PODRÓŻE ROWEREM...

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Nefre z miasteczka Tczew. Mam przejechane 72326.32 kilometrów w tym 12741.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2025

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

UBEZPIECZENIA KREDYTY

2017

2016

2015

ZALICZONE GMINY

Znajomi

wszyscy znajomi(98)

Moje rowery

CZERWONA STRZAŁA 1033 km

WHEELER CROSS 6.4 43706 km

SREBRNA STRZAŁA 22207 km

HORIZON 72 km

Czarny Łabędź 3930 km

majorka last minute Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

REKREACJA

Dystans całkowity:	58925.98 km (w terenie 10256.25 km; 17.41%)
Czas w ruchu:	3926:18
Średnia prędkość:	15.01 km/h
Maksymalna prędkość:	1238.00 km/h
Suma podjazdów:	223579 m
Suma kalorii:	1544044 kcal
Liczba aktywności:	1072
Średnio na aktywność:	54.97 km i 3h 39m
Więcej statystyk

DST 105.30km
Teren 20.00km
Czas 06:30
V_AVG 16.20km/h
Temperatura 25.0°C
Kalorie 4014kcal
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

KIERUNEK BYDGOSZCZ

Czwartek, 26 maja 2016 · dodano: 06.06.2016 | Komentarze 0

Siedmioosobowa ekipa z Tczewa do Bydgoszczy pojechała na trzy auta...., które zostawiliśmy przy stadionie Zawiszy... W planie mieliśmy dojechać do Koronowa po drodze zwiedzając "Muzeum Ściśle Tajne " w Tryszczynie.... , następnie ruiny zamku w Nowym Jasieńcu, pałac w Ostromecku i oczywiście Bydgoszcz..... Chcieliśmy jeszcze zawitać do Myślęcinka...., ale niestety zabrakło nam czasu.... dodam jeszcze że przez pierwsze 30 km - do Koronowa jechaliśmy cały czas ścieżką rowerową...., potem trochę asfaltem i szutrami....a w niektórych wioseczkach po asfaltowych ścieżkach rowerowych.... Daję dużą piątkę Bydgoszczy i okolicznym gminom za bardzo dobrą infrastrukturę dla rowerzystów... Dzień spędzony bardzo sympatycznie..., dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo....Poniżej mapka i kilka fotek..

Rowerowa zbiórka - Bydgoszcz © Nefre

Kierunek Koronowo © Nefre

Szlaki niedaleko Bydgoszczy © Nefre

Niespotykane znaki - Tryszczyn © Nefre

Muzeum Ściśle Tajne -Tryszczyn © Nefre

W roku 1958 w spokojnej wsi Tryszczyn pod Bydgoszczą rozpoczęła się budowa ściśle tajnego podziemnego centrum dowodzenia. Ponad 4 metry pod ziemią ukryto 50 pomieszczeń o łącznej powierzchni 500 m2. To niezwykłe miejsce, pełne elektroniki i skomplikowanych urządzeń było przez lata utrzymywane w pełnej gotowości do przyjęcia sztabu kryzysowego bydgoskiego urzędu wojewódzkiego! Obecnie powstało tu "Muzeum Ściśle Tajne"....

Muzeum Ściśle Tajne -Tryszczyn © Nefre

Każdy z nas musiał ubrać czerwony kask, coś ciepłego na plecy (w schronie jest około 13 stopni Celsjusza), odebrać pamiątkowy bilet w kasie i mógł ruszać do schronu. Największe wrażenie na zwiedzających robiły mikroskopijne sypialnie, z łóżkami o długości 1,75 m każde i ustawionymi w poprzek pokoju szafkami. Zainteresowanie wzbudziły też sale z dalekopisem i łącznicą telefoniczną, ciemnia fotograficzna, gabinet lekarski z oryginalnym wyposażeniem i kancelarie. W tajniki życia i pracy w schronie wprowadza przewodnik...

Muzeum Ściśle Tajne -Tryszczyn © Nefre

Kierunek Koronowo © Nefre

Most po kolejce wąskotorowej -Koronowo © Nefre

W Koronowie znajduje się najwyższy na świecie most kolejki wąskotorowej. Został oddany do użytku w 1895 roku. Jego wysokość wynosi 18 metrów, w sumie ma 120 metrów długości; przepływa pod nim Brda. Do początku roku 1992 był jeszcze użytkowany, chociaż odbywał się na nim tylko ruch towarowy. Obecnie wyremontowany służy jako ścieżka pieszo-rowerowa.

Most po kolejce wąskotorowej -Koronowo © Nefre

Koronowo © Nefre

Lody w Koronowie © Nefre

Kościół Św. Andrzeja - Koronowo © Nefre

Starówka w Koronowie © Nefre

Pałac w Koronowie © Nefre

Miejsce wyruszenia na bitwę - Koronowo © Nefre

Rowerowy spacer po Koronowie © Nefre

Cmentarz żydowski - Koronowo © Nefre

Na trasie © Nefre

Nowy Jasieniec © Nefre

Ruiny zamku - Nowy Jasieniec © Nefre

Nad Jeziorem Zamkowym (18,1 ha), w miejscu dawnego grodu książąt pomorskich, znajdują się ruiny kamienno-ceglanego gotyckiego zamku zbudowanego w latach 1377-92. Pierwotnie była to budowla dwukondygnacyjna w kształcie wydłużonego prostokąta. Zamek wielokrotnie był niszczony i odbudowywany, a po 1565 r. został przebudowany na wieżę czterokondygnacyjną, oddzieloną od lądu fosą i otoczoną obwodowym murem obronnym z otworami strzelniczymi. W latach 1772-1846 pełnił rolę kościoła ewangelickiego, a potem popadł w ruinę.

Ruiny zamku - Nowy Jasieniec © Nefre

Kierunek Bydgoszcz © Nefre

Awaria na trasie © Nefre

Dojechaliśmy do Bydgoszczy © Nefre

Kierunek Ostromecko © Nefre

Pałac w Ostromecko © Nefre

Największą atrakcją w Ostromecku jest Zespół Pałacowo-Parkowy, nad którym opiekę sprawuje miasto Bydgoszcz.

Pałac w Ostromecko © Nefre

Późnoklasycystyczny Pałac Nowy, wzniesiony w 1849 roku według projektu pracowni Karola Fryderyka Schinkela, wraz z zespołem tarasów i mauzoleum rodziny Schönborn - Alvensleben oraz z dobudowanym w XIX wieku Pałacykiem Myśliwskim.

Pałac w Ostromecko © Nefre

Pałac Stary (Mostowskich), zbudowany około 1730 roku w stylu saskiego rokoka (przebudowany pod koniec XIX wieku), z sąsiadującym parkiem oraz tarasem widokowym.

Pałac w Ostromecko © Nefre

Przypałacowy ogród- Ostromecko © Nefre

Sesja w irysach - Ostromecko © Nefre

Pałac w Ostromecko © Nefre

Pałace otoczone są 36-hektarowym parkiem krajobrazowym w stylu angielskim (dęby, graby, modrzewie i kasztanowce), zaprojektowanym przez pruskiego ogrodnika królewskiego Petera Josepha Lennégo (współtwórcę m.in. ogrodów Sanssouci w Poczdamie).

Rowerowy spacer po Bydgoszczy © Nefre

Do Bydgoszczy przyjeżdżałam w latach 90-tych na szkolenia bankowe.... i w zasadzie nie było tu nic ciekawego do zobaczenia.... teraz jestem innego zdania wszystko zmieniło się na plus...... Jestem pod wrażeniem....

Rowerowy spacer po Bydgoszczy © Nefre

Pakowanie rowerków © Nefre

Kategoria 100 KM I WIĘCEJ, REKREACJA

DST 201.33km
Czas 10:18
V_AVG 19.55km/h
V_MAX 40.00km/h
Temperatura 20.0°C
Kalorie 7662kcal
Podjazdy 1354m
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

OLSZTYN - TCZEW

Sobota, 21 maja 2016 · dodano: 03.06.2016 | Komentarze 4

Wycieczka od dawna planowana.... według pomysłu Tomka...., który z Olsztynem wiąże wojskowe wspomnienia.... Oprócz zwiedzania terenów po jednostce wojskowej w planie była jeszcze starówka oraz odwiedzenie jednego z największych salonów rowerowych w Polsce, którego właścicielem jest Czesław Ciućkowski .. były wyczynowy kolarz gdyńskiego Wojskowego Klubu Sportowego „Flota” oraz czołowy zawodnik olsztyńskiego Ludowego Klubu Sportowego „Zjednoczenie”. Na odwiedzenie tego miejsca zachęciła mnie prywatna kolekcja jednośladów z "duszą". którymi jeździli nasi dziadkowie...., a kolekcja jest spora, bo liczy około 300 rowerów z całego świata...A jak było zobaczcie sami.....
Dziękuję wszystkim za mile spędzony czas....... Poniżej mapka i kilka fotek...

Kierunek Olsztyn © Nefre

Wyjazd o 5:50.....

Dojechaliśmy do Olsztyna © Nefre

Przy sklepie rowerowym w Olsztynie © Nefre

Sklep rowerowy Czesława Ciućkowskiego- Olsztyn © Nefre

W salonie byłam umówiona na godzinę 9, meldujemy się jeszcze przed czasem, po miłym przywitaniu, zwiedziliśmy sklep.... i muzealną kolekcję... Następnie czeka na nas miła niespodzianka przygotowana przez Pana Czesława..... pogadanka z Bolesławem Krawczykiem , który w 2008 pobił dwa rekordy w 24 godzinnej jeździe na rowerze. W ciągu doby przejechał 864,270 km ustanawiając tym samym nowy rekord świata i rekord Guinnessa.

Sklep rowerowy Czesława Ciućkowskiego- Olsztyn © Nefre

Wizyta w sklepie została nieco przeciągnięta niż wstępnie planowałam.... niektórzy z nas porobili rowerowe zakupy - bo wybór jest na prawdę nie do pobicia...., ale niektórzy to zapomnieli że mamy do domu 200 km i skorzystali z serwisu..... co nadszarpnęło nasz budżet czasowy....

Sklep rowerowy Czesława Ciućkowskiego- Olsztyn © Nefre

Miasto Olsztyn © Nefre

Miasto Olsztyn © Nefre

Misto Olsztyn © Nefre

TasBike-Olsztyn © Nefre

Po ekspresowym objechaniu starówki, jednostki wojskowej oraz wypiciu kawy w TasBike.... z dwugodzinnym poślizgiem ruszamy w drogę powrotną.....Pierwotnie mieliśmy jechać na Olsztynek...i zaliczając kawałek terenu wbić się na krajową 16..... , ale niestety plan uległ zmianie.... musimy od razu kierować się na Ostródę....

TasBike-Olsztyn © Nefre

Miasto Olsztyn © Nefre

Podczas wyjazdu z Olsztyna gubimy 3 osoby...., które wyjechały na trasę pierwotnie planowaną..... , czekamy na nich w Gietrzwałdzie...... i znowu strata czasu....., po chyba 40 minutach dojeżdża do nas tylko Wiesiek..... Łukasz i Bogdan pojechali swoim tempem.....

Kierunek Ostróda © Nefre

Droga do Ostródy była komunikacyjną męczarnią..... auto za autem.... wszyscy gnali chyba na szaloną siódemkę..... Z Ostródy do Iławy jechało się fajnie, tempo przyzwoite a i drogi gładziutkie.... i mieliśmy wrażenie że mamy z górki.....

Kierunek Iława © Nefre

W Iławie, zajechaliśmy na szybkie żarcie.......tu opuszcza nas Maciek, który jedzie na pociąg, bo rano do pracy.... Dalej w siedmioosobowym składzie kierujemy koła na Susz..., po drodze jeszcze zajeżdżamy obejrzeć zamek w Szymbarku..... W Prabutach zrobiło się już ciemno..... , w towarzystwie gwiazd i śpiewających nocą kosów dojeżdżamy na metę.... chyba o 2 w nocy..... Ehh działo się.... jak zwykle intensywnie....ale z uśmiechem na buzi..... no i dystans rekordowy...

Postój w Iławie © Nefre

Wyjazd z Iławy © Nefre

Powrót do Tczewa © Nefre

Zamek w Szymbarku © Nefre

Powrót do Tczewa © Nefre

Postój w Sztumie © Nefre

Kategoria 200 KM I WIĘCEJ, REKREACJA

DST 19.93km
Czas 01:10
V_AVG 17.08km/h
Temperatura 18.0°C
Kalorie 760kcal
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

OKOLICA......

Czwartek, 19 maja 2016 · dodano: 02.06.2016 | Komentarze 0

Najpierw pojechałam na wymianę klocków w tylnym kole....... troszeczkę trwało ustawianie itp.... Potem krótki wieczorny objazd miasta...

Kategoria REKREACJA, SAMOTNIE

DST 59.17km
Teren 30.00km
Czas 05:44
V_AVG 10.32km/h
Temperatura 20.0°C
Kalorie 2300kcal
Podjazdy 422m
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

I RAJD KOCIEWSKO - KASZUBSKI - DZIEŃ PIERWSZY

Sobota, 14 maja 2016 · dodano: 01.06.2016 | Komentarze 0

Plany na ten weekend to dwudniowy Pierwszy Rajd Kociewsko- Kaszubski zorganizowany przez LOT Kociewie, słynący jak dotąd z Rajdu Borowiackiego..... Start rajdu to Kaliska, dokąd udałam się pociągiem......, Wiesiek z chłopakami o 7 rano wyruszyli na miejsce zbiórki na kołach..... ja broniłam się rękoma i nogami aby nie zrywać się rano.... zresztą po eskapadzie na południu Polski czułam jeszcze zmęczenie.... i choćbym miała jechać pociągiem jak w Bombaju.... na dachu - to uparłam się i koniec...., a w samym pociągu nie było tragedii jak to wcześniej wszyscy przewidywali ..... jechało razem jakieś 12 rowerów i wszyscy się zgodzili:))))... Na miejscu zbiórki zebrało się około 60 Rowerzystów ....większość osób już znałam.... pojawiły się również nowe twarze.... wszyscy sympatyczni i zakochani w turystyce rowerowej....:))) Po złożeniu autografu na liście startowej oraz odebraniu fajnej koszulki w kolorze lemon (zagadka dla facetów) oraz krótkim przemówieniu organizatora, około 11 ruszamy na szlak....
Na dzisiaj organizator przewidział 50 km trasę wiodącą przez Kociewie a kończąc już na Kaszubach w Wielkim Klinczu...., gdzie ekipa miała zapewniony nocleg w szkole.... Na trasie pierwszy dłuższy postój był w Wilczych Błotach, gdzie zostaliśmy mile przywitani i poczęstowani swojskim ciastem i kanapkami ...., dalej postój w Nowej Karczmie... tu czekał na nas pyszny swojski żurek..... Następnie kaszubskimi szutrami dojechaliśmy do Będomina...., dla chętnych zwiedzanie Muzeum Hymnu Narodowego....Do celu zostało nam kilka km...., ale niestety znowu postój.... nasz kolega Tomek nieszczęśliwie wywrócił się na rowerze.... efektem są przecierki na ciele no i pęknięty kask no i mega ósemka z przedniego koła.... na szczęście głowa cała....... - przestroga dla tych którzy nie lubią kasku.... !!! Dojechaliśmy na metę... na szczęście już bez żadnych wypadków... wypiliśmy kawkę i w składzie ja, Wiesiek, Ala, Damian, Tomek i Andrzej ruszamy dalej do Kościerzyny, gdzie dzięki uprzejmości i gościnności Moniki i Marcina śpimy u nich....... , ale przed spaniem grill , piweczko i było wesolutko....:)))) Dziękuję wszystkim za fajnie spędzony dzień..., a Monice i Marcinowi dziękujemy za gościnę....

I Rajd Kociewsko-Kaszubski © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski- zbiórka w Kaliskach © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski © Nefre

I Rajd Kociewsko-KaszubskiI Rajd Kociewsko-Kaszubski

I Rajd Kociewsko-Kaszubski © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski- postój Wilcze Błota © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski-postój Wilcze Błota © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski - postój w Nowej Karczmie © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski - kierunek Będomin © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski - postój w Będominie © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski-kierunek Kościerzyna © Nefre

I Rajd Kociewsko-Kaszubski-u Moniki i Marcina na gościnie © Nefre

Kategoria REKREACJA, RAJD REKREACYJNY

DST 40.08km
Czas 03:13
V_AVG 12.46km/h
Temperatura 18.0°C
Kalorie 1541kcal
Podjazdy 566m
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

KRAKÓW BALICE

Niedziela, 8 maja 2016 · dodano: 28.05.2016 | Komentarze 4

Nadszedł ostatni dzień naszej wycieczki.... , niedziela przywitała nas deszczem.... Rano spakowaliśmy sakwy i udaliśmy się na Wawel, gdzie jestem zapisana na zwiedzanie...... Nie wiem dlaczego ale komnaty królewskie nie robią na mnie wielkiego wrażenia....owszem ma to wszystko wartość historyczną... ale obyło się bez ochów i achów.... i do tego nie było można fotografować....Po zwiedzaniu pokręciliśmy się po mieście.....przeczekaliśmy deszcz w jakiejś kafejce.... i mieliśmy jeszcze dużo czasu do pociągu... Wiesiek zaproponował, abyśmy podjechali na krakowskie Błonia- gdzie wczoraj stało miasteczko Scandii a następnie żebyśmy podjechali zobaczyć jak wygląda tutejszy port lotniczy...., który oddalony jest od miasta jakieś 10 km....Do Balic jechaliśmy fajnymi bocznymi spokojnymi drogami..Lotnisko spore...., powrót do Krakowa na szybszych obrotach .... dobrze że nam pociąg nie uciekł....., po 5 godzinach komfortowej jazdy jesteśmy w Tczewie...No cóż wszystko co dobre szybko się kończy.... było miło, sympatycznie i aktywnie aż czasami za aktywnie.... Czas wracać do pracy....

Wyruszamy z pensjonatu - Kraków © Nefre

Zwiedzanie Wawelu- Kraków © Nefre

Okno Papieskie- Kraków © Nefre

Sukiennice - Kraków © Nefre

Rynek - Kraków © Nefre

Cerkiew Grekokatolicka- Kraków © Nefre

Wiesiek z Krakowiakiem © Nefre

Kraków © Nefre

Kierunek Balice © Nefre

Port lotniczy - Balice © Nefre

Powrót do Krakowa © Nefre

Dworzec - Kraków © Nefre

Pendolino - powrót do Tczewa © Nefre

W pendolino zamontowane są dwa haki na rowery...., które wiszą jak widać na powyższym zdjęciu....Kiedy przejeżdża pani serwująca kawę czy herbatę baniak z wodą postawiony na wózku haczy o rowery.... i tak na prawdę gdyby Wiesiek nie skręcił kierownicy, to ona by nie przejechała..... Czy projektanci przewidzieli wszystko ..... chyba nie...

Kategoria REKREACJA

DST 30.71km
Czas 02:00
V_AVG 15.36km/h
Temperatura 15.0°C
Kalorie 1381kcal
Podjazdy 956m
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

ROWEROWY SPACER PO KRAKOWIE

Sobota, 7 maja 2016 · dodano: 27.05.2016 | Komentarze 0

Plany na dzisiaj to przede wszystkim zwiedzenie Zamku Królewskiego na Wawelu oraz starego Kazimierza...., nie wiem dlaczego ale bardziej intryguje mnie ta druga atrakcja....Niestety w kasie skończyły się bilety na zamek....., mogłam zakupić tylko na Smocza Jamę co mnie w ogóle nie interesowało....Zrobiłam sobie krótki spacer z aparatem po dziedzińcu zamku...., znalazłam tu również biuro rezerwacji, gdzie można zakupić bilet z wyprzedzeniem... i tak też zrobiłam... , bo po co co marnować jutro czas i stać w kolejkach... czego bardzo nie lubię...Zakupiłam bilet na zwiedzenie Reprezentacyjnych Komnat Królewskich - koszt biletu 18 zł ... niestety za wcześniejszą rezerwację płacimy dodatkowo aż 16 zł....Katedrę i Groby królewski zostawiłam sobie na następny raz... Udaliśmy się na stary piękny Kazimierz....zwiedzanie zajęło nam trochę czasu..... , w jednej z klimatycznych restauracji specjalizującej się w kuchni żydowskiej jemy obiad.....Mogłabym tu powłóczyć się po tej dzielnicy troszeczkę dłużej....Podjechaliśmy jeszcze na Kopiec Krakusa..... Ostatnim naszym punktem jest zabytkowa całodobowa poczta przy dworcu PKP, gdzie wysłaliśmy tradycyjne kartki do najbliższych....Dzień spędzony sympatycznie i na luzie....

Zamek Królewski na Wawelu Wawel- Kraków © Nefre

Zamek Królewski na Wawelu - Kraków © Nefre

Kraków © Nefre

Krakowski Kazimierz © Nefre

Synagoga Wysoka w Krakowie – synagoga znajdująca się na Kazimierzu w Krakowie, przy ulicy Józefa 38.
Sala modlitwy umieszczona jest na piętrze, stąd pochodzi jej nazwa – Wysoka. Do dnia dzisiejszego pozostaje najwyższą synagogą Krakowa oraz jedyną w Polsce synagogą umieszczoną na piętrze.

Krakowski Kazimierz © Nefre

Kazimierz – część Krakowa wchodząca w skład Dzielnicy I Stare Miasto. Od swojego powstania w XIV wieku do początków XIX wieku Kazimierz był samodzielnym miastem, położonym na południe od Krakowa i oddzielonym od niego nieistniejącą dziś odnogą Wisły. Jego północno-wschodnią część stanowiła historyczna dzielnica żydowska. Przez wiele wieków Kazimierz był miejscem współistnienia i przenikania się kultury żydowskiej i chrześcijańskiej. Obecnie stanowi jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych Krakowa, jest też ważnym centrum życia kulturalnego miasta.

Krakowski Kazimierz © Nefre

Synagoga Stara – synagoga znajdująca się na Kazimierzu w Krakowie, przy ulicy Szerokiej 24. Jest jedną z najstarszych zachowanych synagog w Polsce oraz jednym z najcenniejszych zabytków żydowskiej architektury sakralnej w Europie.
Do 1939 roku odgrywała rolę centralnej synagogi, głównego ośrodka religijnego, kulturalnego, socjalnego oraz organizacyjnego krakowskiej gminy żydowskiej.

Krakowski Kazimierz © Nefre

Synagoga Wolfa Poppera w Krakowie, zwana Małą – synagoga znajdująca się na Kazimierzu w Krakowie, przy ulicy Szerokiej 16.

Krakowski Kazimierz © Nefre

Restauracja i Piwiarnia " Dawno temu na Kazimierzu" W składzie towarów różnych Chajima Koha zgromadzone są różnego rodzaju stare przedmioty, które niekiedy zadziwiają swoją funkcją czy przeznaczeniem np. Koter czy Fabot.

Krakowski Kazimierz © Nefre

Dawno temu na Kazimierzu…. Kiedyś oddzielnym mieście, a teraz dzielnicy Krakowa, żyły obok siebie dwie społeczności:polska i żydowska. Życie tych narodów różniło się obyczajami, kulturą, językiem i oczywiście religią. Pracowali i mieszkali blisko siebie…. Jednak jedynym miejscem do którego uczęszczali wspólnie były sklepy, warsztaty, składy… i to one zbliżały ich i zacierały bariery między nimi.

Krakowski Kazimierz brama wejściowa na teren synagogi© Nefre

Krakowski Kazimierz © Nefre

Stary cmentarz żydowski zwany również Cmentarzem Remuh (lub Remu) – najstarszy cmentarz żydowski w Krakowie i jeden z najstarszych w Europie, założony w 1535.
Położony jest na Kazimierzu przy synagodze Remuh. Wejście na cmentarz znajduje się obok synagogi przy ulicy Szerokiej 40. Nekropolia ma powierzchnię ok. 0,75 ha

Cmentarz Żydowski - Krakowski Kazimierz © Nefre

Krakowski Kazimierz © Nefre

Cmentarz Żydowski - Krakowski Kazimierz © Nefre

Nowy cmentarz żydowski – kirkut znajdujący się przy ulicy Miodowej 55, na terenie krakowskich Grzegórzek.
Cmentarz został założony w 1800 roku na gruncie kupionym przez gminę żydowską od augustianów. W 1836 roku teren cmentarza powiększono o dalszy kawałek zakupiony od zakonników. Podczas II wojny światowej cmentarz był zamknięty, a najcenniejsze pomniki zostały sprzedane przez Niemców kamieniarzom.

Kraków, Restauracja Dawno Temu Na Kazimierzu © Nefre

Do klimatycznej restauracji "Dawno Temu na Kazimierzu" przychodzimy na obiad.....jest tutaj trochę muzealnie...co nadaje temu miejscu wyjątkowy klimat. Tuż obok tajemniczej bramy za moimi plecami stoi zabytkowy piec na którego froncie widnieje gwiazda Dawida... W tym miejscu naprawdę możemy wyruszyć na sentymentalną podróż do danego Kazimierza...

Kraków, Restauracja Dawno Temu Na Kazimierzu © Nefre

U krawca Szymona Kaca możemy podziwiać kreacje spod igły samego mistrza, obejrzeć starą maszynę do szycia i inne przedmioty niezbędne w jego rzemiośle

Kraków, Restauracja Dawno Temu Na Kazimierzu © Nefre

W sklepie spożywczym Stanisława Nowaka znajdują się przetwory oraz inne produkty spożywcze. Nad półkami widnieje portret samego właściciela, a obok lady zawieszony jest stary, złocony krakowski szyld informujący o sprzedaży wędlin.

Deserek w Hamsa Israeli Restobar - Kazimierz- Kraków © Nefre

Hamsa Israeli Restobar oferuje smaki kuchni izraelskiej, czyli dosyć bogate menu z propozycjami na śniadanie, obiad i kolację. Wnętrze restauracji sprawia bardzo pozytywne wrażenie.

Stara zajezdnia tramwajowa- Kraków © Nefre

Kopiec Krakusa- Kraków © Nefre

Sztuka nowoczesna- Kraków © Nefre

Kawka na barce- Kraków © Nefre

Klimaty Krakowa © Nefre

Kategoria REKREACJA

DST 29.75km
Teren 5.00km
Czas 04:43
V_AVG 6.31km/h
Temperatura 12.0°C
Kalorie 3984kcal
Podjazdy 724m
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

ZĄB - NAJWYŻEJ POŁOŻONA PARAFIA W POLSCE....

Piątek, 6 maja 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 1

W piątek wstaliśmy dosyć wcześnie...., rano mogłam podziwiać wierzchołki ośnieżonych gór skąpane w wiosennym słońcu.. mega widok:)))) Na zaplanowaną trasę ruszamy około 8:30.... dosyć wcześnie, ale rowery musimy oddać około 13....więc czas nas goni...
Z Harendy biegł szlak do góry..... jakoś dziwnie mi się wydawało, że bez problemu go pokonamy....., pierwsze km okazały się mega wyzwaniem.... nawet owce na hali nas wyprzedziły..... hihi Jak było zobaczcie na poniższej fotorelacji.....

Poranny widok z naszego pensjonatu- Zakopane © Nefre

Śniadanie z takim widokiem...

Poranny widok z naszego pensjonatu- Zakopane © Nefre

Nasz pensjonat- Harernda- Zakopane © Nefre

Żegnamy naszych Gospodarzy....i ruszamy na szlak

Szlak czarny pieszy- kierunek Gubałówka © Nefre

Jak szlak pieszy to pieszy.....)))

Szlak czarny pieszy- kierunek Gubałówka © Nefre

Szlak czarny pieszy- mijanka z owcami))) © Nefre

Egzotyczny widok.... mijanka z owcami))))

Szlak czarny pieszy- mijanka z owcami))) © Nefre

Szlak czarny pieszy- kierunek Gubałówka © Nefre

Dotarliśmy na górkę....

Szlak czarny pieszy- wyciąg Harenda © Nefre

Mega widok... ze stoku narciarskiego - Harenda

Szlak czarny pieszy- wyciąg Harenda © Nefre

Kierunek Ząb © Nefre

Przejazd przez Gubałówkę © Nefre

Widok na Zakopane z Gubałówki © Nefre

Widok na Wielką Krokiew - Zakopane © Nefre

Widok na Zakopane z Gubałówki © Nefre

Miejscowość Ząb © Nefre

Droga Papieska
Trasa: Kościelisko - Zakopane - Ząb - Bustryk - Sierockie - Bańska Wyżna - Bańska Niżna - Szaflary -Maruszyna. Papież Jan Paweł II był wielbicielem polskich Tatr. Często sam lub w towarzystwie przyjaciół przemierzał górskie szlaki. Jako Papież również nie zapomniał o urokach polskich gór i często o nich wspominał. W miarę swoich możliwości starał się również wracać do tych miejsc. Drogą Papieską nazywany jest szlak biegnący po trasie przejazdu Ojca Świętego Jana Pawła II z Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, przez Ząb do Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej w Ludźmierzu podczas pielgrzymki do Polski w 1997r. Na tej trasie górale corocznie w miesiącu czerwcu organizują pieszą pielgrzymkę "Sursum Corda", w której uczestniczą tysiące młodszych i starszych pielgrzymów. Także strażacy tą samą trasą pielgrzymują corocznie swoimi wozami w efektownym przejeździe wierchową drogą. W miesiącu maju Drogą Papieską odbywa się pielgrzymka motocyklowa i Podhalańska samochodowa. Na Drodze Papieskiej spotkamy wiele pomników, głazów, tablic i innych form upamiętnienia tego wydarzenia lub działań spowodowanych przez to wydarzenie. Niektóre znikają, inne się pojawiają. Liczba uczestników pielgrzymki świadczy o wciąż żywej pamięci zwykłych ludzi o niezwykłym człowieku, pamięci o niezwykłym przejeździe zwykłymi drogami.

Miejscowość Ząb © Nefre

Wieś leżąca na Pogórzu Gubałowskim. Jedna z najwyżej położonych miejscowości w Polsce, średnia wysokość najwyżej położonej części osiedli Zębu leży na wysokości 1013 m n.p.m. Od strony południowej graniczy z Zakopanem od północnej z Bustrykiem. U podnóża strony wschodniej znajduje się wieś Suche a po zachodniej stronie graniczy z Nowem Bystrem. Teren zamieszkały Zębu leży na wysokości od 910-1021 m n.p.m., a teren niezamieszkały (głównie lasy i łąki) leży na wysokości od około 900 do około 1040 m n.p.m.

Kościół w miejscowości Ząb © Nefre

We wsi znajduje się drewniany kościół parafialny budowany w latach od 1915 do 1921 roku o regionalnym wystroju wnętrza z ołtarzem autorstwa Wojciecha Brzegi.

Kościół w miejscowości Ząb © Nefre

Kierunek Bachledówka © Nefre

Bachledówka © Nefre

Kościół Ojców Paulinów na Bachledówce zachwyca góralskim wystrojem wnętrza, pięknem i lekkością, urzekając nawet najwytrawniejszych miłośników i znawców stylu podhalańskiego. Świątynia została poświęcona przez ks. kardynała Franciszka Macharskiego w sierpniu 1991 roku.

Bachledówka © Nefre

Przydrożna kaplica © Nefre

Bachledówka to wzniesienie ok. 947 m n.p.m. na Pogórzu Gubałowskim między Czerwiennem a Ratułowem w odległości ok. 12 km od Zakopanego. To miejsce wyjątkowe na Podhalu. Ze wszystkich stron rozciągają się z Bachledówki niepowtarzalne widoki górskich krajobrazów. Jak na mój gust- rowerowy raj....

Na rozdrożu © Nefre

Za chwilkę czeka nas mega 5 km zjazd do Poronina.....

Dom rodzinny Kamila Stoch - Ząb © Nefre

W Zębie urodzili się znani narciarze Józef Łuszczek i Stanisław Bobak, wychował się tutaj mistrz świata i dwukrotny mistrz olimpijski w skokach narciarskich Kamil Stoch (na fotce jego rodzinny dom).

Kierunek Zakopane © Nefre

Zanim oddaliśmy rowery udajemy się na dworzec PKS, tam przebieram się i oddajemy bagaż i kaski do całodobowej przechowali bagażu - koszt za bagaż średni to 6 zł na dobę.

Zakopane © Nefre

To już koniec naszej rowerowej podróży po Zakopanem i okolicach..... jedziemy oddać rowery.. teraz czeka nas treking....:)))

Kategoria GÓRY, REKREACJA

DST 15.00km
Teren 1.32km
Czas 04:00
V_AVG 3.75km/h
Temperatura 12.0°C
Aktywność Wędrówka

SPACER PO ZAKOPANEM

Piątek, 6 maja 2016 · dodano: 23.05.2016 | Komentarze 0

Zanim jeszcze oddaliśmy rowerki trzeba było zaplanować czas na dalszą część dnia....Żeby połazić po jakimś szlaku czasu niestety było za mało..... zaproponowałam wjazd na Kasprowy Wierch...., a potem spacer po Zakopanem.... Do Kuźnic skąd startuje kolejka linowa udaliśmy się busem – koszt biletu autobusowego to 3 zł /osobę.....Bilet w dwie strony na Kasprowy kosztuje 60 zł/osobę..... nie jest to najtańsza przyjemność...., ale czas gonił...Tego dnia pogoda była przepiękna..... a to co zobaczyłam po wjeździe na szczyt oszołomiło moje zmysły......śnieg...., niebieskie niebo a w dole zielone doliny....Jeszcze dwa dni temu narciarze szusowali na czarnym szlaku..... jest pięknie, przestrzennie... z chęcią kiedyś połaziłabym tu z plecakiem..... Czerwone Wierchy kuszą.... chociaż dzisiaj szlak jest jeszcze zamknięty....Upajamy się widokiem.... mamy czas do zjazdu jakieś 1,5 h.... dobrze, że jest tak mało ludzi....to dobry czas na voyage... Około 16.40 rozpoczynamy zwiedzanie Zakopanego.... jest już późno.... zrobiliśmy prawie 15 km - to dużo..... nawet nie zdążyliśmy zjeść obiadu...., Wiesiek przebukował nasz powrót na późniejszą godzinę...., do Krakowa przyjechaliśmy około 23.... jesteśmy padnięci... a Wiesiek ma ochotę na start w jutrzejszej Scandii.... czy to nie jest szaleństwo... Poniżej foto relacja...

W lapidarium tatrzańskim można obejrzeć skały granitowe, wapienne, dolomity oraz piaskowce. Turyści mogą zobaczyć na własne oczy, z czego zbudowane się Tatry. Prócz skał, w lapidarium pojawiły się rośliny, które można spotkać w górach.

Malowniczy kościół i klasztor Ojców Bernardynów, pod wezwaniem św. Antoniego z Padwy, usytuowany jest w Zakopanem, u podnóża Tatr.

Kaplica na Jaszczurówce, Najświętszego Serca Jezusa – kościół filialny parafii rzymskokatolickiej w Toporowej Cyrhli. Świątynię zaprojektował Stanisław Witkiewicz.

Krupówki to najpopularniejsza ulica w Zakopanem

Kategoria GÓRY, REKREACJA, SPACER

DST 51.86km
Teren 25.00km
Czas 07:00
V_AVG 7.41km/h
Temperatura 15.0°C
Kalorie 6344kcal
Podjazdy 1202m
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

ZAKOPANE- SŁOŃCE, GÓRY I ROWER....DZIEŃ PIERWSZY

Czwartek, 5 maja 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 4

Może to zabrzmi kuriozalnie, ale nigdy w życiu nie byłam w Zakopanem. Wiesiek wpadł na pomysł aby mnie tam zabrać podczas naszego przedłużonego majowego weekendu.... tak do końca nie byłam pewna czy pomysł jest dobry i czy ja chcę....,ale gdzieś w głębi duszy wiedziałam, że jeżeli nie pojadę to będę żałować....Zimową stolicę Polski i jej okolice w większości zwiedziliśmy na dwóch kołach, ale nie na swoich tylko wypożyczonych... dlaczego.... ponieważ żaden przewoźnik nie przewozi rowerów, więc nasze musiały zostać w Krakowie.... Wiem PKP przewozi- ale cztery godziny jazdy w pociągu nie wchodziło w grę... Więc tak... aby dojechać do miejsca docelowego skorzystaliśmy z przewoźnika , który m.in. kursuje na trasie Kraków - Zakopane, koszt biletu 15 zł/osobę w jedną stronę. Bilet można zakupić u kierowcy lub przez internet, nie ma również problemu z telefonicznym przebukowaniem godziny odjazdu... Na miejscu skorzystaliśmy z usług wypożyczalni rowerów Bike-Point, koszt wypożyczenia roweru górskiego to 50 zł na dobę.... rowery są w pełni sprawne 3x7, siodełko żelowe, koła 26" i co najważniejsze mają sprawne hamulce.... Wypożyczalnia na swojej stronie internetowej ma przygotowane gotowe trasy rowerowe.... , także wcześniej przygotowaliśmy sobie traski na podstawie ich propozycji.... Jak było pierwszego dnia....- zapraszam do fotorelacji....

MAPA- ZAKOPANE- DOLINA CHOCHOŁOWSKA

Wyjazd z Krakowa o 8:15.... do Zakopanego przyjeżdżamy około 10.30.....Czeka nas teraz 3 km spacer do wypożyczalni rowerów...

Kościół Matki Bożej Częstochowskiej w Zakopanem przy ulicy Kościeliskiej nazywany jest często "starym kościółkiem". Jest to najstarszy drewniany obiekt sakralny w Zakopanem zbudowany w 1847. Niewielka świątynia z modrzewiowego drewna została ufundowana przez właścicielkę dóbr zakopiańskich Klementynę Homolacsową. Przy tym kościele znajduje się zabytkowa kaplica Gąsieniców i Stary Cmentarz na Pęksowym Brzyzku (niestety ominęliśmy)...

Willa Koliba - pierwszy dom w stylu zakopiańskim wybudowany według projektu Stanisława Witkiewicza - położona jest przy ulicy Kościeliskiej, najstarszej ulicy Zakopanego, gdzie co krok spotykamy zabytkowe domy i zagrody góralskie. To otoczenie łatwiej pozwala zrozumieć ideę Stanisława Witkiewicza.

Zakopane - Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej

Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach – rzymskokatolickie sanktuarium maryjne w Polsce, wybudowane jako votum za ocalenie życia papieża Jana Pawła II po zamachu z 13 maja 1981. Mieści się przy ul. Krzeptówki.

Spacerowy szlak pod kilkoma wzniesieniami reglowymi (stąd nazwa). Dzięki temu, że rozciąga się poza granicami Tatrzańskiego Parku Narodowego, dopuszczalna jazda rowerem. Co więcej, nie musimy uiszczać żadnych opłat. Droga pod Reglami wiedzie prawie 7,5 km przez zalesione wzgórza, dlatego też podziwiać możemy jedynie panoramę Zakopanego i Pasma Gubałowskiego. Tatry Zachodnie, a tym bardziej Tatry Wysokie całkowicie zakryte. Trasę można również przejechać rowerem.
Wycieczkę rozpoczynamy spod "Księżówki" w Kuźnicach, która znajduje się naprzeciwko przystanku "Murowanica" (po drugiej stronie ulicy). Naturalnie można wyruszyć także z Siwej Polany na peryferiach Doliny Chochołowskiej, aczkolwiek poniżej zostanie przedstawione przejście tylko z pierwszej wspomnianej strony.

Koszt biletu wstępu na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego to 5 zł/ osobę koszt za rower również 5 zł.

Chochołowski Potok – potok płynący dnem Doliny Chochołowskiej w Tatrach Zachodnich. Jest uważany za środkowy bieg Czarnego Dunajca. Górnym biegiem jest Wyżni Chochołowski Potok.

Dolina Chochołowska – najdłuższa i największa dolina w polskich Tatrach, znajdująca się na zachodnim skraju polskich Tatr Zachodnich i stanowiąca orograficznie lewą odnogę doliny Czarnego Dunajca. Zajmuje obszar ponad 35 km² i ma długość ok. 10 km. Jest doliną walną. Administracyjnie leży na terenie wsi Witów.

Dolina Chochołowska - rowerom dalej stop

Nagle pogoda się zmieniła - w schronisku przeczekaliśmy deszcz......

Szkoda, że krokusy już przekwitły...

Zero ludzi..... jest bosko....

W tym domu mieszkał Sabała lub Sabalik, właśc. Jan Krzeptowski (ur. 26 stycznia 1809 r. w Kościelisku, zm. 8 grudnia 1894 r. w Zakopanem) – polski góral, honorowy przewodnik tatrzański, muzykant, myśliwy, gawędziarz i pieśniarz.

Muzeum Karola Szymanowskiego w willi „Atma” – jedyna placówka muzealna gromadząca pamiątki po kompozytorze Karolu Szymanowskim, oddział Muzeum Narodowego w Krakowie, znajduje się w Zakopanem.

Pomnik Tytusa Chałubińskiego i Jana Krzeptowskiego -Sabały - Zakopane

To już ostatnia fotka w tym dniu..... na tym etapie kończymy zwiedzanie i udajemy się na nocleg który mamy zarezerwowany na Harendzie - koszt 30 zł/osobę... Dzień spędzony wspaniale bardzo aktywnie.. nie wierzyłam w swoje możliwości pokonywania takich górek - ale się udało... No się zakochałam... w górach...:)))

Kategoria REKREACJA, GÓRY

DST 53.24km
Czas 04:15
V_AVG 12.53km/h
Temperatura 20.0°C
Kalorie 2047kcal
Podjazdy 1136m
Sprzęt WHEELER CROSS 6.4
Aktywność Jazda na rowerze

KRAKÓW- WIELICZKA

Środa, 4 maja 2016 · dodano: 16.05.2016 | Komentarze 4

Środa jest piątym dniem naszej podróży.... Plany na dzisiaj to zwiedzenie miasta..... Około 10.30 ruszamy na starówkę...., w spokoju oglądamy zabytki... co wczoraj było niemożliwe przez tłumy turystów.... Od krakowskiego artysty-malarza kupiłam szkic starówki...., obrazek będzie wisiał wśród innych rękodzieł... Potem udajemy się do Biura Promocji Kopalni Wieliczka przy ul Wiślanej 12a ... zakupuję bilet wstępu na 14.35 i ruszamy w kierunku Wieliczki.... Przedostać się przez miasto.... to była masakra...., tym bardziej, że ze ścieżkami jest tu na bakier. Do Wieliczki dojechaliśmy przed czasem...., na zwiedzanie trasy turystycznej trzeba zarezerwować 3 godziny... powrót do Krakowa około 21.....Poniżej fotorelacja....

Na trasie turystycznej zobaczyłam wykute w soli piękne komory, niesamowite podziemne jeziora, majestatyczne konstrukcje ciesielskie i unikalne solne rzeźby. Blisko 3 kilometry krętych korytarzy, 800 schodów do pokonania i zejście na głębokość 135 metrów pod ziemię. Nic dziwnego, że do tej pory uroki Trasy turystycznej, głównego szlaku Kopalni Soli „Wieliczka”, podziwiało już 40 milionów spragnionych przygody turystów z całego świata. Koszt biletu wstępu 55 zł plus 10 zł za fotografowanie.

Kopalnia soli - Wieliczka - kaplica Św. Kingi

Poznaliśmy także inną stronę Kopalni. Legendę księżnej Kingi, która przyniosła bogactwo soli na polską ziemię. W połowie szlaku ujrzyliśmy dedykowaną jej cudowną kaplicę i zdobiące ją jedyne w swoim rodzaju solne dzieła sztuki.

Spacer w Tężni solankowej to jedna z przyjemniejszych odmian terapii wziewnej. Powstający w tężni naturalny solny aerozol podobny jest do tego znad brzegu morza. Koszt biletu 9 zł.

Zamek Żupny – zamek w Wieliczce, dawna siedziba zarządu kopalń Wieliczki i Bochni (niegdyś było to jedno wielkie przedsiębiorstwo).

Domowe jedzenie - stare miasto Wieliczka

Wieliczka - Drewniany kościół św. Sebastiana (przed 1598, XVIII w.)

Drewniany kościół w Wieliczce jest naszym ostatnim zabytkiem, który zwiedzamy tego dnia...., szlakiem prowadzącym bocznymi drogami - według GPS wracamy do Krakowa. Na trasie powrotnej jesteśmy tak blisko Niepołomnic - szkoda że już nie ma czasu na zwiedzenie tamtejszego zamku .... Dzień spędzony sympatycznie i aktywnie....:))) Jutro kolejna dawka adrenaliny- Zakopane......

Kategoria REKREACJA