PODRÓŻE ROWEREM...

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Nefre z miasteczka Tczew. Mam przejechane 70507.77 kilometrów w tym 12731.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

UBEZPIECZENIA KREDYTY

2017

2016

2015

ZALICZONE GMINY

Znajomi

wszyscy znajomi(98)

Moje rowery

WHEELER CROSS 6.4 43158 km

Czarny Łabędź 3930 km

SREBRNA STRZAŁA 22207 km

HORIZON 72 km

majorka last minute Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 67.20km
Czas 06:00
V_AVG 11.20km/h
Temperatura 20.0°C
Kalorie 2636kcal
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

"BAGDAD" ZACHODU-SILVES - PORTUGALIA

Poniedziałek, 12 lutego 2018 · dodano: 21.02.2018 | Komentarze 4

W środku polskiej zimy wybraliśmy się zamiast na narty na wycieczkę do Portugalii..... destynacja o którym myślałam od kilku dobrych lat... Otwarcie nowego kierunku lotniczego przez znane wszystkim "różowe" linie lotnicze z Gdańska do Lizbony pozwoliło na realizację naszych marzeń podróżniczych.... Zakup biletów lotniczych w mega dobrej cenie, poukładanie całej logistyki w jedną całość.... i znaleźliśmy się w stolicy Portugalii ...., gdzie spędziliśmy bardzo intensywne trzy dni....., zaliczając również Sintrę oraz Cabo da Roca. W czwartym dniu naszej podróży zjechaliśmy na południe kraju - wybrzeże Algarve, a dokładniej Portimao, które stało się naszym domem na najbliższe siedem dni... Zanim wynajęliśmy rowery daliśmy sobie dwa dni na regenerację.... od poniedziałku zaczynamy rekonesans po okolicznych wioskach i miasteczkach... Poszliśmy do wcześniej (jeszcze w Polsce) "upatrzonej" wypożyczalni rowerów....gdzie w bardzo dobrej cenie dostaliśmy dwa niczego sobie (serwisowane) górskie rowery.

Pierwsza trasa - taka na rozgrzewkę i na wypróbowanie sprzętu to najstarsze miasteczko tego regionu - Silves zwane "Bagdadem Zachodu". Miasto przypomina o muzułmańskiej przeszłości południa Portugalii. Głównym zabytkiem jest zamek Castelo de Silves, pod którym zatrzymaliśmy się w klimatycznej knajpce na kawie i pysznym cieście domowej roboty.... Słońce, spokój, wiosenny śpiew ptaków.... i ten klimat można by tak siedzieć i siedzieć..... Ponieważ mamy dosyć dobry czas postanawiamy odnaleźć szlak "Eko" którym dojedziemy nad ocean.... dobrze, że mamy gps i widzimy gdzie zaczyna się szlak.... tu oznakowanie jest na wysokości baraniego łba a nie rowerzysty (ktoś nie pomyślał).... ale.... nie czepiam się - przepięknym szuterkiem dobijamy do miejscowości Porches z przepiękną klifową plażą. Żeby zdążyć do domu przed zachodem musieliśmy się dosyć sprężać..... , lampek w rowerze nie było na wyposażeniu a swoich nie zabraliśmy.... Zdążyliśmy jeszcze na spektakularny zachód na Praia dos Tres Castelos (była to plaża najbliższa od naszego apartamentu).... Mega dzień.... górka i z górki przepiękne widoki, jazda w pięknych okolicznościach przyrody, pomiędzy cytrusowymi sadami i kwitnącymi migdałowcami.... Chyba mogłabym tu mieszkać...:)))))

Wypożyczalnia rowerów w Portimao © Nefre

Ścieżka rowerowa w Portimao © Nefre

Portugalskie wioseczki © Nefre

Na trasie - Portugalia-region Algarve © Nefre

Wiosna w Portugalii © Nefre

Na trasie do Silves - Portugalia © Nefre

Pomarańczowa "pachta"- Portugalia © Nefre

Na trasie do Silves - Portugalia © Nefre

Kierunek Silves- Portugalia © Nefre

Na trasie do Silves - Portugalia © Nefre

Silves - Portugalia © Nefre

Kościół w Silves-Algarve- Portugalia © Nefre

Zamek mauretański - Silves © Nefre

Kawa w Silves © Nefre

Zamek maureteński - Silves © Nefre

Silves - Portugalia © Nefre

Kierunek Lagoa-Portugalia © Nefre

Lagoa-Portugalia © Nefre

Kierunek szlak "Eco" - Portugalia © Nefre

Plaża Nossa Senhora da Rocha-Porches- Portugalia

Kategoria REKREACJA, WYCIECZKI ZAGRANICZNE, PORTUGALIA

Komentarze

emonika | 09:01 poniedziałek, 26 lutego 2018 | linkuj Od razu cieplej hehe i nie tylko na duszy. Piękne miejsca, piękne zdjęcia. A Wiesiek ma fajny rower - prawie jak mój :)

Nefre | 14:38 piątek, 23 lutego 2018 | linkuj 19Piotras85 / dziękuję... ja sobie teraz miło wspominam...

Gozdzik - ja teraz też z sentymentem oglądam fotki... ale wierzę, że wrócę do Portugalii - bo mi się tam bardzo podobało....

Gozdzik | 08:28 czwartek, 22 lutego 2018 | linkuj O matko w przeddzień nadchodzących siarczystych mrozów ... taka perełka: Słońce, zielona trawa, kwiaty na drzewach, krótki rękaw na wycieczce.... BOCIEK.... no miód na serce i skołatane zimą nerwy. Piękna wycieczka się szykuje.. znaczy opowieść o wyprawie. Z sentymentem będę czytał i patrzył bo kiedyś udało mi się spędzić w Lizbonie dwa dni. Pięknie.

19Piotras85 | 07:55 czwartek, 22 lutego 2018 | linkuj Przepięknie! Można tylko zazdrościć i gdzieś z tyłu głowy snuć swoje plany-marzenia:-) Miło się czyta w środku zimy. Pozdrawiam

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!