Info
Więcej o mnie. 2025








UBEZPIECZENIA KREDYTY
2017



Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień18 - 0
- 2025, Sierpień39 - 0
- 2025, Lipiec16 - 0
- 2025, Czerwiec7 - 0
- 2025, Maj4 - 0
- 2025, Kwiecień12 - 0
- 2025, Marzec3 - 0
- 2025, Luty1 - 0
- 2025, Styczeń2 - 0
- 2024, Grudzień8 - 0
- 2024, Listopad28 - 0
- 2024, Październik34 - 0
- 2024, Wrzesień48 - 0
- 2024, Sierpień43 - 0
- 2024, Lipiec11 - 0
- 2024, Czerwiec6 - 0
- 2024, Maj5 - 0
- 2024, Kwiecień1 - 0
- 2024, Marzec2 - 0
- 2023, Wrzesień4 - 2
- 2023, Lipiec5 - 1
- 2023, Czerwiec10 - 2
- 2023, Maj4 - 2
- 2023, Kwiecień3 - 0
- 2023, Marzec8 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Listopad3 - 0
- 2022, Październik7 - 0
- 2022, Wrzesień3 - 0
- 2022, Sierpień3 - 0
- 2022, Lipiec8 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 0
- 2022, Maj8 - 0
- 2022, Marzec4 - 0
- 2022, Luty2 - 1
- 2022, Styczeń1 - 0
- 2021, Listopad1 - 0
- 2021, Październik6 - 2
- 2021, Wrzesień5 - 0
- 2021, Sierpień7 - 1
- 2021, Lipiec8 - 0
- 2021, Czerwiec14 - 1
- 2021, Maj13 - 1
- 2021, Kwiecień9 - 2
- 2021, Marzec6 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2021, Styczeń1 - 0
- 2020, Grudzień6 - 0
- 2020, Listopad8 - 12
- 2020, Październik9 - 10
- 2020, Wrzesień6 - 1
- 2020, Sierpień15 - 15
- 2020, Lipiec7 - 1
- 2020, Czerwiec11 - 8
- 2020, Maj13 - 13
- 2020, Kwiecień12 - 29
- 2020, Marzec8 - 21
- 2020, Luty6 - 6
- 2020, Styczeń7 - 7
- 2019, Grudzień8 - 13
- 2019, Listopad8 - 6
- 2019, Październik8 - 9
- 2019, Wrzesień3 - 2
- 2019, Sierpień11 - 14
- 2019, Lipiec10 - 6
- 2019, Czerwiec11 - 20
- 2019, Maj13 - 30
- 2019, Kwiecień8 - 11
- 2019, Marzec8 - 10
- 2019, Luty7 - 8
- 2019, Styczeń4 - 1
- 2018, Grudzień4 - 8
- 2018, Listopad4 - 11
- 2018, Październik6 - 9
- 2018, Wrzesień9 - 12
- 2018, Sierpień15 - 33
- 2018, Lipiec6 - 12
- 2018, Czerwiec10 - 20
- 2018, Maj12 - 25
- 2018, Kwiecień9 - 22
- 2018, Marzec8 - 20
- 2018, Luty4 - 13
- 2018, Styczeń4 - 4
- 2017, Grudzień4 - 3
- 2017, Listopad10 - 32
- 2017, Październik4 - 13
- 2017, Wrzesień4 - 18
- 2017, Sierpień12 - 27
- 2017, Lipiec7 - 17
- 2017, Czerwiec8 - 12
- 2017, Maj13 - 30
- 2017, Kwiecień9 - 26
- 2017, Marzec5 - 11
- 2017, Luty3 - 9
- 2017, Styczeń3 - 8
- 2016, Grudzień4 - 10
- 2016, Listopad2 - 0
- 2016, Październik5 - 20
- 2016, Wrzesień11 - 26
- 2016, Sierpień10 - 20
- 2016, Lipiec14 - 12
- 2016, Czerwiec13 - 29
- 2016, Maj17 - 38
- 2016, Kwiecień11 - 23
- 2016, Marzec11 - 33
- 2016, Luty9 - 22
- 2016, Styczeń9 - 24
- 2015, Grudzień9 - 38
- 2015, Listopad8 - 23
- 2015, Październik14 - 38
- 2015, Wrzesień13 - 37
- 2015, Sierpień19 - 41
- 2015, Lipiec11 - 25
- 2015, Czerwiec13 - 60
- 2015, Maj15 - 43
- 2015, Kwiecień13 - 35
- 2015, Marzec13 - 55
- 2015, Luty12 - 49
- 2015, Styczeń12 - 38
- 2014, Grudzień12 - 56
- 2014, Listopad12 - 56
- 2014, Październik10 - 27
- 2014, Wrzesień16 - 33
- 2014, Sierpień15 - 58
- 2014, Lipiec16 - 39
- 2014, Czerwiec16 - 53
- 2014, Maj16 - 104
- 2014, Kwiecień15 - 80
- 2014, Marzec10 - 57
- 2014, Luty8 - 50
- 2014, Styczeń8 - 72
- 2013, Grudzień9 - 49
- 2013, Listopad6 - 39
- 2013, Październik9 - 47
- 2013, Wrzesień11 - 72
- 2013, Sierpień13 - 74
- 2013, Lipiec16 - 83
- 2013, Czerwiec15 - 103
- 2013, Maj15 - 115
- 2013, Kwiecień14 - 110
- 2013, Marzec7 - 53
- 2013, Luty2 - 29
- 2013, Styczeń4 - 32
- 2012, Grudzień5 - 49
- 2012, Listopad7 - 46
- 2012, Październik10 - 68
- 2012, Wrzesień15 - 101
- 2012, Sierpień14 - 124
- 2012, Lipiec11 - 95
- 2012, Czerwiec8 - 76
- 2012, Maj11 - 88
- 2012, Kwiecień8 - 53
- 2012, Marzec10 - 78
- 2012, Luty1 - 14
- 2012, Styczeń3 - 48
- 2011, Grudzień5 - 83
- 2011, Listopad3 - 33
- 2011, Październik10 - 81
- 2011, Wrzesień10 - 73
- 2011, Sierpień8 - 35
- 2011, Lipiec6 - 41
- 2011, Czerwiec7 - 38
- 2011, Maj8 - 59
- 2011, Kwiecień8 - 22
- 2011, Marzec3 - 9
- 2011, Luty1 - 0
- 2010, Październik1 - 1
- 2010, Wrzesień6 - 2
- 2010, Sierpień4 - 0
- 2010, Lipiec4 - 2
- 2010, Czerwiec3 - 0
- 2010, Maj2 - 1
- DST 4.00km
- Czas 00:24
- VAVG 10.00km/h
- VMAX 21.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 119kcal
- Podjazdy 94m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
WIECZORKIEM
Wtorek, 22 lipca 2014 · dodano: 25.07.2014 | Komentarze 0
Wieczorkiem pojechałam do Mirki zawieść koszulki dla Ali i Waldka. Przy okazji wypiłyśmy razem kawkę.... Było sympatycznie
Kategoria REKREACJA
- DST 12.00km
- Czas 00:30
- VAVG 24.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 413kcal
- Podjazdy 115m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
WIECZORKIEM
Poniedziałek, 21 lipca 2014 · dodano: 25.07.2014 | Komentarze 0
Wieczorny objazd miasta, po drodze zajechałam do Funi odebrać borówki.... Bez fotek.....
- DST 37.00km
- Czas 01:40
- VAVG 22.20km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 174kcal
- Podjazdy 191m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
NAD JEZIORKO
Niedziela, 20 lipca 2014 · dodano: 25.07.2014 | Komentarze 3
Wyjazd we dwoje do Siwiałki nad jezioro Godziszewskie. Po wczorajszym tripie, dzisiaj tylko plażing na trawingu.....:)))

Nad jeziorem w Siwiałce © Nefre
Kategoria REKREACJA
- DST 104.00km
- Teren 60.00km
- Czas 05:00
- VAVG 20.80km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 846m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
ROWEROWE HARCE PO GMINIE KALISKA
Sobota, 19 lipca 2014 · dodano: 25.07.2014 | Komentarze 4
Sobotnie plany rowerowe były
troszeczkę inne, ale niestety się zmieniły. Zamiast pojechać, tak
jak planowaliśmy do Swarzewa, w pięcioosobowym składzie
pojechaliśmy na rajd do Kalisk. Aby dojechać do miejsca startu
skorzystaliśmy w usług PKP, tym razem byliśmy mega rozczarowani
brakiem przygotowania do sezonu turystycznego naszego polskiego
przewoźnika. Dwa małe wagoniki w tym 6 miejsc na rowery, gorzej niż
poza sezonem. Podczas jazdy prawie wszyscy pasażerowie dostawali
jakiejś głupawki, przez co było dosyć wesoło..... Żeby atrakcji
było więcej w Rokitkach pociąg się zepsuł, przez co mieliśmy
godzinne opóźnienie zanim dojechaliśmy do Kalisk. To była
jazda jak w Bombaju..:)))))), brakowało tylko odważnych pasażerów
na dachu....:)))).
Na szczęście nasi zaprzyjaźnieni
Rowerzyści z Kalisk wiedzieli o naszym spóźnieniu i
poczekali na nas. Jazda po pięknych terenach w super towarzystwie
wynagrodziła nam niekomfortowy dojazd. Po drodze oczywiście popasik
i pogawędki, było super.... teraz spotykamy się na Rajdzie
Kociewsko -Borowiackim.
Na trasie rajdu postanowiliśmy odbić
na Borzechowo, aby popływać w jeziorku. Po drodze w Szteklinie
odwiedziliśmy Pana Albina, właściciela modrzewiowego dworku.
Niestety nie pobyliśmy tam za długo przez zbyt agresywne
towarzystwo, które biesiadowało na posesji. Kiedy odwiedziliśmy to miejsce dwa lata temu było bardzo sympatycznie, oczywiście relacja na blogu -tu
Wycieczka super, powrót dosyć męczący przez upały, dopiero wieczór przyniósł nam ulgę i orzeźwienie w jeździe. Dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo....

Załadowani do pociągu © Nefre
Na dworcu spotykamy Rafała, szkoda, że nie może z nami pojechać...... Grupa po raz pierwszy założyła nasze nowe koszulki, są fajne )))))

Awaria pociągu w Rokitkach © Nefre

Dojechaliśmy do Kalisk © Nefre

Początek trasy - Kaliska © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Pierwszy odpoczynek © Nefre

Awaria roweru Miśka © Nefre

Ruszamy dalej © Nefre

Zakupy w sklepie © Nefre

Na trasie © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre
Konie w rzece Wda © Nefre

Konie w rzece Wda © Nefre

Postój w Czarnym © Nefre

Postój w Czarnym © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Pożegnanie z Rowerzystami z Kalisk © Nefre

Stasiu częstuje tabaką © Nefre

Droga powrotna © Nefre

Wjazd na ścieżkę edukacyjną © Nefre

Wjazd na ścieżkę edukacyjną © Nefre

Wjazd na ścieżkę edukacyjną © Nefre

Sklepik po drodze © Nefre

Na trasie - Szteklin © Nefre

Modrzewiowy dworek w Szteklinie © Nefre

Modrzewiowy dworek w Szteklinie © Nefre

Prace Pana Albina - Szteklin © Nefre

Na trasie © Nefre

Nad jeziorem w Suminie © Nefre

Nad jeziorem w Suminie © Nefre

Dalej w drogę © Nefre

Dalej w drogę © Nefre

Kierunek Jabłowo © Nefre

Ostatni postój - Klonówka © Nefre
Kategoria ROWEROWE HARCE PO GMINIE KALISKA
- DST 50.00km
- Teren 10.00km
- Czas 02:18
- VAVG 21.74km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 1561kcal
- Podjazdy 108m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET - 16/2014
Środa, 16 lipca 2014 · dodano: 17.07.2014 | Komentarze 3
Dzisiejsza trasa była planowana już od dawna, celem wycieczki był Cmentarz Mennonicki w Stogach Malborskich. W ubiegłym roku przez burzę i deszcz nie dojechałyśmy do cmentarza (….pamiętacie postój w stodole u rolnika …. było wesolutko))) ). Na dzisiejszą zbiórkę przyjechało 13 Rowerzystek w tym sporo nowych osób, dla niektórych był to pierwszy wyjazd w tym roku a trasa była spora (około 50 km). Jest to najdłuższa trasa przygotowana na „Rowerową Środę”. Dziękuję wszystkim za uczestnictwo i gratulacje do nowicjuszek, które dzielnie przejechały całą trasę. Poniżej mapka i kilka fotek.

Na starcie © Nefre

Za Kończewicami © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre
Menonityzm to nurt religijny wyrosły z protestanckiego anabaptyzmu, który swe powstanie zawdzięcza fryzyjczykowi Menno Simonsowi (1496-1561). Gmina menonicka w Stogach należała do najbogatszych na Żuławach. Cmentarz założony został w połowie XVIII w. Jego teren podzielony jest trzema alejami na sześć kwater. Występują tu pomnikowe okazy starodrzewu – lipy datowane na 150-200 lat i 200-letni dąb. Do dnia dzisiejszego zachowanych jest ok. 300 nagrobków oraz ich pozostałości. Żuławskim zwyczajem groby są ustawione wezgłowiem ku wschodowi. Dominują wśród nich wysokie stele zwieńczone tympanonem – trójkątnym szczytem zdobionym płaskorzeźbą.

Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre

Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre

Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre

Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre

Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre

Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre

Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre
W tylnej części ustawiono 9 nagrobków pochodzących z cmentarza w Lasowicach

Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre

Droga powrotna © Nefre

Droga powrotna © Nefre

Odpoczynek w Lichnowach © Nefre

Zakończenie wycieczki © Nefre
Kategoria ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET 2014
- DST 63.00km
- Teren 40.00km
- Czas 04:00
- VAVG 15.75km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2019kcal
- Podjazdy 592m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
DIABELSKI KAMIEŃ W PELPLINIE
Niedziela, 13 lipca 2014 · dodano: 14.07.2014 | Komentarze 7
Dzisiejsza wycieczka była bardzo spontaniczna, rano Wiesiek wykonał kilka telefonów do naszych Rowerzystów. Na zbiórkę przyjechały cztery osoby…, aby pojechać gdzieś….. Mirek zaproponował trasę szlakiem Grzymisława do Pelplina, a głównym celem był „Diabelski Kamień” leżący w korycie rzeki Wierzyca. Trasa cudowna, fragmentami pokonywana przeze mnie po raz pierwszy, co mi się najlepiej podobało. Po dojechaniu do Pelplina wstąpiliśmy to tutejszej cukierni na kawę i ciacho, potem droga powrotna i szukanie naszego „diabelskiego celu”. Żeby dotrzeć do koryta rzeki trzeba było zejść ze skarpy pokonując wiele przeszkód w postaci zwalonych drzew czy po prostu wysokich krzaków. No, ale ja czułam się jak na planie filmu przyrodniczego i trochę byłam w swoim żywiole. Dodam tylko, że odważna byłam ja i Mirek, Wiesiek i Tomek zostali na polnej drodze….. Kiedy schodziliśmy w dół zobaczyliśmy kajakarzy i szokiem było, kiedy zobaczyliśmy znajome twarze – Martyna (córka naszej Rowerzystki Mirki) i Kaśka…., kiedy się zobaczyliśmy dopadło nas zdziwienie, zaskoczenie a po chwili śmiech ….hihi, znajomych można spotkać wszędzie. Nawet zdążyliśmy zamienić kilka słów, nim dziewczyny odpłynęły. No tak, ale teraz co – kamień jest, ale p drugiej stronie i co nie będzie fotki na kamieniu???? Wpadłam na pomysł, żeby przejść rzekę na drugą stronę i tak zrobiliśmy, chociaż w trakcie przechodzenia stwierdziliśmy, że to jest pop****ny pomysł. I tak w kasku i stroju na rower (bez butów) i z aparatem w dłoni przy asekuracji Mirka mogłam usiąść na „Diabelskim Kamieniu”, ale przygoda była fajna…..))))) Powrót do domu szutrowymi drogami, w lesie spotykamy Rafała i Andżelikę z grupą Rowerzystów, chwileczkę pogadaliśmy i pomknęliśmy do domu. Dziękuję Wszystkim za towarzystwo……

Kierunek Bukowiec © Nefre

Przy leśniczówce Bukowiec © Nefre

Owoce leśne… © Nefre

Przystanek w lesie © Nefre

Na trasie © Nefre

Pola, łąki, lasy… © Nefre

Zakole Wierzycy © Nefre

Zakole Wierzycy i ja © Nefre

Przy rzece Wierzyca © Nefre

Cukiernia w Pelplinie © Nefre

Pomiędzy łanami © Nefre

Diabelski kamień korycie Wierzycy © Nefre

Rzeka Wierzyca © Nefre

Diabelski kamień korycie Wierzycy © Nefre
Przy lewym brzegu leży „Diabelski Kamień” - według podania diabeł niósł go, by zniszczyć katedrę w Pelplinie, ale nie zdążył tego zrobić przed porannym biciem w dzwonów i upuścił głaz do rzeki.

Przechodzimy przez rzekę, żeby dostać się do „Diabelskiego Kamienia” © Nefre

Napisy na kamieniu © Nefre

Diabelski Kamień w korycie Wierzycy i ja © Nefre

Przez łąki i pola © Nefre

Uroki Kociewia © Nefre

Szutrowe drogi na Kociewiu © Nefre

Na rozwidleniu © Nefre

Szutrowe drogi na Kociewiu © Nefre

Polujący bocian © Nefre

Na XIX wiecznym cmentarzu w Brzeźnie © Nefre

Przydrożna zabytkowa kapliczka w Brzeźnie © Nefre

Szutrowa droga wzdłuż autostrady © Nefre

Zbiorowe zdjęcie w Swarożynie © Nefre

Spotkanie z „brygadą” Rafała © Nefre

Przydrożny krzyż z 1934 roku w lesie lubiszewskim © Nefre

Przydrożny krzyż z 1934 roku w lesie lubiszewskim © Nefre

Przydrożny krzyż z 1934 roku w lesie lubiszewskim © Nefre
Kategoria REKREACJA
- DST 40.00km
- Teren 30.00km
- Czas 02:00
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 1281kcal
- Podjazdy 497m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET - 15/2014
Środa, 9 lipca 2014 · dodano: 09.07.2014 | Komentarze 5
W południe otrzymałam sms od Rowerzystki Sylwii z zapytaniem –czy pojedziemy dzisiaj nad jezioro się wykąpać, czemu nie – jasne, fajny pomysł przy takim ukropie. W dziesięcioosobowym składzie wyruszyłyśmy nad Jezioro Zduńskie. Niestety po drodze Hania miała awarię, łańcuch zszedł z największej zębatki i zakleszczył się, niestety nikt nie mógł jej pomóc musiała wrócić do domu. Jednak mąż jednej z koleżanek podjechał po nią autem- Hania została uratowana…. W drodze powrotnej Sylwii spadł łańcuch- chyba jakieś fatum, ale tu akurat mogłam pomóc w nałożeniu łańcucha.. Wieczór mile spędzony, kąpiel w jeziorze była relaksująca i orzeźwiająca.

Odpoczynek w lesie © Nefre

Na leśnym parkingu © Nefre

Kierunek leśniczówka Borowszewo © Nefre

Nad jeziorem Zduńskim © Nefre

Kąpanko….było super © Nefre

Moje Rowerzystki © Nefre

W słynnym wąwozie © Nefre

Fotka grupowa © Nefre

Zachód słońca © Nefre

Pomarańczowe niebo © Nefre
Kategoria ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET 2014
- DST 92.00km
- Teren 3.00km
- Czas 05:00
- VAVG 18.40km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 2980kcal
- Podjazdy 282m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
XIV MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL LATAWCÓW W MIKOSZEWIE
Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 4
W dziewięcioosobowym składzie pojechaliśmy do Mikoszewa na „Festiwal Latawców”. Tego dnia pogoda była typowo plażowa, przy okazji postanowiliśmy poleniuchować nadmorskim piaseczku. Sam festiwal nie powalił nikogo na kolana, ale fajnie pooglądać ciekawe formy latawców, które wzbijały się w powietrze. W drodze powrotnej zajechaliśmy do parafii Św. Jakuba w Niedźwiedzicy po paszporty pielgrzyma „camino”. Udało się – zastaliśmy proboszcza, który dał nam paszporty z pieczęcią parafii. Chwileczkę porozmawialiśmy i udaliśmy się w drogę do Tczewa. Tego dnia miałam wielki spadek formy i nic mi się nie chciało, a jazda na rowerze była dla mnie męczarnią. Cieszyłam się z każdego przystanku, kiedy mogłam, chociaż przez chwileczkę nie pedałować…. Dobrze, że nie pojechałam na Scandię, bo to byłaby porażka. Niedzielę w rowerowaniu sobie odpuszczam pojedziemy na plażę, ale autem. Dziękuję wszystkim za mile spędzony dzień…

Przystanek Kiezmark © Nefre

Plaża w Mikoszewie © Nefre

My na plaży w Mikoszewie © Nefre

Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre

Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre

Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre

Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre

Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre

Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre

Plażowanie w Mikoszewie © Nefre

Piłka plażowa © Nefre

Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre

Gotowi do drogi © Nefre

Postój przy sklepie w Mikoszewie © Nefre

Kolejka wąskotorowa w Mikoszewie © Nefre

Kierunek Niedźwiedzica © Nefre

Paszporty camino zdobyte © Nefre

Paszporty camino zdobyte © Nefre

Postój w Ostaszewie © Nefre

Awaria roweru Hani © Nefre
Kategoria REKREACJA
- DST 35.00km
- Czas 02:00
- VAVG 17.50km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1126kcal
- Podjazdy 100m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET - 14/2014
Środa, 2 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 1
Zaczynamy czwarty miesiąc z „Rowerową Środą”….. czas szybko leci. Dzisiaj w siedmioosobowym składzie pojechałyśmy w kierunku Malenina, Pszczółek i dalej do Tczewa przez Koźliny. Był sympatycznie, dziękuję uczestniczkom za mile spędzony czas.

Dziewczyny w drodze do Malenina © Nefre

Były również góreczki © Nefre

Postój w Pszczółkach © Nefre

Trampki na drutach wysokiego napięcia))))) © Nefre

Na trasie wycieczki © Nefre

Kościół w Koźlinach © Nefre

Wnętrze kościoła w Koźlinach © Nefre

Detale kościoła… © Nefre

Przykościelny cmentarz w Koźlinach © Nefre

Zdjęcie zbiorowe przy kościele © Nefre
Kategoria ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET 2014
- DST 33.00km
- Teren 3.00km
- Czas 02:00
- VAVG 16.50km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1057kcal
- Podjazdy 166m
- Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
OKOLICA....
Wtorek, 1 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 2
Najpierw się zachmurzyło i trochę postraszyło deszczem, około 19 zrobiła się przepiękna pogoda. Wyjechałam bez celu, tak pojeździć sobie, zajechałam do miejscowości Boręty – już długo mnie tu nie było. Powrót zarośniętym po pachy wałem nadwiślańskim, nie wiem niby można jeździć po wałach i ta właśnie trasa jest „zrobiona” ale nie koszona…… szkoda, chwasty mnie nie lubią nogi miałam porysowane….. W drodze powrotnej spotykam Rafała, jedziemy na lody, potem do nas do domu na kawę i ciacho (Wiesiek miał kompana do wspólnego oglądania meczu). Było sympatycznie…..

Ruiny kościoła w Borętach © Nefre

Po wale nadwiślańskim © Nefre