Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Nefre z miasteczka Tczew. Mam przejechane 72911.57 kilometrów w tym 12741.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl

UBEZPIECZENIA KREDYTY

2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl ZALICZONE GMINY
free counters
majorka last minuteStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Nefre.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 104.00km
  • Teren 60.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 20.80km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 846m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

ROWEROWE HARCE PO GMINIE KALISKA

Sobota, 19 lipca 2014 · dodano: 25.07.2014 | Komentarze 4

Sobotnie plany rowerowe były troszeczkę inne, ale niestety się zmieniły. Zamiast pojechać, tak jak planowaliśmy do Swarzewa, w pięcioosobowym składzie pojechaliśmy na rajd do Kalisk. Aby dojechać do miejsca startu skorzystaliśmy w usług PKP, tym razem byliśmy mega rozczarowani brakiem przygotowania do sezonu turystycznego naszego polskiego przewoźnika. Dwa małe wagoniki w tym 6 miejsc na rowery, gorzej niż poza sezonem. Podczas jazdy prawie wszyscy pasażerowie dostawali jakiejś głupawki, przez co było dosyć wesoło..... Żeby atrakcji było więcej w Rokitkach pociąg się zepsuł, przez co mieliśmy godzinne opóźnienie zanim dojechaliśmy do Kalisk. To była jazda jak w Bombaju..:)))))), brakowało tylko odważnych pasażerów na dachu....:)))).
Na szczęście nasi zaprzyjaźnieni Rowerzyści z Kalisk wiedzieli o naszym spóźnieniu i poczekali na nas. Jazda po pięknych terenach w super towarzystwie wynagrodziła nam niekomfortowy dojazd. Po drodze oczywiście popasik i pogawędki, było super.... teraz spotykamy się na Rajdzie Kociewsko -Borowiackim.
Na trasie rajdu postanowiliśmy odbić na Borzechowo, aby popływać w jeziorku. Po drodze w Szteklinie odwiedziliśmy Pana Albina, właściciela modrzewiowego dworku. Niestety nie pobyliśmy tam za długo przez zbyt agresywne towarzystwo, które biesiadowało na posesji. Kiedy odwiedziliśmy to miejsce dwa lata temu było bardzo sympatycznie, oczywiście relacja na blogu -tu

Wycieczka super, powrót dosyć męczący przez upały, dopiero wieczór przyniósł nam ulgę i orzeźwienie w jeździe. Dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo....



Załadowani do pociągu
Załadowani do pociągu © Nefre

Na dworcu spotykamy Rafała, szkoda, że nie może z nami pojechać...... Grupa po raz pierwszy założyła nasze nowe koszulki, są fajne )))))

Awaria pociągu w Rokitkach
Awaria pociągu w Rokitkach © Nefre
Dojechaliśmy do Kalisk
Dojechaliśmy do Kalisk © Nefre

Początek trasy - Kaliska
Początek trasy - Kaliska © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre

Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Pierwszy odpoczynek
Pierwszy odpoczynek © Nefre
Awaria roweru Miśka
Awaria roweru Miśka © Nefre
Ruszamy dalej
Ruszamy dalej © Nefre
Zakupy w sklepie
Zakupy w sklepie © Nefre
Na trasie
Na trasie © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre

Konie w rzece Wda © Nefre
Konie w rzekce Wda
Konie w rzece Wda © Nefre
Postój w Czarnym
Postój w Czarnym © Nefre

Postój w Czarnym
Postój w Czarnym © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Pożegnanie z Rowerzystami z Kalisk
Pożegnanie z Rowerzystami z Kalisk © Nefre
Stasiu częstuje tabaką
Stasiu częstuje tabaką © Nefre
Droga powrotna
Droga powrotna © Nefre
Wjazd na ścieżkę edukacyjną
Wjazd na ścieżkę edukacyjną © Nefre
Wjazd na ścieżkę edukacyjną
Wjazd na ścieżkę edukacyjną © Nefre
Wjazd na ścieżkę edukacyjną
Wjazd na ścieżkę edukacyjną © Nefre
Sklepik po drodze
Sklepik po drodze © Nefre
Na trasie - Szteklin
Na trasie - Szteklin © Nefre
Modrzewiowy dworek w Szteklinie
Modrzewiowy dworek w Szteklinie © Nefre
Modrzewiowy dworek w Szteklinie
Modrzewiowy dworek w Szteklinie © Nefre
Prace Pana Albina - Szteklin
Prace Pana Albina - Szteklin © Nefre
Na trasie
Na trasie © Nefre
Nad jeziorem w Suminie
Nad jeziorem w Suminie © Nefre
Nad jeziorem w Suminie
Nad jeziorem w Suminie © Nefre
Dalej w drogę
Dalej w drogę © Nefre
Dalej w drogę
Dalej w drogę © Nefre
Kierunek Jabłowo
Kierunek Jabłowo © Nefre
Ostatni postój - Klonówka
Ostatni postój - Klonówka © Nefre

  • DST 50.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 21.74km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1561kcal
  • Podjazdy 108m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET - 16/2014

Środa, 16 lipca 2014 · dodano: 17.07.2014 | Komentarze 3

Dzisiejsza trasa była planowana już od dawna, celem wycieczki był Cmentarz Mennonicki w Stogach Malborskich. W ubiegłym roku przez burzę i deszcz nie dojechałyśmy do cmentarza (….pamiętacie postój w stodole u rolnika …. było wesolutko))) ). Na dzisiejszą zbiórkę przyjechało 13 Rowerzystek w tym sporo nowych osób, dla niektórych był to pierwszy wyjazd w tym roku a trasa była spora (około 50 km). Jest to najdłuższa trasa przygotowana na „Rowerową Środę”. Dziękuję wszystkim za uczestnictwo i gratulacje do nowicjuszek, które dzielnie przejechały całą trasę. Poniżej mapka i kilka fotek.




Na starcie
Na starcie © Nefre
Za Kończewicami
Za Kończewicami © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Cmentarz mennonicki w Stogach
Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre


Menonityzm to nurt religijny wyrosły z protestanckiego anabaptyzmu, który swe powstanie zawdzięcza fryzyjczykowi Menno Simonsowi (1496-1561). Gmina menonicka w Stogach należała do najbogatszych na Żuławach. Cmentarz założony został w połowie XVIII w. Jego teren podzielony jest trzema alejami na sześć kwater. Występują tu pomnikowe okazy starodrzewu – lipy datowane na 150-200 lat i 200-letni dąb. Do dnia dzisiejszego zachowanych jest ok. 300 nagrobków oraz ich pozostałości. Żuławskim zwyczajem groby są ustawione wezgłowiem ku wschodowi. Dominują wśród nich wysokie stele zwieńczone tympanonem – trójkątnym szczytem zdobionym płaskorzeźbą.

Cmentarz mennonicki w Stogach
Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre
Cmentarz mennonicki w Stogach
Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre
Cmentarz mennonicki w Stogach
Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre
Cmentarz mennonicki w Stogach
Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre
Cmentarz mennonicki w Stogach
Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre
Cmentarz mennonicki w Stogach
Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre
Cmentarz mennonicki w Stogach
Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre

W tylnej części ustawiono 9 nagrobków pochodzących z cmentarza w Lasowicach

Cmentarz mennonicki w Stogach
Cmentarz mennonicki w Stogach © Nefre
Droga powrotna
Droga powrotna © Nefre
Droga powrotna
Droga powrotna © Nefre
Odpoczynek w Lichnowach
Odpoczynek w Lichnowach © Nefre
Zakończenie wycieczki
Zakończenie wycieczki © Nefre

  • DST 63.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 15.75km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2019kcal
  • Podjazdy 592m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

DIABELSKI KAMIEŃ W PELPLINIE

Niedziela, 13 lipca 2014 · dodano: 14.07.2014 | Komentarze 7

Dzisiejsza wycieczka była bardzo spontaniczna, rano Wiesiek wykonał kilka telefonów do naszych Rowerzystów. Na zbiórkę przyjechały cztery osoby…, aby pojechać gdzieś….. Mirek zaproponował trasę szlakiem Grzymisława do Pelplina, a głównym celem był „Diabelski Kamień” leżący w korycie rzeki Wierzyca. Trasa cudowna, fragmentami pokonywana przeze mnie po raz pierwszy, co mi się najlepiej podobało. Po dojechaniu do Pelplina wstąpiliśmy to tutejszej cukierni na kawę i ciacho, potem droga powrotna i szukanie naszego „diabelskiego celu”. Żeby dotrzeć do koryta rzeki trzeba było zejść ze skarpy pokonując wiele przeszkód w postaci zwalonych drzew czy po prostu wysokich krzaków. No, ale ja czułam się jak na planie filmu przyrodniczego i trochę byłam w swoim żywiole. Dodam tylko, że odważna byłam ja i Mirek, Wiesiek i Tomek zostali na polnej drodze….. Kiedy schodziliśmy w dół zobaczyliśmy kajakarzy i szokiem było, kiedy zobaczyliśmy znajome twarze – Martyna (córka naszej Rowerzystki Mirki) i Kaśka…., kiedy się zobaczyliśmy dopadło nas zdziwienie, zaskoczenie a po chwili śmiech ….hihi, znajomych można spotkać wszędzie. Nawet zdążyliśmy zamienić kilka słów, nim dziewczyny odpłynęły. No tak, ale teraz co – kamień jest, ale p drugiej stronie i co nie będzie fotki na kamieniu???? Wpadłam na pomysł, żeby przejść rzekę na drugą stronę i tak zrobiliśmy, chociaż w trakcie przechodzenia stwierdziliśmy, że to jest pop****ny pomysł. I tak w kasku i stroju na rower (bez butów) i z aparatem w dłoni przy asekuracji Mirka mogłam usiąść na „Diabelskim Kamieniu”, ale przygoda była fajna…..))))) Powrót do domu szutrowymi drogami, w lesie spotykamy Rafała i Andżelikę z grupą Rowerzystów, chwileczkę pogadaliśmy i pomknęliśmy do domu. Dziękuję Wszystkim za towarzystwo……



Kierunek Bukowiec
Kierunek Bukowiec © Nefre
Przy leśniczówce Bukowiec
Przy leśniczówce Bukowiec © Nefre
Owoce leśne…
Owoce leśne… © Nefre
Przystanek w lesie
Przystanek w lesie © Nefre
Na trasie
Na trasie © Nefre
Pola, łąki, lasy…
Pola, łąki, lasy… © Nefre
Zakole Wieżycy
Zakole Wierzycy © Nefre
Zakole Wieżycy i ja
Zakole Wierzycy i ja © Nefre
Przy rzece Wieżyca
Przy rzece Wierzyca © Nefre
Cukiernia w Pelplinie
Cukiernia w Pelplinie © Nefre
Pomiędzy łanami
Pomiędzy łanami © Nefre
Diabelski kamień korycie Wieżycy
Diabelski kamień korycie Wierzycy © Nefre
Rzeka Wieżyca
Rzeka Wierzyca © Nefre
Diabelski kamień korycie Wieżycy
Diabelski kamień korycie Wierzycy © Nefre

Przy lewym brzegu leży „Diabelski Kamień” - według podania diabeł niósł go, by zniszczyć katedrę w Pelplinie, ale nie zdążył tego zrobić przed porannym biciem w dzwonów i upuścił głaz do rzeki. 

Przechodzimy przez rzekę, żeby dostać się do „Diabelskiego Kamienia”
Przechodzimy przez rzekę, żeby dostać się do „Diabelskiego Kamienia” © Nefre
Napisy na kamieniu
Napisy na kamieniu © Nefre
Diabelski kamień korycie Wieżycy i ja
Diabelski Kamień w korycie  Wierzycy i ja © Nefre
Przez łąki i pola
Przez łąki i pola © Nefre
Uroki Kociewia
Uroki Kociewia © Nefre
Szutrowe drogi na Kociewiu
Szutrowe drogi na Kociewiu © Nefre
Na rozwidleniu
Na rozwidleniu © Nefre
Szutrowe drogi na Kociewiu
Szutrowe drogi na Kociewiu © Nefre
Polujący bocian
Polujący bocian © Nefre
Na XIX wiecznym cmentarzu w Brzeźnie
Na XIX wiecznym cmentarzu w Brzeźnie © Nefre
Przydrożna zabytkowa kapliczka w Brzeźnie
Przydrożna zabytkowa kapliczka w Brzeźnie © Nefre
Szutrowa droga wzdłuż autostrady
Szutrowa droga wzdłuż autostrady © Nefre
Zbiorowe zdjęcie w Swarożynie
Zbiorowe zdjęcie w Swarożynie © Nefre
Spotkanie z „brygadą” Rafała
Spotkanie z „brygadą” Rafała © Nefre
Przydrożny krzyż z 1934 roku w lesie lubiszewskim
Przydrożny krzyż z 1934 roku w lesie lubiszewskim © Nefre
Przydrożny krzyż z 1934 roku w lesie lubiszewskim
Przydrożny krzyż z 1934 roku w lesie lubiszewskim © Nefre
Przydrożny krzyż z 1934 roku w lesie lubiszewskim
Przydrożny krzyż z 1934 roku w lesie lubiszewskim © Nefre
Kategoria REKREACJA


  • DST 40.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1281kcal
  • Podjazdy 497m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET - 15/2014

Środa, 9 lipca 2014 · dodano: 09.07.2014 | Komentarze 5

W południe otrzymałam sms od Rowerzystki Sylwii z zapytaniem –czy pojedziemy dzisiaj nad jezioro się wykąpać, czemu nie – jasne, fajny pomysł przy takim ukropie. W dziesięcioosobowym składzie wyruszyłyśmy nad Jezioro Zduńskie. Niestety po drodze Hania miała awarię, łańcuch zszedł z największej zębatki i zakleszczył się, niestety nikt nie mógł jej pomóc musiała wrócić do domu. Jednak mąż jednej z koleżanek podjechał po nią autem- Hania została uratowana…. W drodze powrotnej Sylwii spadł łańcuch- chyba jakieś fatum, ale tu akurat mogłam pomóc w nałożeniu łańcucha.. Wieczór mile spędzony, kąpiel w jeziorze była relaksująca i orzeźwiająca.





Odpoczynek w lesie
Odpoczynek w lesie © Nefre
Na leśnym parkingu
Na leśnym parkingu © Nefre
Kierunek lesniczówka Borowszewo
Kierunek leśniczówka Borowszewo © Nefre
Nad jeziorem Zduńskim
Nad jeziorem Zduńskim © Nefre
Kąpanko….było super
Kąpanko….było super © Nefre
Moje Rowerzystki
Moje Rowerzystki © Nefre
W słynnym wąwozie
W słynnym wąwozie © Nefre
Fotka grupowa
Fotka grupowa © Nefre
Zachód słońca
Zachód słońca © Nefre


Pomarańczowe niebo
Pomarańczowe niebo © Nefre

  • DST 92.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 18.40km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 2980kcal
  • Podjazdy 282m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

XIV MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL LATAWCÓW W MIKOSZEWIE

Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 4

W dziewięcioosobowym składzie pojechaliśmy do Mikoszewa na „Festiwal Latawców”. Tego dnia pogoda była typowo plażowa, przy okazji postanowiliśmy poleniuchować nadmorskim piaseczku. Sam festiwal nie powalił nikogo na kolana, ale fajnie pooglądać ciekawe formy latawców, które wzbijały się w powietrze. W drodze powrotnej zajechaliśmy do parafii Św. Jakuba w Niedźwiedzicy po paszporty pielgrzyma „camino”. Udało się – zastaliśmy proboszcza, który dał nam paszporty z pieczęcią parafii. Chwileczkę porozmawialiśmy i udaliśmy się w drogę do Tczewa. Tego dnia miałam wielki spadek formy i nic mi się nie chciało, a jazda na rowerze była dla mnie męczarnią. Cieszyłam się z każdego przystanku, kiedy mogłam, chociaż przez chwileczkę nie pedałować…. Dobrze, że nie pojechałam na Scandię, bo to byłaby porażka. Niedzielę w rowerowaniu sobie odpuszczam pojedziemy na plażę, ale autem. Dziękuję wszystkim za mile spędzony dzień…


Przystanek Kiezmark
Przystanek Kiezmark © Nefre
Plaża w Mikoszewie
Plaża w Mikoszewie © Nefre
My na plaży w Mikoszewie
My na plaży w Mikoszewie © Nefre
Festiwal latawców w Mikoszewie
Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre
Festiwal latawców w Mikoszewie
Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre
Festiwal latawców w Mikoszewie
Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre
Festiwal latawców w Mikoszewie
Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre
Festiwal latawców w Mikoszewie
Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre
Festiwal latawców w Mikoszewie
Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre
Plażowanie w Mikoszewie
Plażowanie w Mikoszewie © Nefre
Piłka plażowa
Piłka plażowa © Nefre
Festiwal latawców w Mikoszewie
Festiwal latawców w Mikoszewie © Nefre
Gotowi do drogi
Gotowi do drogi © Nefre
Postój przy sklepie w Mikoszewie
Postój przy sklepie w Mikoszewie © Nefre
Kolejka wąskotorowa w Mikoszewie
Kolejka wąskotorowa w Mikoszewie © Nefre
Kierunek Niedźwiedzica
Kierunek Niedźwiedzica © Nefre
Paszporty camino zdobyte
Paszporty camino zdobyte © Nefre
Paszporty camino zdobyte
Paszporty camino zdobyte © Nefre
Postój w Ostaszewie
Postój w Ostaszewie © Nefre
Awaria roweru Hani
Awaria roweru Hani © Nefre
Kategoria REKREACJA


  • DST 35.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 17.50km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1126kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

ROWEROWA ŚRODA DLA KOBIET - 14/2014

Środa, 2 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 1

Zaczynamy czwarty miesiąc z „Rowerową Środą”….. czas szybko leci. Dzisiaj w siedmioosobowym składzie pojechałyśmy w kierunku Malenina, Pszczółek i dalej do Tczewa przez Koźliny. Był sympatycznie, dziękuję uczestniczkom za mile spędzony czas.



Dziewczyny w drodze do Malenina
Dziewczyny w drodze do Malenina © Nefre
Były również góreczki
Były również góreczki © Nefre
Postój w Pszczółkach
Postój w Pszczółkach © Nefre
Trampki na drutach wysokiego napięcia)))))
Trampki na drutach wysokiego napięcia))))) © Nefre
Na trasie wycieczki
Na trasie wycieczki © Nefre
Kościół w Koźlinach
Kościół w Koźlinach © Nefre
Wnętrze kościoła w Koźlinach
Wnętrze kościoła w Koźlinach © Nefre
Detale kościoła…
Detale kościoła… © Nefre
Przykościelny cmentarz w Koźlinach
Przykościelny cmentarz w Koźlinach © Nefre
Zdjęcie zbiorowe przy kościele
Zdjęcie zbiorowe przy kościele © Nefre

  • DST 33.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 16.50km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1057kcal
  • Podjazdy 166m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

OKOLICA....

Wtorek, 1 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 2

Najpierw się zachmurzyło i trochę postraszyło deszczem, około 19 zrobiła się przepiękna pogoda. Wyjechałam bez celu, tak pojeździć sobie, zajechałam do miejscowości Boręty – już długo mnie tu nie było. Powrót zarośniętym po pachy wałem nadwiślańskim, nie wiem niby można jeździć po wałach i ta właśnie trasa jest „zrobiona” ale nie koszona…… szkoda, chwasty mnie nie lubią nogi miałam porysowane….. W drodze powrotnej spotykam Rafała, jedziemy na lody, potem do nas do domu na kawę i ciacho (Wiesiek miał kompana do wspólnego oglądania meczu). Było sympatycznie…..





Ruiny kościoła w Borętach
Ruiny kościoła w Borętach © Nefre
Po wale nadwiślańskim
Po wale nadwiślańskim © Nefre
Kategoria REKREACJA, SAMOTNIE


  • DST 27.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 13.50km/h
  • VMAX 12.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 845kcal
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZAKOŃCZENIE CZERWCA

Poniedziałek, 30 czerwca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 1

Po weekendzie nie mam dosyć roweru. Jadę sobie samotnie po okolicy, wieczór piękny. Nad Wisłą spotykam koleżankę, przysiadłyśmy na ławce i chwilę pogadałyśmy (chwila była dosyć długa)…..)))))



Kategoria REKREACJA, SAMOTNIE


  • DST 30.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.00km/h
  • VMAX 24.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1155kcal
  • Podjazdy 124m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

WEEKEND W NOWYCH POLASZKACH – DZIEŃ DRUGI

Niedziela, 29 czerwca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 2

Rano pobudka, Rafał z Mirkiem udali się na poranną przejażdżkę po okolicy… Zaczęło padać i tak prawie do samego południa, do naszej grupy dołączyła dzisiaj Andżelika. Naszą dzisiejszą wycieczkę rozpoczęliśmy, kiedy troszeczkę się przejaśniło. Kierunek trasy to Garczyn i Zamek Kiszewski, trasa lajtowa i krótka…. Jak zwykle było sympatycznie, dobrze, że dzisiaj nikt się nie zgubił. Po wycieczce na zakończenie naszego pobytu chłopacy rozpalili ognisko. Wszystko co dobre szybko się kończy, czas wracać do domu. Dziękujemy Gospodarzom za gościnę w tym przesympatycznym miejscu… )))) Dziękuje wszystkim za mile spędzony czas….





Przygotowania do niedzielnej trasy
Przygotowania do niedzielnej trasy © Nefre
Mijamy Chrztowo
Mijamy Chrztowo © Nefre
Dojeżdżamy do Garczyna
Dojeżdżamy do Garczyna © Nefre
Kierunek ferma strusi
Kierunek ferma strusi © Nefre
Jesteśmy na miejscu
Jesteśmy na miejscu © Nefre
Zaczepki
Zaczepki © Nefre
Strusie były bardzo ciekawskie
Strusie były bardzo ciekawskie © Nefre
Czyżby kask wyglądał jak strusie jajo???
Czyżby kask wyglądał jak strusie jajo??? © Nefre
Strusie przedszkole
Strusie przedszkole © Nefre
Strusi dyrygent
Strusi dyrygent © Nefre
Farma strusi w Garczynie
Farma strusi w Garczynie © Nefre
Nabiera rozpędu
Nabiera rozpędu © Nefre
Stary dromader
Stary dromader © Nefre
Idziemy na jagody
Idziemy na jagody © Nefre
Ruiny pałacu
Ruiny pałacu myśliwskiego w Czernikach © Nefre
Postój przy pałacu w Czernikach
Postój przy pałacu w Czernikach © Nefre
Postój przy elektrowni wodnej
Postój przy elektrowni wodnej © Nefre
Kierunek Stara Kiszewa
Kierunek Stara Kiszewa © Nefre
Dojeżdżamy do zamku kiszewskiego
Dojeżdżamy do zamku kiszewskiego © Nefre
Zamek kiszewski
Zamek kiszewski © Nefre

Budowę zamku rozpoczęto około 1350 roku. Na lata 1398-1409 datuje się wielką rozbudowę zamku. Zamek główny został wzniesiony na nieznacznie wyniesionym półwyspie w zakolu Wierzycy, otoczonym podmokłymi łąkami i rzeką. Niewiele dziś wiadomo o rozplanowaniu pierwszego członu zamku. Można przypuszczać, iż tworzył go regularny czworobok, otoczony z trzech stron starorzeczem i zamknięty od północnej strony skrzydłem mieszkalnym, przez które – jak można domniemywać – przechodził wjazd z podzamcza. Zamek został zbudowany według najnowszych rozwiązań ówczesnej techniki obronnej. Pracę nad budową zamku prowadzili budowniczowie z Malborka.

W oczekiwaniu na właścicielkę nieruchomości, która nas oprowadziła po terenie
W oczekiwaniu na właścicielkę nieruchomości, która nas oprowadziła po terenie © Nefre
Zwiedzanie terenu gdzie stoją ruiny zamku oraz zabytkowy pałac
Zwiedzanie terenu gdzie stoją ruiny zamku oraz zabytkowy pałac © Nefre

Kiedy odwiedziłam to miejsce kilka lat temu, nawet nie było mowy o zwiedzeniu obiektu. Dzisiaj jest inaczej, obecnie zamek jest w rękach prywatnych miłośników sztuki, którzy starają się rekonstruować zamek w miarę możliwości finansowych pod bacznym okiem konserwatora zabytków (co nie jest takie proste w naszym kraju). Mieliśmy szczęście, że gospodarze nieruchomości byli w domu. Bramę otworzyła nam przemiła Pani Danuta – obecna właścicielka nieruchomości, w życiu codziennym miłośniczka sztuki, przewodnik i skarbnica wiedzy. Co prawda nie mieliśmy za dużo czasu i nie chcieliśmy nadużywać gościnności, ale i tak zwiedzanie zajęło nam ponad godzinę. Pani Danuta pokazała nam najciekawsze fragmenty zamku i opowiedziała historię z nim związaną. Okazuje się, że zamek kiszewski było to centrum biznesowo- gospodarcze w tamtych czasach. Ciekawe jak to miejsce zmieni się za kilka lat…. na pewno tu wrócimy… Dziękujemy Pani Danusi za oprowadzenie po terenie zamku.


Zwiedzanie terenu gdzie stoją ruiny zamku oraz zabytkowy pałac
Zwiedzanie terenu gdzie stoją ruiny zamku oraz zabytkowy pałac © Nefre
Pałac w Starej Kiszewie
Pałac w Starej Kiszewie © Nefre

W 1830 roku jeden z zarządców zamku, Joachim Engler, wykupił od rządu pruskiego dobra kiszewskie. Kilkanaście lat później Joachim rozpoczął wyburzanie części muru południowego i na tym miejscu w roku 1856 wzniósł okazały dwór, którego budowniczym był J. Hosa (budował m.in we Wiedniu). 

Jedna z zamkowych bram
Jedna z zamkowych bram © Nefre
Jedna z zamkowych bram
Jedna z zamkowych bram © Nefre
Ja i Rafał na tle zamkowych murów
Ja i Rafał na tle zamkowych murów © Nefre
Jedna z zamkowych bram
Jedna z zamkowych bram © Nefre
Część stara połączona z nową
Część stara połączona z nową © Nefre
Zabytkowa kuźnia
Zabytkowa kuźnia folwarczna- Wilcze Błota © Nefre
Kierunek Polaszki
Kierunek Polaszki © Nefre
Polaszkowa Warszawa
Polaszkowa Warszawa © Nefre

Wszyscy pojechali do Polaszek, natomiast Wiesiek, Leszek i Mirek pojechali do miejscowości Warszawa, leżącej po drugiej stronie jeziora Hutowego......

Ognisko
Ognisko © Nefre
Ognisko
Ognisko © Nefre

Jezioro Hutowe
Jezioro Hutowe © Nefre
Kawusia i ciacho
Kawusia i ciacho © Nefre
Pożegnanie
Pożegnanie © Nefre
Kategoria REKREACJA


  • DST 73.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 18.25km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 2312kcal
  • Podjazdy 603m
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

WEEKEND W NOWYCH POLASZKACH -DZIEŃ PIERWSZY

Sobota, 28 czerwca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 3

Ten weekend był planowany już od dawna. Nasi rowerzyści Mirka i Leszek zaprosili nas do swojego domku letniskowego w Nowych Polaszkach. W 10-osobowym składzie dojechaliśmy do celu autami, z rowerami na dachach. Miejscowość w której wypoczywaliśmy leży na pograniczu Kaszub i Kociewia. Z tarasu domku rozpościera się piękny widok na jezioro Hutowe. Oczywiście na te dwa dni mieliśmy zaplanowane trasy rowerowe. Dodam tylko jeszcze, że było wesolutko, już długo się tak nie uśmiałam......)))))))) Poniżej mapka i kilka fotek z pierwszego dnia pobytu.



Pakowanie rowerów
Pakowanie rowerów © Nefre
Dojechaliśmy do Polaszek
Dojechaliśmy do Polaszek © Nefre
Domek leniskowy Mirki i Leszka
Domek leniskowy Mirki i Leszka © Nefre
Po przyjeździe kawa i ciacho…
Po przyjeździe kawa i ciacho… © Nefre

Przygotowania do sobotniej trasy
Przygotowania do sobotniej trasy © Nefre

Po chwili relaksu na tarasie, przygotowujemy się do trasy po okolicy. Moim celem głównym był Będomin, nie spodziewałam się, że pojedziemy dalej. Zaczyna mżyć deszcz, ale nie przeszkadza nam to w jeździe, jest nawet przyjemnie. Już po kilku minutach gubimy się w lesie, jedna grupa skręciła w inną ścieżkę, ale chyba tak miało być, po jakimś  czasie odnajdujemy się i ruszamy dalej......


Pierwszy postój na trasie
Pierwszy postój na trasie © Nefre

Kaszubskie szutry
Kaszubskie szutry © Nefre


Na rozlidleniu dróg
Na rozwidleniu dróg © Nefre
Dojechaliśmy do Nowego Barkoczyna
Dojechaliśmy do Nowego Barkoczyna © Nefre

Dojechaliśmy do Nowego Barkoczyna
Dojechaliśmy do Nowego Barkoczyna © Nefre

Kaszubska trasa wycieczki
Kaszubska trasa wycieczki © Nefre


Popiersie Józefa Wybickiego
Popiersie Józefa Wybickiego © Nefre
Dojechaliśmy do Będomina
Dojechaliśmy do Będomina © Nefre
Dworek w Będominie – zdjęcie grupowe
Dworek w Będominie – zdjęcie grupowe © Nefre
Grupowe zdjęcie na tle polskiego orła w Będominie
Grupowe zdjęcie na tle polskiego orła w Będominie © Nefre

Rio de Janeiro ma pomnik Chrystusa, w Chorzowie znajduje się charakterystyczna żyrafa, a w Częstochowie powstała wielka figura Jana Pawła II. Wszystkie wspomniane obiekty charakteryzuje jedno - są bardzo duże i wzbudzają ogromne zainteresowanie. Również na Pomorzu, a dokładnie na terenie Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie, postawiono wielki pomnik - figurę orła.
Orzeł jest wyjątkowy, ponieważ jego wysokość wynosi około 5 metrów, natomiast rozpiętość skrzydeł - 4 metry. Co ciekawe, jest wykonany... z kos, które są symbolem kościuszkowskich kosynierów.

Dąb szypułkowy w Będominie
Dąb szypułkowy w Będominie © Nefre

Po krótkim odpoczynku, wszyscy godzą się na wydłużenie trasy w kierunku Wieżycy i Szymbarka– no to w drogę.


Znowu polne drogi
Znowu polne drogi © Nefre
Znowu polne drogi
Znowu polne drogi © Nefre
Przez kaszubskie zapomniane wioseczki
Przez kaszubskie zapomniane wioseczki © Nefre
Gdzieś na rozwidleniu- znowu popaduje deszcz
Gdzieś na rozwidleniu- znowu popaduje deszcz © Nefre
Kaszubska trasa – piękny domek po lewej…
Kaszubska trasa - Kłobuczyno – piękny domek po lewej… © Nefre
Kaszubska trasa – jesteśmy niedaleko Szymbarku
Kaszubska trasa – jesteśmy niedaleko Szymbarku © Nefre
Jeszcze chwilę i dojedziemy do wieży widokowej
Jeszcze chwilę i dojedziemy do wieży widokowej © Nefre
Za chwilę czeka nas podjazd na Wieżycę
Za chwilę czeka nas podjazd na Wieżycę © Nefre
Wieża widokowa we Wieżycy
Wieża widokowa we Wieżycy © Nefre
Wieża widokowa we Wieżycy i część naszej grupy
Wieża widokowa we Wieżycy i część naszej grupy © Nefre
Ja z Mirką
Ja z Mirką © Nefre
Przez deszcz widoczność słaba
Przez deszcz widoczność słaba © Nefre
Jeszcze kawałek do najdłuższej deski
Jeszcze kawałek do najdłuższej deski © Nefre
Dojechaliśmy do Szymbarku
Dojechaliśmy do Szymbarku © Nefre
Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku
Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku © Nefre
Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku
Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku © Nefre
Dojechaliśmy do Sikorzyna
Dojechaliśmy do Sikorzyna © Nefre
Dworek Wybickich w Sikorzynie - szkoda że było już zamknięte
Dworek Wybickich w Sikorzynie - szkoda że było już zamknięte © Nefre

Dworek Wybickich w Sikorzynie jest pięknym dworkiem z przylegającym do niego parkiem. Posiadłość ta przez trzy wieki należała do rodu Wybickich, dopiero stąd wyprowadzili się do pobliskiego Będomina, gdzie przyszedł na świat Józef (29 września 1747 r., zm. 10 marca 1822 w Manieczkach koło Śremu).

Dworek Wybickich w Sikorzynie
Dworek Wybickich w Sikorzynie © Nefre

Tak więc Sikorzyno stało się gniazdem rodowym Józefa Wybickiego twórcy "Pieśni Legionów Polskich" we Włoszech (1797), która jako "Mazurek Dąbrowskiego" stała się od lat 1926-1927 hymnem narodowym Polski. Niestety nie ocalał zabytkowy dworek z czasów Bartłomieja Wybickiego. Obecnie dworek został kupiony przez historyka sztuki z Gdańska. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu nowego właściciela i przeznaczeniu na odrestaurowanie dworku dużych nakładów finansowych, dworek został pięknie odbudowany i ogrodzony.

Dworek Wybickich w Sikorzynie
Dworek Wybickich w Sikorzynie © Nefre
Trochę historii
Trochę historii © Nefre
Piękny herb
Piękny herb © Nefre
Dalej szutrowymi drogami
Dalej szutrowymi drogami © Nefre
Przyroda, rowery….. i my
Przyroda, rowery….. i my © Nefre
Przystanek w Kaliska Kościerskie
Przystanek w Kaliska Kościerskie © Nefre
Przystanek w Kaliska Kościerskie
Przystanek w Kaliska Kościerskie © Nefre
Żegnamy Puc –witomy Mały Klincz
Żegnamy Puc –witomy Mały Klincz © Nefre
Lecimy prosto do Polaszek
Lecimy prosto na Dębogóry © Nefre
Mijamy kościół po drodze…
Mijamy kościół w Niedamowie … © Nefre

Wszyscy już są troszeczkę zmęczeni, no i oczywiście głodni, pomykamy więc szybciutko w kierunku Polaszek, by rozpocząć  wieczorną  biesiadę przy piwku. Pech chciał , że jedna grupa pojechała szybciej a my się znowu zgubiliśmy i nadrobiliśmy km, ale to jeszcze nic.... Marek zgubił aparat szok co teraz, będzie trzeba zawrócić. Na  szczęście czujny Jurek, który jechał za nami odnalazł zgubę. Wszystko się dobrze skończyło......

Kategoria REKREACJA