać widok na pasmo gór Sierra Nevada, Gibraltar i marokańskie wybrzeże. Koszt wjazdu to około 13 €, tym razem nie skorzystaliśmy z tej atrakcji, ponieważ jak zwykle czasu było mało.......
Benalmádena - ciągle pod górkę, ale widoki super…
© Nefre
Benalmádena - ciągle pod górkę.....w poszukiwaniu Stupy
© Nefre
Plaza de Toros - stadion corridy w Benalmádena
© Nefre
Plaza de Toros - stadion corridy w Benalmádena
© Nefre
Taras widokowy w Benalmádena
© Nefre
Hotel Pueblo w Benalmádena
© Nefre
Dojechaliśmy do Benalmádena Pueblo, która znajduje się w odległości ok. 3 km w głąb lądu na wysokości ok. 200 m n.p.m. Znajduje się tu wiele typowych białych hiszpańskich domów wtopionych w surowe skały andaluzyjskich gór.
Z daleka widać buddyjską świątynię
© Nefre
Z daleka widać cel naszej wycieczki......
Motylarnia w Benalmádena
© Nefre
Motylarnia w Benalmádena
© Nefre
Buddyjska Stupa w Benalmádena
© Nefre
Słynna buddyjska stupa, dotychczas największa jaka została wzniesiona na Zachodzie. Ma wysokość 108 stóp (33 metrów). Niestety obiekt był zamknięty i nie mogliśmy pozwiedzać wnętrza świątyni....
Buddyjska Stupa w Benalmádena
© Nefre
Buddyjska Stupa w Benalmádena
© Nefre
Widok na miasto Fuengirola - Andaluzja
© Nefre
Zjazd w dół był megggaaa ekscytujący....))))
Z promenady spoglądamy ostatni raz na buddyjską świątynię, która wydaje się bardzo malutka…
© Nefre
Starówka w Torremolinos
© Nefre
Promenada w Torremolinos
© Nefre
Knajpa w skale - Torremolinos
© Nefre
Promenada w Torremolinos
© Nefre
Promenada w Torremolinos- Andaluzja
© Nefre
Zachód słońca nad Torremolinos
© Nefre
Podsumowanie w jednym zdaniu- było super…. Andaluzja to ojczyzna flamenco, corrida, kastaniety, arabska Alhambra, ośnieżone szczyty Sierra Newada, zielone wybrzeże i słońce przez cały rok……. Wrócimy tu na pewno….
- DST 117.00km
- Czas 06:00
- VAVG 19.50km/h
- VMAX 22.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
"ROWEROWY POTOP" - SZWECJA
Poniedziałek, 30 września 2013 · dodano: 08.10.2013 | Komentarze 17
Sześć Rowerzystek z Tczewa przyłączyło się do wspólnej akcji AZS oraz Stena Line pt. „Rowerowy Potop” i popłynęło wraz ze swoimi rowerami do Szwecji… To już trzeci rejs w tym roku, w którym wzięło udział 425 miłośników jednośladów. Organizator przygotował trzy trasy do wyboru – niebieską (45 km) czyli rowerowy spacer po mieście, żółtą (75 km) – trasa widokowa wiodąca przez archipelag wysp i skaliste wybrzeże, czerwoną (95 km) ze zwiedzaniem zabytków, oraz trasę czarną (220 km) dla hardkorowców……My wybrałyśmy jednogłośnie trasę żółtą, stwierdziłyśmy że to jest trasa stworzona na nasze rowerowe możliwości. Żadna z nas nie żałuje wyboru, ponieważ widoczki były przepiękne. Chciałyśmy jeszcze odwiedzić centrum Karlskrony, ale niestety nie zdążyłyśmy. Rowerowy spacer po Karlskronie zostawiłyśmy na przyszły rok.
Chciałyśmy podziękować AZS za bardzo dobrą organizację imprezy, oraz Stena Line za miłe chwile spędzone na promie. Dziękuję moim koleżankom za towarzystwo podczas podróży. Już się nie możemy doczekać następnej imprezy, na pewno z naszego rowerowego towarzystwa będzie więcej uczestników. Poniżej mapka i krótka fotorelacja…..
Rowerowy Potop© Nefre
Zbiórka Rowerzystów© Nefre
Odprawa© Nefre
Mirka na odprawie© Nefre
W tym miejscu odbieramy koszulki i mapkę© Nefre
Rowerowa zbiórka - w oczekiwaniu na prom© Nefre
Rowerowa zbiórka, robi się zimno© Nefre
Rowerowa zbiórka© Nefre
Agata, Kaśka i jej grupa© Nefre
Podpłynął nasz prom - Stena Spirit"© Nefre
Podpłynął nasz prom - Stena Spirit"© Nefre
Wjazd do "garażu"...:))))© Nefre
W "garażu" na promie© Nefre
Takie ćwiczenia...:))© Nefre
Kto lubi hazard???© Nefre
Dziewczyny na promie© Nefre
Disco© Nefre
Tak się bawią Rowerzystki i Rowerzyści "Rowerowego Potopu"© Nefre
Poranna kawa i piękny widok za oknem© Nefre
Zwiedzanie pokładu o poranku, za pół godziny wpłyniemy do portu© Nefre
Szwecja przywitała nas słoneczną pogodą...
"Stena Line"© Nefre
Wyspy Karlskrony© Nefre
Wyspy Karlskrony© Nefre
Wyspy Karlskrony© Nefre
Wyspy Karlskrony© Nefre
Widok na Karlskron© Nefre
Wzjazd z promu© Nefre
Poranne zdjęcie przed wycieczka© Nefre
Z figurami..© Nefre
Jedziemy© Nefre
Zaczyna robić się ciepło© Nefre
Skręcamy w kierunku wyspy Knösö© Nefre
Szwedzkie zabudowy na wyspie Knösö© Nefre
Kierunek - rezerwat dębów wyspie Knösö© Nefre
Szwedzkie domeczki© Nefre
Rowerzyści na wyspie Knösö© Nefre
Dojechaliśmy do rezerwatu na wyspie Knösö - chwila odpoczynku połączona ze zwiedzaniem© Nefre
Pierwszy przystanek to rezerwat dębów na wyspie Knösö. Zostawiamy rowerki na parkingu przechodzimy przez mostek i podziwiamy dębowy rezerwat usłany głazami. Trzeba uważać, żeby się nie przewrócić.
Rowerzystki w rezerwacie dębów- wyspa Knösö© Nefre
Ja w rezerwacie dębów- wyspa Knösö© Nefre
Rowerzyści zwiedzający wyspę Knösö© Nefre
Ja i Kasia - wyspa Knösö© Nefre
Rezerwat dębów - wyspa Knösö© Nefre
Jesienny klucz- wyspa Knösö© Nefre
Szwedzkie domeczki - wyspa Knösö© Nefre
Opuszczamy wyspę Knösö© Nefre
Zatrzymujemy się przy ruinach grodziska Lycka slott - pozostałości średniowiecznej twierdzy duńskiej)© Nefre
Zatrzymujemy się przy ruinach grodziska Lycka slott, pozostałość średniowiecznej twierdzy duńskiej. Inni rowerzyści już opuszczaja to miejsce, my dopiero zaczynamy zwiedzanie...
Zatrzymujemy się przy ruinach grodziska Lycka slott© Nefre
Ja i Agata na ruinach grodziska Lycka slott© Nefre
Sesyjka przy ruinach grodziska Lycka slott© Nefre
Małe zakupy w szwedzkim markecie© Nefre
Zajechałyśmy do marketu po wodę mineralną, nie przywiązujemy rowerów do stojaków jak w PL, bo w tym kraju to by głupio wyglądało……
Kaskada w dzielnicy Lyckeby© Nefre
Oznakowanie ścieżek rowerowych© Nefre
Jedziemy ścieżką rowerową w kierunku Lösen© Nefre
Stadnina koni© Nefre
Gdzieś w trasie© Nefre
To był podjazd...© Nefre
Część trasy jechałyśmy ścieżkami rowerowymi, takimi z prawdziwego zdarzenia. Oczywiście były odcinki, gdzie jechałyśmy jezdnią bez pobocza. Kultura Szwedów względem rowerzystów jest bardzo wysoka, nikt na nas nie trąbił, nikt nie wymijał nas na odległość 5 cm ani żaden kierowca nie pokazywał nam środkowego palca u ręki. Pełna kultura na jezdni, czułam się bezpiecznie.
Kaśka w trasie© Nefre
Dojechałyśmy do imponującego mostu nad cieśniną Möcklösund© Nefre
Widok z mostu na wyspę Senoren© Nefre
Na moście© Nefre
Widok z mostu - szwedzkie krajobrazy© Nefre
Wyspa Senoren - miejsce postoju© Nefre
Na wyspie Senoren znajdziemy skaliste wybrzeże z przezroczystą jak szkło, napływającą prosto z morza wodą (doskonałe łowiska w okresie czerwiec-wrzesień), kamienne rafy oraz liczne, niezwykle płytkie i porośnięte trzciną zatoki.
Wyspa Senoren - miejsce postoju© Nefre
Latem fajna miejscówka na kawę:))© Nefre
Uroki wyspy Senoren© Nefre
Beata i ja na wyspie Senoren© Nefre
Mirka z młodzieżą.© Nefre
Domki letniskowe na wyspie Senoren© Nefre
Most w całej okazałości© Nefre
Wszędzie skały..... - wyspa Senoren© Nefre
Wspinaczka© Nefre
Obóz Vikingów - wyspa Senoren© Nefre
W końcu zobaczyłyśmy renifera..© Nefre
Wyspa Senoren© Nefre
Widok z wyspy Senoren na cieśninę Möcklösund© Nefre
Szwedzkie widoczki..© Nefre
Podziwiamy kamienne płoty w Szwecji© Nefre
Małe domeczki..© Nefre
Wiatrak na wyspie Sturkö (największej wyspie archipelagu Karlskrony)© Nefre
Wiatrak na wyspie Sturkö i odpoczywające dziewczyny© Nefre
Za chwilę skręcimy w drogę prowadzącą na wyspę Tjurkö© Nefre
Rower na drzewie© Nefre
Trzeba się upewnić czy dobrze jedziemy..© Nefre
Następny most© Nefre
Jesteśmy na wyspie Tjurkö© Nefre
Kościół na wyspie Tjurkö© Nefre
Jesteśmy na wyspie Tjurkö© Nefre
Szwedzki styl© Nefre
Agata wraca z wyspy© Nefre
Szwedzka architektura© Nefre
Miejsce postoju - wyspa Tjurkö© Nefre
Widok na Karlskronę z wyspy Tjurkö© Nefre
Szwedzkie domki- wyspa Tjurkö© Nefre
Mieszkaniec wyspy opowiada nam historię kamieniołomu na wyspie Tjurkö© Nefre
Mieszkaniec wyspy z chęcią opowiedział nam kilka ciekawostek z historii kamieniołomu.
Szwedzkie domki- wyspa Tjurkö© Nefre
Szwedzkie domki- wyspa Tjurkö© Nefre
Kamieniołom na wyspie Tjurkö© Nefre
Urodzony i wychowany w Niemczech przedsiębiorca Franz Hermann Julius Wolff w wieku 31 lat przyjechał do Blekinge. W 1862 r. uzyskał prawo do wydobywania kamienia na wyspie Tjurkö. Przedsiębiorstwo zaczęło przynosić zyski i przekształciło zapomnianą wyspę w ważny ośrodek wydobywania kamienia wykorzystywanego jako budulec. W związku z zapotrzebowaniem na coraz większą liczbę robotników Wolff wybudował miasteczko wokół kamieniołomu, zapewniając pracownikommieszkania, dostęp do szpitala, stołówki oraz... kostnicę. Kamieniołom dysponował nawet własnymi nabrzeżami portowymi! Tjurkö z rybackiej osady przekształciło się w miejsce pracy i życia dla społeczności robotniczej. Dziś o dawnej świetności kamieniołomu dowiemy się spacerując po wyznaczonej ścieżce. W budynku dawnej stołówki (zwanym górnolotnie Budynkiem Restauracyjnym) w okresie letnim można wypożyczyć przewodnik dźwiękowy oraz nabyć pamiątki.
Kamieniołom na wyspie Tjurkö© Nefre
Kamieniołom na wyspie Tjurkö© Nefre
Pozostałości kamieniołomu na wyspie Tjurkö© Nefre
Powrót tą samą trasą© Nefre
Wyjazd z wyspy© Nefre
Kamień i domek© Nefre
Gdzieś po drodze© Nefre
Ścieżką rowerową ...- kierunek Karlskrona© Nefre
Droga powrotna© Nefre
Na pierwszym planie stare kanki jako ozdobne doniczki, w tle park rozrywki Barnens Gard. Całkiem z tyłu widać wieżę kościoła w Losen© Nefre
Oznakowanie ścieżki rowerowej© Nefre
Okna szwedzkich domów są bardzo dekoracyjne© Nefre
Kawa w barze© Nefre
Kawa w barze kosztuje 20 koron (10 zł), ale mogłysmy sobie dolewać ile tylko chcemy....
Dojeżdżamy do portu© Nefre
Zapinamy rowerki...© Nefre
Po udanej wycieczce - czas na kolację© Nefre
Poranek w Gdyni© Nefre
Wpływamy do portu, jest pochmurno i deszczowo…
Rowerzyści przygotowują się do opuszczenia statku© Nefre
Opuszczamy statek© Nefre
Żegnam dziewczyny przy dworcu w Gdyni© Nefre
Żegnam się z dziewczynami na dworcu w Gdyni. Sama udaję się na samotny, poranny objazd tego miasta. W planach miałam zamiar przejechać ścieżką aż do Gdańska, ale gdzieś na klifie zrezygnowałam. Główną trasą przejechałam się do Sopotu na poranną kawę. Niestety zaczął padać ulewny deszcz, chciałam zakończyć moją podróż w Sopocie, ale miałam jeszcze 1,5 godziny do pociągu. Zdecydowałam się na podróż do Gdańska Wrzeszcza, gdzie wsiadałam do pociągu i przyjechałam do Tczewa…..
Widok skweru Kościuszki o poranku© Nefre
Gdynia o poranku...© Nefre
Marina w Gdyni© Nefre
Poranna jazda po Gdyni© Nefre
Widok na zatokę© Nefre
Jazda wzdłuż plaży© Nefre
Gdzieś w lesie- wysoko- na klifie© Nefre
Ścieżka rowerowa w Gdyni© Nefre
Pomorski Park Naukowo – Technologiczny -w Gdyni© Nefre
To moje ostatnie zdjęcie tego dnia, coś mi baterie słabną…
- DST 55.00km
- Czas 04:00
- VAVG 13.75km/h
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
DZIKIE WYBRZEŻE KATALONI
Czwartek, 14 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 14
Costa Brava to tzw. Dzikie Wybrzeże – ciągnące się od Blanes w kierunku Francji. Nazwę zawdzięcza zatoczkom i wysokim skalnym brzegom – to szczególnie nadaje charakteru i piękna temu miejscu. Charakterystyczne cechy to: zalesione zatoki, wysokie klify, piękne piaszczyste plaże i błękitna czysta woda.Poniżej mapki i kilka fotek z naszej rowerowej wycieczki ...#lat=41.612580033858&lng=2.6579399999999&zoom=16&maptype=satellite
#lat=41.698851504867&lng=2.85124&zoom=12&maptype=satellite
Wypożyczalnia rowerów w Calella© Nefre
Dwa dni przed planowaną wycieczką poszliśmy do wypożyczalni rowerów zlokalizowanej najbliżej naszego hotelu. Był to dzień meczu Polska-Rosja, co widać po moim kibicu...:)))) Wcześniej widząc ilość turystów na jednośladach myślałam, że będziemy musieli zarezerwować rower, ale spokojnie okazało się, że wcześniejsza rezerwacja zbyteczna :))))
Na stacji kolejowej w Blanes© Nefre
Trasa rowerowa była zaplanowana troszeczkę inaczej, mieliśmy jechać z Calella do Blanes promenadą wzdłuż plaży na spokojnie luzacko......, ale Wiesiek długo studiował przewodnik i zaproponował zwiedzenie zamku w Tossa de Mar. Z doświadczenia wiedziałam, że taka trasa ze zwiedzaniem zajmie nam cały dzień, a my musieliśmy oddać rowery o 20.30 (godzina zamknięcia wypożyczalni), zaproponowałam przejazd pociągiem do Blanes z rowerami i dalej do Tossa. Natomiast z powrotem mieliśmy pojechać rowerami...
W kierunku Tossa© Nefre
Myślałam, że od Blanes do Tossa też będzie fajna nadmorska promenada i tu nas spotkała niespodzianka, niestety musieliśmy jechać główną trasą otoczoną skalistą ścianą która widoła przez góry... ehhh dla nas fajne doświadczenie.
Po męczącym podjeździe (męczyła nas wilgotność), super zjazd w dół.....
W kierunku Tossa© Nefre
Jechałam pośród zwisających skał, które były owinięte korzeniami piniowych drzew, wszędzie znaki "uwaga spadające skały" i pytałam się sama siebie "gdzie masz kask....???? Dojeżdżamy do punktu widokowego, chwila przerwy na łyk wody..
Punkt widokowy na trasie© Nefre
W tym miejscu spotkaliśmy Holendra, który samotnie podróżował po Hiszpanii swoim dwudziestoletnim VW, akurat zrobił sobie przerwę na drugie śniadanie. Pogadaliśmy troszeczkę, pytał się nas czy nie za ciężko się jedzie rowerem po takich terenach. Opowiedziałam mu o naszych rowerowych wypadach w Polsce o naszej grupie rowerowej i oczywiście o stronie rowerowej (chciał nawet aderes strony, więc mu go napisałm, może kiedyś tu zajrzy).
Serpentynka jaką musieliśmy pokonać© Nefre
Spojrzeliśmy jeszcze w dół, żeby zobaczyć serpentynkę jaką mieliśmy do pokonania... w tym momencie pomyślałam o naszych rowerowych znajomych, którzy mieliby tu niezły trening.... Pożegnaliśmy holenderskiego turystę i pojechaliśmy dalej...
Znowu punkt widokowy© Nefre
Następny punk widokowy, po drodze mijamy kilku rowerzystów na "szosach", podczas mijania pozdraiwamy się hiszpańskim "hola".
Góry w drodze do Tossa© Nefre
Zjeżdżamy kawałek dalej, widzimy pasmo górkie porośnięte drzewami i otulone białymi chmurami....
Droga do Tossa© Nefre
Za chwilkę będzimy w Tossa, czeka nas tylko jeszcze jeden zjazd... można poszleć, ruchu nie ma na szosie więc jazda..... nie wiem ile jedziemy na godzine bo nie mamy liczników....:))))))
Kościółek w Tossa de Mar© Nefre
Dojechaliśmy do celu, od razu wbijamy się w starówkę i jej urokliwe uliczki z knajpkami i białymi domkami z dachami w kolorze cegły, wszędzie pełno kwiatów..., kierujemy się w stronę zamku.
Uliczki w Tossa de Mar© Nefre
Zakątki starego miasta w Tossa© Nefre
Rozpoczeliśmy wędrówkę po najstarszej części Tossa...
Zakątki starego miasta w Tossa© Nefre
To jest to co lubię, wędrówka wśród ciasnych uliczek, gdzie mieszkają tubylcy,obserwując można wczuć się w życie codzienne tych ludzi, .....
Uliczki w Tossa de Mar© Nefre
Uliczki pełne knajpek schowanych w cieniu drzew....
Muzeum w Tossa de Mar© Nefre
Szukamy miejsca, żeby podpiąć rowery, bez sensu zwiedzać zamek z rowerami. Wkońcu Wiesiek podpina do latarni....:)))) (mandatu nie było) :))))
Skaliste wybrzeże© Nefre
Idziemy coraz wyżej, ukazuje się nam widok skslistego wybrzeża, góry brutalnie wchodzą do morza dając tym samym piękne krajobrazy...
Klify w Tossa de Mar© Nefre
Zamek w Tossa de Mar© Nefre
Zamek w Tossie to średniowieczna budowla obronna znajdująca się w mieście Tossa de Mar nad wybrzerzem Costa Brava. Pochodzi z XII i XIV wieku i jest obecnie jednym z niewielu zachowanych w dobrym stanie obiektów obronnych na wybrzeżu Katalonii. W roku 1931 zamek został uznany za zabytek historyczno-artystyczny dziedzictwa narodowego.
Skaliste zatoczki© Nefre
Z ciekawością zaglądam w przepaść na wzgórzu zamku.... ups...
Zamek w Tossa de Mar© Nefre
La Vila Vella Tossa tak nazywana jest w języku katalońskim część starego miasta, która wybudowana była na szczycie klifu. To strategiczne położenie pozwalało kontrolować ruch morski oraz zmniejszyć ataki pirackie panujące w tym obszarze
Zakątki starówki© Nefre
Ta twierdza bardzo przypominała mi zamek w Rodos, chociaż ten drugi jest o wiele większy i lepiej zachowany...
Brama wjazdowa na zamek© Nefre
Schodzimy uliczką w dół żeby wyjść bramą wjazdową, mijamy wycieczkę z Polski, wiatmy się z nimi i wymieniamy parę słów..... było miło... A tak na marginesie zamek w Tossa, ale tak na prawdę tego zmaku już nie ma, nie pozostało nic, może jakieś fundamenty. Kiedyś stał sobie on na samym szczycie, gdzie teraz stoi latarnia morska....
Pomnik przy promenadzie w Tossa© Nefre
Zjeżdżamy na promenadę...
Widok na plażę w Tossa de Mar© Nefre
Plaża w Tossa de Mar© Nefre
Krótki pobyt na plaży w tle pozostałości zamku..., uciekamy dalej
Droga powrotna do Loret de Mar© Nefre
Kierujemy się z stronę Loret de Mar, mija nas rowerzysta obładowany sakwami, nawet nie zdążyłam cyknąć fotki...
Loret de Mar© Nefre
Pierwsza osada powstała w tym miejscu ok. 2000 lat temu. Zamieszkiwali tu Iberowie, a później Rzymianie. Miasto zostało założone w 1409 roku przez piratów z Tossa de Mar jako baza wypadowa ataków na aragońskie statki. Loret de Mar kojarzy mi się z imprezami oraz z serialem Polsatu "Pamiętniki z wakacji" (czasami oglądamy i nie możemy ze śmiechu).
Ścieżka rowerowa w Loret de Mar© Nefre
Ścieżką rowerową jedziemy wzdłuż promenady, mamy ograniczony czas na zawidzanie tego miasta. Ogólnie to miasto ładne, ale bardzo duży ruch a wieczorami jedna wielka imprezownia...... istna "maniana"
Loret de Mar© Nefre
Dojechaliśmy do końca promenady za mną w tle ufortyfikowany, prywatny zamek z 1929 r.
Loret de Mar© Nefre
Loret de Mar© Nefre
Loret de Mar© Nefre
Ja przy pomniku Sardany,... a coż to takiego ktoś by zapytał, mianowicie sardana to kataloński taniec ludowy, tancerze powolnie chodząc trzymają się za ręce tworząc koło. Taniec ten symbolizuje solidarność i jedność Katalończyków. W Calelli jest tańczona w niedziele wieczorem.
Loret de Mar© Nefre
Ratusz- Casa De La Vila stoi przy promenadzie,został zbudowany w 1872 r. w stylu secesyjno-neoklasycznym.
W stronę Blanes© Nefre
Opuszczamy Loret, kierując się w stronę Blanes. Zostało nam niewiele czasu a chcemy zwiedzić ogród botaniczny....
Kosciółek w Blanes© Nefre
Jesteśmy w Blanes, szukamy drogowskazu na ogród Marimurtra - jest.... jedziemy wąskimi uliczkami, stajemy koło kościoła przy rozwidleniu dróg, gdzie teraz????, nie wiadomo. Pytam dziewczynki jak dojechać, niestety nie mówi po angielsku, ale jest na tyle pomocna że idzie z nami i wskazuje nam dobrą drogę. Niestety cały czas musimy pod stromą górę prowadzić rowery...
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Znajdujemy ostatni punkt naszej wycieczki, za zakrętem ukazuje się naszym oczom willa w której kiedyś mieszkał Karl Faust (1874-1952) założyciel Jardi Botanic Marimurtra.Kupujemy bilety i wchodzimy do ogrodu zajmującego powierzchnię ok. 4h i podzielonego na 3 strefy: subtropikalną, umiarkowaną i śródziemnomorską. W ogrodzie możemy obejrzeć kaktusy, palmy, bananowce, wspaniałą roślinność śródziemnomorską, mały las bambusowy i wiele inny. Ogród cudownie wygląda wiosną i wczesnym latem, kiedy większość roślin ma okres kwitnienia. Część trasy prowadzi wzdłuż wybrzeża, co pozwala na podziwianie cudownych klifów, zatoczek i turkusowego morza.
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Kierujemy się mapką, którą dostaliśmy przy kasie, zaczynamy nasze zwiedzanie od cześci meksykańskiej. Naszemu synowu by się tu podobało, on kocha kaktusy...
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Przechodzimy do części kanaryjskiej, jest co podziwiać i wszystkie rośliny podpisane...:)))
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Mijamy bambusowy lasek....łodygi są bardzo giętkie:))))
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Kwiaty magnolii wielkości dużego talerza....
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Kierunek palmy kalifornijskie
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Jeden z punktów widokowych
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Na urwiskach swoje gniazda mają ptaki morskie, które wogóle nie boją się ludzi. Jednego Wiesiek karmił ciastkami:))))
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Ostatni punkt widokowy, altanka w stylu antycznym przepiękne miejsce. W ogrodzie nie było prawie wogole ruchu, była cisza i spokój, do woli mogliśmy odpoczywać wśród różnorodnej roślinności.
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Siedzę sobie i trzymam się bardzo mocno, booooo........
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
.... po mojej lewej stronie jest przepaść...
Ogród botaniczny w Blanes© Nefre
Powolutku opuszczamy zielony zakątek na klifie, pewien rosyjski artysta malarz robi nam pamiątkowe zdjęcie...
Blanes- port© Nefre
Jedziemy z górki prosto do mariny w Blanes
Promenada w Blanes© Nefre
Objeżdżamy promenadę
Promenada w Blanes© Nefre
Widok na plażę w Blanes© Nefre
Kończymy naszą wycieczkę, decydyjemy się na powrót pociągiem, ale nikt nam nie potrafi wytłumaczyć, gdzie jest dworzec... szok, ja nie pamiętam jak jechaliśmy i nie mamy mapy szczegółowej Blanes. Musimy wrócić rowerami, dla nas to żaden problem, tylko żeby zdążyć na czas zamknięcia wypożyczalni. Wyjeżdżamy na główną trasę przejeżdzamy most na rzece której nie ma. Wiesiek krzyczy jest dworzec - faktycznie na zadupiu był dworzec, nie dziwię się że nikt nam nie potrafił wytłumaczyć. Cofamy się wsiadamy do pociągu i zachwilę wysiadamy w Calella, mamy 40 minut czasu.
Promenada w Calella© Nefre
Objeżdżamy promenadę w Calella, już na spokojnie. Mi zrobiło się zimno, w tym rejonie Hiszpani wieczorami wieje od morza.
Plaża w Calella© Nefre
Do porównania wszystkich plaż, fotka z wybrzeża w Calella. Szeroka, długa plaża otoczona tylko z jednej strony małym klifem z którego robimy zdjęcie.
Kwitnąca opuncja© Nefre
Kwitnące kaktusy są przepiękne.
Podsumowując naszą wycieczkę cóż mogę dodać było super, relaksacyjnie i z adrenalina. Każda miejscowość ma swój klimat i swój urok, myslę że każdy znalazłby tu dla siebie odpowiednie miejsce. Wszystkie miejscowości łączy jedna wspólna rzecz - lazurowe morze, które jest głębokie od razu przy brzegu (widać na fotkach jak stateczki turystyczne cumują praktycznie przy plaży, co nie daje komfortu rodzinom z małymi dziećmi.
Wzbogaceni w nowe doświadczenia rowerowe w sobotę wrócimy do Polski i cieszymy się, że możemy się nimi z Wami podzielić:)))) Pozdrawiamy...