Info
Więcej o mnie. 2025








UBEZPIECZENIA KREDYTY
2017



Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Sierpień33 - 0
- 2025, Lipiec16 - 0
- 2025, Czerwiec7 - 0
- 2025, Maj4 - 0
- 2025, Kwiecień12 - 0
- 2025, Marzec3 - 0
- 2025, Luty1 - 0
- 2025, Styczeń2 - 0
- 2024, Grudzień8 - 0
- 2024, Listopad28 - 0
- 2024, Październik34 - 0
- 2024, Wrzesień48 - 0
- 2024, Sierpień43 - 0
- 2024, Lipiec11 - 0
- 2024, Czerwiec6 - 0
- 2024, Maj5 - 0
- 2024, Kwiecień1 - 0
- 2024, Marzec2 - 0
- 2023, Wrzesień4 - 2
- 2023, Lipiec5 - 1
- 2023, Czerwiec10 - 2
- 2023, Maj4 - 2
- 2023, Kwiecień3 - 0
- 2023, Marzec8 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Listopad3 - 0
- 2022, Październik7 - 0
- 2022, Wrzesień3 - 0
- 2022, Sierpień3 - 0
- 2022, Lipiec8 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 0
- 2022, Maj8 - 0
- 2022, Marzec4 - 0
- 2022, Luty2 - 1
- 2022, Styczeń1 - 0
- 2021, Listopad1 - 0
- 2021, Październik6 - 2
- 2021, Wrzesień5 - 0
- 2021, Sierpień7 - 1
- 2021, Lipiec8 - 0
- 2021, Czerwiec14 - 1
- 2021, Maj13 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 2
- 2021, Marzec6 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2021, Styczeń1 - 0
- 2020, Grudzień6 - 0
- 2020, Listopad8 - 12
- 2020, Październik9 - 10
- 2020, Wrzesień6 - 1
- 2020, Sierpień15 - 15
- 2020, Lipiec7 - 1
- 2020, Czerwiec11 - 8
- 2020, Maj13 - 13
- 2020, Kwiecień12 - 29
- 2020, Marzec8 - 21
- 2020, Luty6 - 6
- 2020, Styczeń7 - 7
- 2019, Grudzień8 - 13
- 2019, Listopad8 - 6
- 2019, Październik8 - 9
- 2019, Wrzesień3 - 2
- 2019, Sierpień11 - 14
- 2019, Lipiec10 - 6
- 2019, Czerwiec11 - 20
- 2019, Maj13 - 30
- 2019, Kwiecień8 - 11
- 2019, Marzec8 - 10
- 2019, Luty7 - 8
- 2019, Styczeń4 - 1
- 2018, Grudzień4 - 8
- 2018, Listopad4 - 11
- 2018, Październik6 - 9
- 2018, Wrzesień9 - 12
- 2018, Sierpień15 - 33
- 2018, Lipiec6 - 12
- 2018, Czerwiec10 - 20
- 2018, Maj12 - 25
- 2018, Kwiecień9 - 22
- 2018, Marzec8 - 20
- 2018, Luty4 - 13
- 2018, Styczeń4 - 4
- 2017, Grudzień4 - 3
- 2017, Listopad10 - 32
- 2017, Październik4 - 13
- 2017, Wrzesień4 - 18
- 2017, Sierpień12 - 27
- 2017, Lipiec7 - 17
- 2017, Czerwiec8 - 12
- 2017, Maj13 - 30
- 2017, Kwiecień9 - 26
- 2017, Marzec5 - 11
- 2017, Luty3 - 9
- 2017, Styczeń3 - 8
- 2016, Grudzień4 - 10
- 2016, Listopad2 - 0
- 2016, Październik5 - 20
- 2016, Wrzesień11 - 26
- 2016, Sierpień10 - 20
- 2016, Lipiec14 - 12
- 2016, Czerwiec13 - 29
- 2016, Maj17 - 38
- 2016, Kwiecień11 - 23
- 2016, Marzec11 - 33
- 2016, Luty9 - 22
- 2016, Styczeń9 - 24
- 2015, Grudzień9 - 38
- 2015, Listopad8 - 23
- 2015, Październik14 - 38
- 2015, Wrzesień13 - 37
- 2015, Sierpień19 - 41
- 2015, Lipiec11 - 25
- 2015, Czerwiec13 - 60
- 2015, Maj15 - 43
- 2015, Kwiecień13 - 35
- 2015, Marzec13 - 55
- 2015, Luty12 - 49
- 2015, Styczeń12 - 38
- 2014, Grudzień12 - 56
- 2014, Listopad12 - 56
- 2014, Październik10 - 27
- 2014, Wrzesień16 - 33
- 2014, Sierpień15 - 58
- 2014, Lipiec16 - 39
- 2014, Czerwiec16 - 53
- 2014, Maj16 - 104
- 2014, Kwiecień15 - 80
- 2014, Marzec10 - 57
- 2014, Luty8 - 50
- 2014, Styczeń8 - 72
- 2013, Grudzień9 - 49
- 2013, Listopad6 - 39
- 2013, Październik9 - 47
- 2013, Wrzesień11 - 72
- 2013, Sierpień13 - 74
- 2013, Lipiec16 - 83
- 2013, Czerwiec15 - 103
- 2013, Maj15 - 115
- 2013, Kwiecień14 - 110
- 2013, Marzec7 - 53
- 2013, Luty2 - 29
- 2013, Styczeń4 - 32
- 2012, Grudzień5 - 49
- 2012, Listopad7 - 46
- 2012, Październik10 - 68
- 2012, Wrzesień15 - 101
- 2012, Sierpień14 - 124
- 2012, Lipiec11 - 95
- 2012, Czerwiec8 - 76
- 2012, Maj11 - 88
- 2012, Kwiecień8 - 53
- 2012, Marzec10 - 78
- 2012, Luty1 - 14
- 2012, Styczeń3 - 48
- 2011, Grudzień5 - 83
- 2011, Listopad3 - 33
- 2011, Październik10 - 81
- 2011, Wrzesień10 - 73
- 2011, Sierpień8 - 35
- 2011, Lipiec6 - 41
- 2011, Czerwiec7 - 38
- 2011, Maj8 - 59
- 2011, Kwiecień8 - 22
- 2011, Marzec3 - 9
- 2011, Luty1 - 0
- 2010, Październik1 - 1
- 2010, Wrzesień6 - 2
- 2010, Sierpień4 - 0
- 2010, Lipiec4 - 2
- 2010, Czerwiec3 - 0
- 2010, Maj2 - 1
Wpisy archiwalne w kategorii
100 KM I WIĘCEJ
Dystans całkowity: | 16389.03 km (w terenie 2153.50 km; 13.14%) |
Czas w ruchu: | 981:49 |
Średnia prędkość: | 16.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 313.90 km/h |
Suma podjazdów: | 65113 m |
Suma kalorii: | 464335 kcal |
Liczba aktywności: | 138 |
Średnio na aktywność: | 118.76 km i 7h 06m |
Więcej statystyk |
- DST 101.00km
- Czas 05:00
- VAVG 20.20km/h
- VMAX 22.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
JESIENNIE PO ŻUŁAWACH
Niedziela, 6 października 2013 · dodano: 09.10.2013 | Komentarze 6
Pomysł na niedzielną wycieczkę zrodził się o 2 w nocy…)))))) Pomyślałam sobie, że pojedziemy relaksacyjnie na Żuławy. Z domu wyjechaliśmy dosyć późno, około 13, nasza rowerowa trasa prowadziła w stronę Nowego Stawu, ale kiedy dojechaliśmy do tego miejsca stwierdziliśmy, że jedziemy gdzieś dalej, gdzieś gdzie jeszcze nie byliśmy. Zrobiliśmy zakupy w znanej rowerzystom cukierni i pognaliśmy w kierunku Chlebówki, dalej w kierunku Lubstowa. Spokojną trasą dojechaliśmy do miejscowości Jazowa, skąd już niedaleko jest do Elbląga. Nasza droga jednak prowadziła w innym kierunku, kierunek Nowy Dwór Gd., gdzie wypiliśmy kawę i pognaliśmy do Tczewa. Powrót do domu oczywiście o zmroku. Tego dnia było ciepło i bezwietrznie, czyli raj na Żuławach…. Dzień mile spędzony….
Jesienne Żuławy© Nefre

W Świerkach© Nefre

Żuławskie zabudowy w Świerkach© Nefre

Na trasie© Nefre

Cmentarz mennonicki w Lipince© Nefre

W Myszewie© Nefre

Kierunek Elbląg© Nefre

Dom żuławski© Nefre

Dom żuławski© Nefre

Dom żuławski© Nefre

Jesienny Nogat© Nefre

Nogat jesienią© Nefre

Dom Żuławski w Jazowej© Nefre

Nogat jesienią© Nefre

W drodze© Nefre

W kierunku na Kępki© Nefre

Zakątki Żuław© Nefre

Rozjazd w Kepkach© Nefre

Marzęcino© Nefre

Dom w Marzęcinie© Nefre

Dom w Marzęcinie© Nefre

Jedziemy w kierunku Nowego Dworu Gd© Nefre

Żuławska kolej - Nowy Dwór Gdański© Nefre

Dworzec kolei wąskotorowej w Nowym Dworze Gdańskim© Nefre

Dworzec w Nowym Dworze Gdańskim© Nefre

Żuławska kolej - Nowy Dwór Gdański© Nefre

Żuławska kolej i ja - Nowy Dwór Gdański© Nefre
Kategoria 100 KM I WIĘCEJ, REKREACJA
- DST 117.00km
- Czas 06:00
- VAVG 19.50km/h
- VMAX 22.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
"ROWEROWY POTOP" - SZWECJA
Poniedziałek, 30 września 2013 · dodano: 08.10.2013 | Komentarze 17
Sześć Rowerzystek z Tczewa przyłączyło się do wspólnej akcji AZS oraz Stena Line pt. „Rowerowy Potop” i popłynęło wraz ze swoimi rowerami do Szwecji… To już trzeci rejs w tym roku, w którym wzięło udział 425 miłośników jednośladów. Organizator przygotował trzy trasy do wyboru – niebieską (45 km) czyli rowerowy spacer po mieście, żółtą (75 km) – trasa widokowa wiodąca przez archipelag wysp i skaliste wybrzeże, czerwoną (95 km) ze zwiedzaniem zabytków, oraz trasę czarną (220 km) dla hardkorowców……My wybrałyśmy jednogłośnie trasę żółtą, stwierdziłyśmy że to jest trasa stworzona na nasze rowerowe możliwości. Żadna z nas nie żałuje wyboru, ponieważ widoczki były przepiękne. Chciałyśmy jeszcze odwiedzić centrum Karlskrony, ale niestety nie zdążyłyśmy. Rowerowy spacer po Karlskronie zostawiłyśmy na przyszły rok.
Chciałyśmy podziękować AZS za bardzo dobrą organizację imprezy, oraz Stena Line za miłe chwile spędzone na promie. Dziękuję moim koleżankom za towarzystwo podczas podróży. Już się nie możemy doczekać następnej imprezy, na pewno z naszego rowerowego towarzystwa będzie więcej uczestników. Poniżej mapka i krótka fotorelacja…..

Rowerowy Potop© Nefre

Zbiórka Rowerzystów© Nefre

Odprawa© Nefre

Mirka na odprawie© Nefre

W tym miejscu odbieramy koszulki i mapkę© Nefre

Rowerowa zbiórka - w oczekiwaniu na prom© Nefre

Rowerowa zbiórka, robi się zimno© Nefre

Rowerowa zbiórka© Nefre

Agata, Kaśka i jej grupa© Nefre

Podpłynął nasz prom - Stena Spirit"© Nefre

Podpłynął nasz prom - Stena Spirit"© Nefre

Wjazd do "garażu"...:))))© Nefre

W "garażu" na promie© Nefre

Takie ćwiczenia...:))© Nefre

Kto lubi hazard???© Nefre

Dziewczyny na promie© Nefre

Disco© Nefre

Tak się bawią Rowerzystki i Rowerzyści "Rowerowego Potopu"© Nefre

Poranna kawa i piękny widok za oknem© Nefre

Zwiedzanie pokładu o poranku, za pół godziny wpłyniemy do portu© Nefre
Szwecja przywitała nas słoneczną pogodą...

"Stena Line"© Nefre

Wyspy Karlskrony© Nefre

Wyspy Karlskrony© Nefre

Wyspy Karlskrony© Nefre

Wyspy Karlskrony© Nefre

Widok na Karlskron© Nefre

Wzjazd z promu© Nefre

Poranne zdjęcie przed wycieczka© Nefre

Z figurami..© Nefre

Jedziemy© Nefre

Zaczyna robić się ciepło© Nefre

Skręcamy w kierunku wyspy Knösö© Nefre

Szwedzkie zabudowy na wyspie Knösö© Nefre

Kierunek - rezerwat dębów wyspie Knösö© Nefre

Szwedzkie domeczki© Nefre

Rowerzyści na wyspie Knösö© Nefre

Dojechaliśmy do rezerwatu na wyspie Knösö - chwila odpoczynku połączona ze zwiedzaniem© Nefre
Pierwszy przystanek to rezerwat dębów na wyspie Knösö. Zostawiamy rowerki na parkingu przechodzimy przez mostek i podziwiamy dębowy rezerwat usłany głazami. Trzeba uważać, żeby się nie przewrócić.

Rowerzystki w rezerwacie dębów- wyspa Knösö© Nefre

Ja w rezerwacie dębów- wyspa Knösö© Nefre

Rowerzyści zwiedzający wyspę Knösö© Nefre

Ja i Kasia - wyspa Knösö© Nefre

Rezerwat dębów - wyspa Knösö© Nefre

Jesienny klucz- wyspa Knösö© Nefre

Szwedzkie domeczki - wyspa Knösö© Nefre

Opuszczamy wyspę Knösö© Nefre

Zatrzymujemy się przy ruinach grodziska Lycka slott - pozostałości średniowiecznej twierdzy duńskiej)© Nefre
Zatrzymujemy się przy ruinach grodziska Lycka slott, pozostałość średniowiecznej twierdzy duńskiej. Inni rowerzyści już opuszczaja to miejsce, my dopiero zaczynamy zwiedzanie...

Zatrzymujemy się przy ruinach grodziska Lycka slott© Nefre

Ja i Agata na ruinach grodziska Lycka slott© Nefre

Sesyjka przy ruinach grodziska Lycka slott© Nefre

Małe zakupy w szwedzkim markecie© Nefre
Zajechałyśmy do marketu po wodę mineralną, nie przywiązujemy rowerów do stojaków jak w PL, bo w tym kraju to by głupio wyglądało……

Kaskada w dzielnicy Lyckeby© Nefre

Oznakowanie ścieżek rowerowych© Nefre

Jedziemy ścieżką rowerową w kierunku Lösen© Nefre

Stadnina koni© Nefre

Gdzieś w trasie© Nefre

To był podjazd...© Nefre
Część trasy jechałyśmy ścieżkami rowerowymi, takimi z prawdziwego zdarzenia. Oczywiście były odcinki, gdzie jechałyśmy jezdnią bez pobocza. Kultura Szwedów względem rowerzystów jest bardzo wysoka, nikt na nas nie trąbił, nikt nie wymijał nas na odległość 5 cm ani żaden kierowca nie pokazywał nam środkowego palca u ręki. Pełna kultura na jezdni, czułam się bezpiecznie.

Kaśka w trasie© Nefre

Dojechałyśmy do imponującego mostu nad cieśniną Möcklösund© Nefre

Widok z mostu na wyspę Senoren© Nefre

Na moście© Nefre

Widok z mostu - szwedzkie krajobrazy© Nefre

Wyspa Senoren - miejsce postoju© Nefre
Na wyspie Senoren znajdziemy skaliste wybrzeże z przezroczystą jak szkło, napływającą prosto z morza wodą (doskonałe łowiska w okresie czerwiec-wrzesień), kamienne rafy oraz liczne, niezwykle płytkie i porośnięte trzciną zatoki.

Wyspa Senoren - miejsce postoju© Nefre

Latem fajna miejscówka na kawę:))© Nefre

Uroki wyspy Senoren© Nefre

Beata i ja na wyspie Senoren© Nefre

Mirka z młodzieżą.© Nefre

Domki letniskowe na wyspie Senoren© Nefre

Most w całej okazałości© Nefre

Wszędzie skały..... - wyspa Senoren© Nefre

Wspinaczka© Nefre

Obóz Vikingów - wyspa Senoren© Nefre

W końcu zobaczyłyśmy renifera..© Nefre

Wyspa Senoren© Nefre

Widok z wyspy Senoren na cieśninę Möcklösund© Nefre

Szwedzkie widoczki..© Nefre

Podziwiamy kamienne płoty w Szwecji© Nefre

Małe domeczki..© Nefre

Wiatrak na wyspie Sturkö (największej wyspie archipelagu Karlskrony)© Nefre

Wiatrak na wyspie Sturkö i odpoczywające dziewczyny© Nefre

Za chwilę skręcimy w drogę prowadzącą na wyspę Tjurkö© Nefre

Rower na drzewie© Nefre

Trzeba się upewnić czy dobrze jedziemy..© Nefre

Następny most© Nefre

Jesteśmy na wyspie Tjurkö© Nefre

Kościół na wyspie Tjurkö© Nefre

Jesteśmy na wyspie Tjurkö© Nefre

Szwedzki styl© Nefre

Agata wraca z wyspy© Nefre

Szwedzka architektura© Nefre

Miejsce postoju - wyspa Tjurkö© Nefre

Widok na Karlskronę z wyspy Tjurkö© Nefre

Szwedzkie domki- wyspa Tjurkö© Nefre

Mieszkaniec wyspy opowiada nam historię kamieniołomu na wyspie Tjurkö© Nefre
Mieszkaniec wyspy z chęcią opowiedział nam kilka ciekawostek z historii kamieniołomu.

Szwedzkie domki- wyspa Tjurkö© Nefre

Szwedzkie domki- wyspa Tjurkö© Nefre

Kamieniołom na wyspie Tjurkö© Nefre
Urodzony i wychowany w Niemczech przedsiębiorca Franz Hermann Julius Wolff w wieku 31 lat przyjechał do Blekinge. W 1862 r. uzyskał prawo do wydobywania kamienia na wyspie Tjurkö. Przedsiębiorstwo zaczęło przynosić zyski i przekształciło zapomnianą wyspę w ważny ośrodek wydobywania kamienia wykorzystywanego jako budulec. W związku z zapotrzebowaniem na coraz większą liczbę robotników Wolff wybudował miasteczko wokół kamieniołomu, zapewniając pracownikommieszkania, dostęp do szpitala, stołówki oraz... kostnicę. Kamieniołom dysponował nawet własnymi nabrzeżami portowymi! Tjurkö z rybackiej osady przekształciło się w miejsce pracy i życia dla społeczności robotniczej. Dziś o dawnej świetności kamieniołomu dowiemy się spacerując po wyznaczonej ścieżce. W budynku dawnej stołówki (zwanym górnolotnie Budynkiem Restauracyjnym) w okresie letnim można wypożyczyć przewodnik dźwiękowy oraz nabyć pamiątki.

Kamieniołom na wyspie Tjurkö© Nefre

Kamieniołom na wyspie Tjurkö© Nefre

Pozostałości kamieniołomu na wyspie Tjurkö© Nefre

Powrót tą samą trasą© Nefre

Wyjazd z wyspy© Nefre

Kamień i domek© Nefre

Gdzieś po drodze© Nefre

Ścieżką rowerową ...- kierunek Karlskrona© Nefre

Droga powrotna© Nefre

Na pierwszym planie stare kanki jako ozdobne doniczki, w tle park rozrywki Barnens Gard. Całkiem z tyłu widać wieżę kościoła w Losen© Nefre

Oznakowanie ścieżki rowerowej© Nefre

Okna szwedzkich domów są bardzo dekoracyjne© Nefre

Kawa w barze© Nefre
Kawa w barze kosztuje 20 koron (10 zł), ale mogłysmy sobie dolewać ile tylko chcemy....

Dojeżdżamy do portu© Nefre

Zapinamy rowerki...© Nefre

Po udanej wycieczce - czas na kolację© Nefre

Poranek w Gdyni© Nefre
Wpływamy do portu, jest pochmurno i deszczowo…

Rowerzyści przygotowują się do opuszczenia statku© Nefre

Opuszczamy statek© Nefre

Żegnam dziewczyny przy dworcu w Gdyni© Nefre
Żegnam się z dziewczynami na dworcu w Gdyni. Sama udaję się na samotny, poranny objazd tego miasta. W planach miałam zamiar przejechać ścieżką aż do Gdańska, ale gdzieś na klifie zrezygnowałam. Główną trasą przejechałam się do Sopotu na poranną kawę. Niestety zaczął padać ulewny deszcz, chciałam zakończyć moją podróż w Sopocie, ale miałam jeszcze 1,5 godziny do pociągu. Zdecydowałam się na podróż do Gdańska Wrzeszcza, gdzie wsiadałam do pociągu i przyjechałam do Tczewa…..

Widok skweru Kościuszki o poranku© Nefre

Gdynia o poranku...© Nefre

Marina w Gdyni© Nefre

Poranna jazda po Gdyni© Nefre

Widok na zatokę© Nefre

Jazda wzdłuż plaży© Nefre

Gdzieś w lesie- wysoko- na klifie© Nefre

Ścieżka rowerowa w Gdyni© Nefre

Pomorski Park Naukowo – Technologiczny -w Gdyni© Nefre
To moje ostatnie zdjęcie tego dnia, coś mi baterie słabną…
Kategoria RAJD REKREACYJNY, WYCIECZKI ZAGRANICZNE, 100 KM I WIĘCEJ, SZWECJA
- DST 121.00km
- Teren 10.00km
- Czas 06:30
- VAVG 18.62km/h
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
BATALIA NAPOLEOŃSKA W BĘDOMINIE
Sobota, 17 sierpnia 2013 · dodano: 23.08.2013 | Komentarze 8
W sobotę pojechaliśmy rowerami na widowisko pod nazwą „BATALIA NAPOLEOŃSKA”, która jak co roku odbyła się na terenie Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie. Muzeum Narodowe w Gdańsku przygotowało rekonstrukcję historyczną serii bitew i potyczek stoczonych przez armie Napoleona podczas kampanii 1806/1807 roku na Pomorzu. W drodze powrotnej zdecydowaliśmy, że pojedziemy bocznymi nieznanymi nam drogami, aby ominąć natężonych ruch na trasach głównych. Przyznam, że to była decyzja w przysłowiową „dziesiątkę”, ponieważ drogi szutrowe, leśne, czasami błotniste, dawały nam dużo radości w odkrywaniu nowych szlaków. Jadąc w kierunku Pogódek zwiedziliśmy również ruiny pałacu w Czernikach. Chociaż kaszubskie górki dały mi w kość, rowerowy dzień zaliczam do bardzo udanych. Dziękuję Wszystkim za mile spędzony czas.
Postój w Rukosinie© Nefre
W trasę wyruszylismy w sześcioosobowym składzie, jednak po drodze Heniek i Marek zmienili plany rowerowe i udali się w innym kierunku.

Postój w Głodowie© Nefre

Dojechaliśmy do Będomina© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre
Batalia Napoleońska stanowi doskonałe odwzorowanie wojennych realiów okresu napoleońskiego, fragment prawdziwej historii. Pamiętając, że tworzą ją nie tylko wielkie bitwy, ale również obozowa rzeczywistość, potyczki i starcia, patrole i rekonesanse, na czas trwania imprezy stajemy się świadkami żywej historii. Formuła widowiska tworzy autentyczną okazję podpatrzenia mechanizmów dawnej wojny – zastosowania ówczesnej taktyki, działania sztabu, funkcjonowania szpitala polowego oraz autentycznych reakcji walczących w niej ludzi. Jest to tym ciekawsze, że żołnierze, jak na prawdziwej wojnie, nie wiedzą co ich czeka.

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Obóz żołnierzy w Będominie© Nefre

Obóz żołnierzy w Będominie© Nefre

Obóz żołnierzy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Na polu bitwy w Będominie© Nefre

Batalia Napoleońska w Będominie© Nefre

Batalia Napoleońska w Będominie© Nefre

Batalia Napoleońska w Będominie© Nefre

Odpoczynek w Będominie© Nefre

Orkiestra Wojskowa marynarki Wojennej© Nefre

Obóz żołnierski© Nefre
Zwiedzając obóz mieliśmy także sposobność poznania warunków codziennego, niełatwego życia żołnierzy, ze wszystkimi jego urokami i niebezpieczeństwami.

Obóz żołnierski© Nefre

Dzieci żołnierzy© Nefre

Obóz żołnierski© Nefre

Obóz żołnierski© Nefre

Obóz żołnierski© Nefre

Taka rola dobosza© Nefre

Obóz żołnierski© Nefre

Obóz żołnierski© Nefre

Ja przy studni w Będominie© Nefre

Nasza grupa przy Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie© Nefre

W kierunku Sobącza© Nefre

Gdzieś na rozdrożu© Nefre

Droga szutrowa w kierunku Polaszek© Nefre

Ciekawe czy obraliśmy dobry kierunek© Nefre

Było też błotko© Nefre

Kierunek Polaszki© Nefre

Grupa w Polaszkach© Nefre

Mirek na tle jeziora Hutowego© Nefre

Ja na polnej drodze w Polaszkach© Nefre

Ja na polnej drodze w Polaszkach© Nefre

Kościół w Nowych Polaszkach© Nefre

Dworek myśliwski w Czernikach© Nefre
Dworek myśliwski powstał w II połowie XIX wieku. Leży w pobliżu kilku znacznych jezior co stwarza dobre warunki do uprawiania myślistwa. Widać, że kiedyś pałac był przepiekny i bardzo okazały.Prawdopodobnie jeszcze niedawno był komin, ale ostatnia wichura go zniszczyła. Próżno szukać informacji o tym zabytku, nikt nic nie wie.Obecnie pałac jest w rękach prywatnych i tak się powoli rozpada. Pewnie za kilka lat zostaną tylko fundamenty.....

Dworek myśliwski w Czernikach© Nefre

Dworek myśliwski w Czernikach© Nefre

Jedziemy w kierunku miejscowości Pogódki© Nefre

Barokowy kościół pw. św. Piotra i Pawła w Pogódkach© Nefre

Odpoczynek w miejscowości Więckowy© Nefre

Przed Tczewem spotykamy na drodze rowerowej moją kuzynkę Marzenę ze Sławkiem© Nefre
Kategoria 100 KM I WIĘCEJ, REKREACJA
- DST 113.00km
- Teren 3.00km
- Czas 05:30
- VAVG 20.55km/h
- Temperatura 35.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
NOWY MOST W KORZENIEWIE
Sobota, 27 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 14
Na sobotnią wycieczkę zaplanowałam zwiedzenie nowego mostu wantowego na Wiśle, który został oddany do użytku w piątek 26 lipca 2013 r. Most ten mierzy 808,4 m, wybudowany jest pomiędzy wsią Korzeniewo i wsią Opalenie i prezentuje się bardzo okazale. W siedmioosobowym składzie, przy bardzo wysokiej temperaturze powietrza dojechaliśmy do celu zużywając bardzo duże ilości wody, po drodze spotkaliśmy grupę rowerzystów z Tczewa, którzy właśnie wracali od strony mostu. Na moście spotkałam koleżankę, a potem spotkaliśmy Darka, który akurat wjeżdżał na most i w drodze powrotnej dogonił nas w Jaźwiskach. Powrót przez miejscowości Rzym i Betlejem, które były obowiązkowe na tej trasie... Zatrzymaliśmy się również w Gniewie na wzgórzu zamkowym. Pomimo żaru lejącego się z nieba wycieczkę zaliczam do bardzo udanych. Dziękuję Rowerzystom za mile spędzony czas i wytrwałość przy dojeździe do Rzymu))))
Przystanek w Mątowach Wielkich© Nefre

Postój w Cygankach© Nefre

Postój w Białej Górze© Nefre

Dojechaliśmy do miejscowości Pastwa© Nefre

Spotkanie z grupą rowerową z Tczewa© Nefre

Dojechaliśmy do mostu w Korzeniewie© Nefre

Zdjęcie na tle mostu© Nefre

Rowerzyści w akcji "foto"© Nefre

Krajobraz Powiśla© Nefre

Spotkanie na moście z Gośką© Nefre

Widok z mostu na Wisłę - w tle Gniew© Nefre

Rowerzyści na moście© Nefre

Most wantowy w Korzeniewie© Nefre

Zakupy w sklepiku w Jaźwiskach© Nefre

Droga prowadząca do Rzymu© Nefre

Centrum Rzymu© Nefre

Byliśmy w Betlejem© Nefre

Odpoczynek w Tymawie© Nefre

Miejscowość Nicponia - w tle Gniew© Nefre

Gniewskie uliczki© Nefre

Gniewskie uliczki© Nefre

Rowerzyści z gniewskim misiem Maciusiem© Nefre

Gniewskie uliczki - odrestaurowany spichlerz© Nefre

Galeria gniewskiej bocianiej rodziny© Nefre

Odpoczynek w cieniu© Nefre

Wiesiek z Mirkiem zagrał w szachy© Nefre
Kiedy część grupy odpoczywała w cieniu i chłodziła się zimną wodą, Wiesiek i Mirek rozegrali partyjkę w szachy na dziedzińcu zamkowym.

Krajobraz Powiśla© Nefre

Dolina Walichnowska - powrót do domu© Nefre

Żniwa na Kociewiu© Nefre

Odpoczynek w Rybakach© Nefre
Kategoria 100 KM I WIĘCEJ, REKREACJA
- DST 106.60km
- Teren 50.00km
- Czas 06:00
- VAVG 17.77km/h
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
ROWEROWE HARCE PO GMINIE KALISKA
Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 4
W tą sobotę już po raz któryś wzięliśmy udziału w rajdzie zorganizowanym przez gminę Kaliska. Z naszej ekipy chętnych na wyjazd było 12 osób, ale z powodu nocnego i porannego deszczu wielu z nich się poddało, na wycieczkę pojechaliśmy w trzyosobowym składzie – Mirek, Wiesiek i ja.Do Kalisk wybraliśmy się pociągiem, muszę stwierdzić, że jeden przedział dla rowerów w sezonie to zdecydowanie za mało, prawdę mówiąc nie wiem jak byśmy się pomieścili gdyby jechała nasza cała paczka, tym bardziej, że w Starogardzie też wsiedali rowerzyści…… ale tak to już jest w naszym kraju.
W Kaliskach pod GOK-iem zebrało się ponad 20 osób- i wspólnie wyruszyliśmy na zaplanowana trasę głównie leśnymi drogami, fakt było trochę błotka – ale zawsze to jakieś nowe doświadczenie, jak dla mnie było ok i co najważniejsze przez cały dzień nie padało. Żałować mogą tylko ci, którzy zrezygnowali z wyprawy.
Super towarzystwo, fajna trasa, nowe tereny to raj dla oczu i aparatu, popas w gospodarstwie „Nad Gogolinkiem” czegóż więcej potrzeba ….
Powrót do Tczewa na kołach, do miejscowości Kokoszkowy towarzyszyłam nam Ola, która zaprosiła nas do siebie na kawę i ciacho (postój u Oli to już chyba będzie tradycja)…..
Dziękujemy organizatorom za super spędzony czas….

Na dworcu PKP w Tczewie© Nefre

Zbiórka uczestników przy GOK-u w Kaliskach© Nefre

Droga w miejscowości Piece© Nefre

Kociewska chata w Piecach© Nefre
Przy ul. 6-go Marca 14 w Piecach znajduje się XIX-wieczna drewniana kryta strzechą chata kociewska z podcieniem frontalnym, wyremontowana w 1989 roku, wpisana do rejestru zabytków.

Figura nasłupowa św. Jana Nepomucena w Piecach© Nefre

Rowerzyści w drodze© Nefre

Dojeżdżamy do wsi Iwiczno© Nefre

Iwiczno© Nefre
Ulica Izydora Gulgowskiego w Iwicznie, założyciela wraz z żoną skansenu we Wdzydzach Kiszewskich. W tym budynku, znajduje się Izba Pamięci poświęcona małżonkom Gulgowskim, którą mogliśmy zwiedzić. Izydor Gulgowski urodził się w Iwicznie, w budynku przy ulicy jego imienia numer 13.

Tablica pamiątkową na cześć Izydora Gulgowskiego© Nefre

Izba Pamięci poświęcona małżonkom Gulgowskim w Iwicznie© Nefre

Izba Pamięci poświęcona małżonkom Gulgowskim w Iwicznie© Nefre

Izba Pamięci poświęcona małżonkom Gulgowskim w Iwicznie© Nefre

Jedziemy dalej© Nefre

Rowerzyści na polnych drogach© Nefre

Odpoczynek w lesie© Nefre

Ja na tle starego domu© Nefre

Przerwa na jagody© Nefre

Leśnictwo "Sowi Dół"© Nefre

Gdzieś na szlaku© Nefre

Jaskółka w moim wykonaniu© Nefre
Kiedy Jarek i Andrzej spojrzeli na głaz- powiedzieli do mnie –Asia – zobacz „jaskółka”, na początku nie skojarzyłam…. Chodziło o to, że na jednym z kaliskich rajdów robiłam” jaskółkę” na torach kolejowych i panowie spostrzegli, że głaz też jest fajnym miejscem – hi hi Figura do wykonania, podtrzymywał mnie Mirek, ponieważ głaz był dosyć śliski…..))))))))

Mirek w swoim błotnym żywiole© Nefre

Kierunek - Czarne© Nefre

Rowerzyści na szlaku© Nefre

Gospodarstwo Agroturystyczne "Nad Gogolinkiem" w miejscowości Czarne© Nefre

Gospodarstwo Agroturystyczne "Nad Gogolinkiem" w miejscowości Czarne© Nefre

Gospodarstwo Agroturystyczne "Nad Gogolinkiem" w miejscowości Czarne© Nefre

Popas w Gospodarstwie Agroturystycznym "Nad Gogolinkiem" w miejscowości Czarne© Nefre

Zdjęcie całej ekipy sobotniego rajdu© Nefre

Olka i ja© Nefre

Gospodarstwo Agroturystyczne "Nad Gogolinkiem" w miejscowości Czarne"© Nefre

Mirek, Wiesiek i ja nad Gogolinkiem© Nefre

W drodze© Nefre

Dojeżdżamy do Huty Kalnej© Nefre

Kierunek Piece© Nefre

Mała awaria roweru Dorotki© Nefre

W drodze© Nefre

Przejeżdżamy tory© Nefre

Postój na lody w Studzienicach© Nefre

Po tylu kaloriach trudno podjechać pod górkę:))))© Nefre

Ekipa w trasie© Nefre

Wiejskie widoczki© Nefre

Droga powrotna - Płociczno© Nefre

Krótki odpoczynek w Płocicznie© Nefre
W drodze powrotnej zamiast skręcić na Cis pojechaliśmy prosto, przez co zwiedziliśmy dodatkowo nowe tereny. W miejscowości Płociczno zorientowałam się, że źle jedziemy, jednak postanowiliśmy zrobić sobie przerwę na kawę i ciacho….

W miejscowości - Lipy© Nefre

Sklepik w Pinczynie© Nefre

Droga polna - kierunek Starogard Gdański© Nefre

Ostatni postój w Swarożynie - 15km od domu© Nefre
- DST 103.00km
- Teren 15.00km
- Czas 05:00
- VAVG 20.60km/h
- VMAX 22.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
TWIERDZA WISŁOUJŚCIE
Sobota, 6 lipca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 7
Na sobotnią wycieczkę wybraliśmy się w siedmioosobowej grupie, celem naszej podróży był XVII Zlot Żaglowców Baltic Sail w Gdańsku oraz inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście. Tym razem trasą dojazdową był czerwony szlak motławski - jest to główny szlak Żuław Gdańskich, czyli zachodniej, leżącej po lewej stronie Wisły, części Żuław. Przebiega niemal na całej swej trasie wzdłuż Motławy, największej rzeki znajdującej się na tym obszarze- stąd jego nazwa. Podczas jazdy mieliśmy stały kontakt ze starym - głównym nurtem tej rzeki, ale też z odcinkami nowymi, jej kanałami i dopływami, którymi są Kłodawa, Czarna Łacha, Radunia.Kiedy dojechaliśmy na gdańską starówkę najpierw chcieliśmy pooglądać żaglowce, ale szczerze powiem nie było co, ponieważ wszystkie były na trasach wycieczkowych. Udaliśmy się w stronę Westerplatte, dokąd zaprowadziła nas piękna nowa ścieżka rowerowa. Następnie pojechaliśmy w stronę twierdzy, aby przeprawić się do Nowego Portu, gdzie było miejsce dla widowni. Po morskim spektaklu zakończonym fajerwerkami – udaliśmy się w stronę portu i potem na plażę do Brzeźna, alby odpocząć i ochłodzić się przed powrotem do domu.
Dzisiejsza wycieczka była piękna, ciekawa pełna niespodzianek i oczywiście wesoła. Dziękuję uczestnikom za wspólnie spęczony czas.

Rowerowa zbiórka© Nefre

Odpoczynek w Krzywym Kole© Nefre

Na czerwonym szlaku© Nefre

Na czerwonym szklaku za Mokrym Dworem© Nefre

Grupa na tle nowego mostu w Gdańsku© Nefre

Dalej na czerwonym szlaku© Nefre

Dzielnica Olszynka w Gdańsku© Nefre

Dzielnica Olszynka w Gdańsku© Nefre

Dolne Miasto - Gdańsk© Nefre

Jesteśmy w Gdańsku© Nefre

Grupa na starówce w Gdańsku© Nefre

Wojska napoleońskie gotowe do wypłynięcia na bitwę© Nefre

W oczekiwaniu na prom© Nefre

Grupa na promie - przeprawa do Nowego Portu w Gdańsku© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre

Inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście© Nefre
http://trojmiasto.tv/Bitwa-o-Twierdze-Wisloujscie-5884.html

Rowerzyści w Nowym Porcie - Gdańsk© Nefre

Rowerzyści w Nowym Porcie - Gdańsk - fotka na tle latarni morskiej© Nefre

My na tle statku wycieczkowego- Nowy Port w Gdańsku© Nefre

Zakupy w sklepie - Brzeźno© Nefre

Odpoczynek na plaży w Brzeźnie© Nefre

Gotowa do drogi powrotnej© Nefre

Gdańsk - wspólna fotka© Nefre

Awaria mojego roweru© Nefre

Powrót do domu o zachodzie słońca- 3 km od Tczewa - ostatni postój© Nefre
Kategoria REKREACJA, 100 KM I WIĘCEJ
- DST 100.00km
- Teren 5.00km
- Czas 05:00
- VAVG 20.00km/h
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
MEWIA ŁACHA
Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 12
Pogoda wymarzona na wycieczkę nad morze, długo się zastanawialiśmy gdzie – Jantar, Mikoszewo czy może Świbno. Padło na tą ostatnia miejscowość, ponieważ po pierwsze nigdy nie byliśmy tu na plaży i warto w końcu zrobić rekonesans, po drugie chciałam odwiedzić rezerwat „Mewia Łacha”- z myślą, że zobaczę chociaż jedną foczkę w naturalnym środowisku. W drodze powrotnej w Kiezmarku złapała nas nawałnica, lał deszcz i wiał porywisty wiatr z daleka gdzieś nad Gdańskiem szalała burza. Na szczęście udało nam się schować na przystanku autobusowym, po deszczu mogliśmy kontynuować podróż, jednak w miejscowości Długie Pole została zerwana przez wichurę linia energetyczna, ponieważ droga była zamknięta dla ruchu niestety musieliśmy zrobić kółko. Do domu wróciliśmy około 22…(dwie godziny spóźnienia)… , ale i tak było super, oczywiście szczegóły poniżej w foto relacji.
Plaża w Świbnie- wejście nr 4© Nefre

Plaża w Świbnie© Nefre
Plaża w Świbnie jest szeroka, woda czysta no i oczywiście mało ludzi i o to chodziło...

Plaża w Świbnie© Nefre

Plaża w Świbnie© Nefre

Piaseczek© Nefre

Moja kąpiel - woda zimna... brrr© Nefre

Gotowa do drogi powrotnej© Nefre

Asfaltówka przez las© Nefre
Z plaży jedziemy szlakiem zielonym w stronę rezerwatu

Niedaleko ujścia Wisły© Nefre
W tym miejscu zostawiłam rower oraz mojego męża, który był zmęczony upałem nie miał ochoty iść na "Mewią Łachę"

Stacja meteorologii w Świbnie© Nefre

Jeziorko bobrowe w Świbnie© Nefre

Ścieżka edukacyjna© Nefre

Widok na Wisłę z punktu widokowego© Nefre

Wejście do rezerwatu "Mewia Łacha"© Nefre
Rezerwat przyrody "Mewia Łacha", utworzony w 1991 roku, znajduje się w północno-wschodniej części Wyspy Sobieszewskiej, zajmując powierzchnię 19 ha. Północną i zachodnią jego granicę stanowi morze, od strony południowej przylega do nadmorskiego boru sosnowego, a od wschodniej - do ujściowego odcinka Wisły Przekop. Pozostała część rezerwatu, o powierzchni 131 ha, znajduje się po drugiej stronie Wisły koło wsi Mikoszewo. Celem ochrony jest zachowanie: kolonii lęgowych rzadkich gatunków rybitw, miejsc lęgowych, odpoczynku i żerowania ptaków siewkowych, blaszkodziobych i innych, charakterystycznej roślinności oraz krajobrazu stożka ujściowego Wisły wraz z całą dynamiką naturalnych procesów deltowych wielkiej rzeki nizinnej.

Ścieżka edukacyjna© Nefre

Ja na ścieżce rezerwatu - w tle Wisła wpływająca do morza© Nefre

Ścieżka ekukacyjna© Nefre

Obserwacja fok© Nefre
Kiedy doszłam do końca ścieżki edukacyjnej ujrzałam dwie osoby, które stały przy lornetkach i coś obserwowały. To „coś” to były foki, tego dnia na małą wysepkę wyszło ich około 30 (rekordowa ilość to 60 sztuk). Okazało się że, Pani Ewelina i Pan Dawid należą do Grupy Badawczej Ptaków Wodnych KULING. Dzięki nim mogłam zaobserwować życie fok w naturalnym środowisku ich zachowanie, zabawy oraz zaloty. Pani Ewelina dużo mi opowiadała o życiu tych zwierząt w naszym morzu. To było niesamowite przeżycie, takie safari w Polsce… Dziękuję za przemiłą pogadankę o zwierzątkach i ptakach, które zamieszkują rezerwat.
Jeżeli kiedykolwiek pojedziecie do rezerwatu koniecznie trzeba zabrać lornetkę, ponieważ gołym okiem nie zobaczycie fok, no chyba, że akurat będzie Pani Ewelina i Pan Dawid lub inny pracownik firmy „KULING”.

Wylegujące się foki na wysepce© Nefre

Obserwacja fok© Nefre

Zespół Grupy Badawczej Ptaków Wodnych KULING© Nefre

Mewia Łacha z lotu ptaka - Świbno© Nefre
Tą pocztówkę dostałam w prezencie od Zespołu Grupy Badawczej Ptaków Wodnych KULING.

Zespół Grupy Badawczej Ptaków Wodnych KULING z tyrystami© Nefre

W tym miejscu stała nowa wieża widokowa - niestety przed oddaniem do użytku została spalona© Nefre
W tym roku na tym miejscu pobudowano nową wieżę widokowa - niestety przed oddaniem do użytku została spalona. W zamian ma powstać metalowa wieża

Rezerwat "Mewia Łacha"© Nefre

Zapraszamy do "Mewiej Łachy"© Nefre
Grupa Badawcza KULING zaprasza latem rodziny z dziećmi na pogadanki o ptakach, które żyją w rezerwacie.

Na końcu szlaku© Nefre

Na końcu szlaku© Nefre

Sklep w Kiezmarku - ostatnie zakupy© Nefre

Po ulewie - jedziemy dalej© Nefre

Długie Pole -zerwana linia energetyczna uniemożliwia nam jazde© Nefre
Dojechaliśmy do Długiego Pola i niestety mieliśmy pecha, ponieważ przez wichurę została urwana linia energetyczna, kable leżały na ulicy, a strażacy zabarykadowali przejazd. Niestety siła wyższa…. tak bywa. Byłam świadkiem buntu mieszkańców, którzy chyba byli z ciemnogrodu i wyzywali strażaków, że jakim prawem oni nie mogą dojść do swoich domów. Jakby nie wiedzieli, czym grozi zetknięcie się człowieka z prądem, szok, jednej babie zwróciłam uwagę i chyba jej poszło w pięty, bo się zamknęła. My nie patrząc na nic postanowiliśmy objechać tą miejscowość przez Trutnowy i Osice. Szczęśliwie dojechaliśmy do domu około godziny 22….. Dzień pełen wrażeń, ale bardzo sympatyczny…
Kategoria REKREACJA, 100 KM I WIĘCEJ
- DST 106.00km
- Czas 05:00
- VAVG 21.20km/h
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
CUDA HYDROTECHNIKI NA ŻUŁAWACH
Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 7
Na niedzielną wycieczkę wybraliśmy się na Żuławy w miejsca, których jeszcze nie znaliśmy. W tym dniu w miejscowości Orłowo wywinęłam pierwszego rowerowego orła. Wina była moja, ponieważ się zagapiłam na remontowany dom podcieniowy i zjechałam na pobocze, które było położone niżej niż nawierzchnia asfaltu i straciłam równowagę. Niestety Rowerzysta Jurek nie zdążył wyhamować i wjechał na mnie. Efektem mojej kolizji są podarte nowe spodnie rowerowe, w szczególności na „czterech literach” oraz zdarte kolana (ostatnio tak wyglądały w dzieciństwie)….)))) Na szczęście spotkanie twarzy z asfaltem zamortyzował kask. Ogólnie nic poważniejszego nam się nie stało i mogliśmy kontynuować podróż.Wycieczka sympatyczna, tereny przepiękne, zachwyciła nas dziewicza przyroda Żuław wcześniej przez nas nieodkryta. Dziękuję Rowerzystom za wspólna podróż. Poniżej mapka i kilka fotek.http://www.bikemap.net/route/2104886#lat=54.181784736988&lng=19.001269999999&zoom=11&maptype=ts_terrain

Kościół w Lubieszewie© Nefre

W drodze do Marzęcina© Nefre

Wjeżdżamy do Marzęcina© Nefre

Klimatyczne zabudowy w Marzęcinie© Nefre

Klimatyczne zabudowy w Marzęcinie© Nefre

Kościół w Marzęcinie© Nefre
Zabytkowy kościół w Marzęcinie został wybudowany w stylu neogotyckim w 1852 roku, jako zbór ewangelicki. W 1947 roku, w wyniku napływu ludności katolickiej świątynia została zamieniona na kościół rzymskokatolicki.

Rowerzyści przed kościołem w Marzęcinie© Nefre

Niedzielna ekipa w Marzęcinie© Nefre
We wsi zachowała się zabudowa przedwojenna (drewniane budynki z charakteystycznymi dla Żuław zdobieniami wykończeniowymi

Klimat Marzęcina© Nefre

Tablica informacyjna w Marzęcinie© Nefre
Marzęcino to dawna osada rybacka nad Kanałem Panieńskim, a dzisiaj jest to wieś o charakterze rolniczym. W miejscowości istnieje jeden z ciekawszych na Żuławach Wiślanych układ urbanistyczny z potrójną ulicówką (droga, woda, droga) jednostronnie zabudowaną. Fronty domów zwrócone są w kierunku kanału.

Klimatyczne zabudowy w Marzęcinie© Nefre

Klimatyczne zabudowy w Marzęcinie© Nefre

Pozostałości śluzy wodnej z 1884 roku w Marzęcinie© Nefre
Na obrzeżach wsi znajdują się ruiny śluzy z 1884 roku, która chroniła Kanał Panieński przed naporem wody z Zalewu Wiślanego.

Pozostałości śluzy wodnej z 1884 roku w Marzęcinie© Nefre

Pozostałości śluzy wodnej z 1884 roku w Marzęcinie© Nefre

Zatoczka nad Szkarpawą© Nefre

Stacja pomp w Osłonce© Nefre
Stacja pomp w Osłonce została zbudowana na terenie, który jeszcze w latach 30. XX w. stanowił część Zalewu Wiślanego. Wody zalewu sięgały wówczas do oddalonej 4 km na zachód wsi Stobiec i 3 km na południe do Marzęcina. Pod Marzęcinem zachowały się ruiny wrót przeciwsztormowych z 1884 r., które zamykały dawne ujście Kan. Panieńskiego. Obszar między Marzęcinem, Stobcem i Osłonką jest zatem najmłodszym kawałkiem ziemi żuławskiej, a zarazem najgłębszą sztuczną depresją w Polsce, sięgającą do 2,4 m poniżej poziomu morza.
Stacja pomp w Osłonce to kluczowy element systemu wodno melioracyjnego na polderze Marzęcino. Jeszcze do XIII wieku był to teren w większości niedostępny, podmokły, pokryty lasami. Dopiero na przełomie XIII i XIV wieku rozpoczęto osuszanie i zagospodarowywanie tych terenów. Deltę Wisły obwałowano, a wielkie wody skierowano w trzy ujściowe ramiona rzeki Wisły – Wisłę Gdańską (Martwa Wisła), Nogat oraz Szkarpawę. Dopiero kolejna faza prac to tworzenie małych polderów i pompowni odwadniających. Polder Marzęcino powstał w okresie 1939 -1944 w wyniku komasacji 32 małych polderów, odwadnianych przez 32 pompy. Po II wojnie światowej rozpoczęto odbudowę zniszczonego częściowo przez Niemców systemu, w tym rekonstrukcja urządzeń samej przepompowni. Obecnie działają zespoły trzech pomp o łącznej wydajności 21m3/sek.

Stacja pomp w Osłonce© Nefre
W marcu 1945 r. pompownie Chłodniewo i Osłonka zostały uszkodzone przez wycofujące się wojska niemieckie, na skutek czego ogromne obszary aż po Tczew i Malbork na kilka lat zostały zalane wodą. Całkowite osuszanie polderów miedzy Wisłą i Nogatem trwało do połowy lat 50. Warto dodać, że na każdej stacji znajdują się po trzy zespoły pompowe, które łącznie w ciągu sekundy mogą przepompować ok. 21 tys. litrów wody! Ciągła praca wszystkich trzech pomp w Osłonce przez jedną dobę może więc spowodować obniżenie poziomu wody na polderze o 8,3 mm. Obie stacje są udostępniane do zwiedzania po uzgodnieniu z Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych Województwa Pomorskiego (tel.58 343 22 54)

Rzeka Szkarpawa wpływa do Zalewu Wiślanego© Nefre

Delta Żuław© Nefre

Ja w dordze© Nefre

Przystań "Pętli Żuław" w Osłonce© Nefre

Przystań "Pętli Żuław" w Osłonce© Nefre

Przystań "Pętli Żuław" w Osłonce© Nefre

Widoki na Żuławach© Nefre

Rowerzyści na rozdrożu© Nefre

Most w Tujsku© Nefre
Nieczynny most zwodzony w Tujsku

Szkarpawa w Tujsku© Nefre

Tak sobie mieszkają Żuławianie© Nefre

Okolice miescowości Szkarpawa© Nefre

Ja w trasie© Nefre

Postój w drodze powrotnej© Nefre
Kategoria REKREACJA, 100 KM I WIĘCEJ
- DST 113.00km
- Czas 05:30
- VAVG 20.55km/h
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
SOBIESZEWSKI SZLAK IM.WINCENTEGO POLA
Środa, 1 maja 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 11
Na pierwszomajową wycieczkę zaplanowałam wyjazd na Wyspę Sobieszewską. Tym razem zaproponowałam objazd wyspy niebieskim szlakiem im. Wincentego Pola i zwiedzenie miejsc w których jeszcze nie byliśmy. Na umówioną zbiórkę stawiło się sześciu Rowerzystów na trasie spotkaliśmy Mirka, którego miałam okazję poznać na żywo.... Pogoda w dniu dzisiejszym dopisywała, chociaż nad samym morzem było bardzo zimno i niestety nie mogliśmy długo pobyć na plaży. Dzisiaj bardzo dobrze mi się jeździło i nie odczuwałam zmęczenia pomimo, że przejechałam 100 km. Późnym popołudniem wybrałam się z siostrą na drugą krótszą wycieczkę po okolicy. Dzień spędzony bardzo sympatycznie. Poniżej mapka i kilka fotek...
Rowerzyści w trasie© Nefre
Mijamy Rowerzystę na poziomym rowerze...

Od Wróblewa do Przejazdowa cały czas można jechać ścieżką© Nefre

Na "Szlaku Mennonickim" koło Lędowa© Nefre

Ścieżka rowerowa w miejscowości Bystra© Nefre

Na ścieżce rowerowej w miejscowości Bystra© Nefre

Wjazd na Wyspę Sobieszewską© Nefre
Po przejechaniu mostu wjeżdżamy na szlak niebieski jedziemy ulicą Turystyczną, mijamy OSP, przejeżdżamy mostek i skręcamy w prawo w ulicę Przegalińską, która została zbudowana na wale przeciwpowodziowym ciągnącym się wzdłuż brzegu Martwej Wisły.

Neorenesansowy dom z 1906 r. w Sobieszewie© Nefre
Przy ul. Przegalińskiej natrafimy na neorenesansowy dom z 1906 r. należący do Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach koło Warszawy, w którym w czasie II wojny światowej znajdował się szpital polowy.

Zabytkowa obora© Nefre

Widok na Sobieszewo i Martwą Wisłę© Nefre

Eklektyczny dworek o romantycznej bryle z końca XIX w.-Sobieszewo© Nefre
Po przejechaniu kilkuset metrów zjechaliśmy w lewo w ul. Wieniecką na Sobieszewskiej Pastwie, aby zwiedzić eklektyczny dworek o romantycznej bryle z końca XIX w. Obecnie mieszka tam wiele rodzin, ale bez problemu nieruchomość można objeść dookoła.

Rowerzyści na Sobieszewskiej Pastwie© Nefre

Drewniany dom na kamiennej podmurówce z 1741 r.© Nefre
Po przejechaniu kolejnych 2 km mijamy jeden z najstarszych budynków na Wyspie – drewniany dom na kamiennej podmurówce z 1741 r.

Widok na Martwą Wisłę© Nefre

Zjazd na „Forsterówkꔩ Nefre
Przygotowując wycieczkę – nie mogłam zlokalizować zjazdu na „Forsterówkę”. Wiedziałam tylko, że znajduje się ona w miejscowości Orlinek. Niestety, większość miejscowych nie wiedziała o co pytam, zabytek w ogóle nie jest oznakowany. Kiedy zajechaliśmy do drogowskazu Hotel „Orle” czułam, że to jest tu, ale oczywiście mieszkańcy źle nas pokierowali …. i jechaliśmy w kierunku Sobieszewa. Po drodze zapytałam inną osobę, która potwierdziła moje przeczucia, co do położenia modrzewiowego dworku.
W tym miejscu pożegnaliśmy Stasia, który musiał szybciej wracać do domu….

„Forsterówka” - modrzewiowy dworek Alberta Forstera© Nefre
Forsterówka” - jest to modrzewiowy dworek zbudowany w latach trzydziestych XX w. na polecenie i według częściowych planów Adolfa Hitlera. Służył on jako letnia rezydencja dla gauleitera okręgu gdańskiego NSDAP Alberta Forstera.
Albert Forster był gauleiterem NSDAP, któremu podczas wojny podlegało Wolne Miasto Gdańsk i jego okolice. Tak bardzo upodobał sobie Wyspę Sobieszewską, że postanowił zbudować na niej swoją rezydencję.

„Forsterówka” - modrzewiowy dworek Alberta Forstera© Nefre
Forsterówka podczas wojny była jednym z budynków niemieckiego kompleksu wojskowego w Orlu (niem. Wordel). W skład tego kompleksu wchodziły także koszary Wehrmachtu oraz szkoła SS. Po wojnie wszystkie te budynki zostały przejęte przez Fundusz Wczasów Pracowniczych. Na terenie kompleksu zorganizowano wtedy Dom wczasowy FWP "MEWA" przyjmujący turystów do września 2003 r. W Forsterówce natomiast urządzono dla wczasowiczów kawiarnię, która przestała funkcjonować razem z domem wczasowym.

„Forsterówka” - modrzewiowy dworek Alberta Forstera© Nefre
Jeśli chodzi natomiast o teraźniejszość, to staraniem wielu osób udało się objąć Forsterówkę ochroną konserwatorską. Nadzór nad substancją architektoniczną pełni od 2006 r. Miejski Konserwator Zabytków w Gdańsku. Niepewne są natomiast losy podziemnego, osobistego schronu Forstera, który znajdował się zaraz obok jego dworku. Legenda głosi, że w nim właśnie schowano Bursztynową Komnatę...

Budynki poniżej „Forsterówki”© Nefre
Budynki poniżej dworku, pierwotnie zbudowane na polecenie Senatu Wolnego Miasta Gdańska jako prewentorium dla dzieci zagrożonych gruźlicą, w okresie rządów gauleitera Forstera były siedzibą szkoły dla aktywistów partyjnych, głównie młodzieży, a w ostatnich miesiącach wojny znajdował się tam szpital polowy.

Budynki poniżej „Forsterówki”© Nefre

Na plaży - Wyspa Sobieszewska© Nefre

Na plaży - było bardzo zimno© Nefre

Na plaży - było bardzo zimno© Nefre

Na plaży - było bardzo zimno© Nefre

Odpoczynek w lesie© Nefre

Sklepik w Świbnie© Nefre

Północna śluza w Przegalinie© Nefre

Śluza południowa w Przegalinie - widok na Martwą Wisłę© Nefre

Na moście w Przegalinie© Nefre

Przystań jachtowa w Błotniku© Nefre

Ostatni odpoczynek w Steblewie© Nefre
DRUGA WYCIECZKA W MAJOWE ŚWIĘTO, ALE PIERWSZA Z MOJĄ SIOSTRĄ DOROTĄ)))) BYŁO SUPER
#lat=54.109771659332&lng=18.784715&zoom=14&maptype=terrain

Moja sister Dorota na swoim nowym rowerku© Nefre

Z siostrą w Zajączkowie Tczewskim© Nefre
Kategoria REKREACJA, 100 KM I WIĘCEJ
- DST 100.00km
- Czas 05:00
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 20.00km/h
- Temperatura -1.0°C
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
PIERWSZA SETKA W TYM ROKU
Niedziela, 10 lutego 2013 · dodano: 10.02.2013 | Komentarze 20
Ponieważ już długo nie byliśmy na żadnej dłuższej wycieczce rowerowej, postanowiłam, że w niedzielę pojedziemy gdzieś nad morze (jakoś zatęskniłam za szumem fal). Późnym wieczorem w sobotę, kiedy wróciliśmy z nart, powiadomiłam znajomych o wypadzie. Na niedzielną zbiórkę stawił się Marek (Sikorski33) oraz Jurek, wspólnie pojechaliśmy do miejscowości Jantar na Mierzeję Wiślaną. Pogoda można powiedzieć –super, jak na luty. Jedynie moja kondycja po sobotnich nartach była taka sobie, ponieważ bolały mnie uda. Wycieczka udana, dziękuję wszystkim za wspólne rowerowanie)))))
W miejscowości Steblewo mijamy się z wozem z końmi- to już bardzo rzadki obrazek na naszych terenach..© Nefre

Pierwszy odpoczynek pod mostem w Kiezmarku.© Nefre

Graffiti pod mostem w Kiezmarku.© Nefre

Zamarznięta rzeka Szkarpawa.© Nefre

Dojeżdżamy do Mikoszewa.© Nefre

Jantar „zdobyty” – pamiątkowa fotka przy kutrach© Nefre

Jazda po plaży – było ślisko© Nefre

Jazda po plaży – było ślisko© Nefre

Jurek chyba znalazł mega bursztyn))))© Nefre

Jazda po plaży – było ślisko© Nefre

Odpoczynek w Jantarze© Nefre

Las na Mierzei Wiślanej© Nefre

Ferma strusi w Jantarze© Nefre

Żuławskie gospodarstwo© Nefre

Most w Rybinie© Nefre
Most zwodzony w Rybinie na Wiśle Królewieckiej
został wybudowany w 1936 roku, jako konstrukcja żelbetowo-drewniana, z rozwiązaniami typowymi dla tego rodzaju mostów (przeciwwagą). Most, funkcjonujący w latach powojennych, został zamknięty dla ruchu wodnego w latach siedemdziesiątych, gdy wymagany był jego generalny remont. Ponieważ zbiegło się to w czasie z degradacją wielu szlaków wodnych w okolicy i coraz mniejszą rolą transportu wodnego (o turystach wodnych nikt wówczas nie myślał), most pozostawał nieczynny i nikt się tym specjalnie nie przejmował.

W tle widać drugi most w Rybinie© Nefre

Żuławska zabudowa w Rybinie© Nefre

Ostatnie zakupy w sklepie w Nowym Stawie© Nefre

Zachodzące słońce))))© Nefre
Kategoria REKREACJA, 100 KM I WIĘCEJ