Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Nefre z miasteczka Tczew. Mam przejechane 70027.99 kilometrów w tym 12731.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.48 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl

UBEZPIECZENIA KREDYTY

2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl ZALICZONE GMINY
free counters
majorka last minuteStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Nefre.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

100 KM I WIĘCEJ

Dystans całkowity:16174.36 km (w terenie 2153.50 km; 13.31%)
Czas w ruchu:969:50
Średnia prędkość:16.68 km/h
Maksymalna prędkość:313.90 km/h
Suma podjazdów:64407 m
Suma kalorii:457880 kcal
Liczba aktywności:136
Średnio na aktywność:118.93 km i 7h 07m
Więcej statystyk
  • DST 118.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 19.67km/h
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

XV KOCIEWSKO - BOROWIACKI RAJD ROWEROWY

Sobota, 11 sierpnia 2012 · dodano: 13.08.2012 | Komentarze 6

W sobotę po raz pierwszy braliśmy udział w Kociewsko-Borowiackim Rajdzie Rowerowym. Na Rynku w Starogardzie Gdańskim zebrało się ponad 80 fanów dwóch kółek, którzy razem wyruszyli w 53 km odcinek wiodący przez Bobowo, Grabowo, Pączewo, Czarnylas, Wielki Bukowiec, Wdę, Ocypel, Czarne, Iwiczno, Frank do Kalisk, gdzie uczestnicy spędzili noc (my braliśmy udział w rajdzie tylko pierwszego dnia).Trasa rajdu przebiegała częściowo Żółtym Szlakiem Św. Rocha.
Do Starogardu Gdańskiego w towarzystwie Marka i Darka dojechaliśmy pociągiem, moje poranne nastawienie było takie sobie, ponieważ całą noc padał deszcz, kiedy wyjeżdżaliśmy na pociąg również rozpadało się, niestety ja nie lubię jeździć w deszczu… na szczęście po starcie niebo rozchmurzyło się i wyszło słońce, które towarzyszyło nam aż do zachodu …
Miło było spotkać Bikerów z różnych stron naszego województwa i razem przejechać tą trasę, wielu uczestników mieliśmy okazję poznać wcześniej, podczas innych rajdów jednodniowych. Po dojechaniu do mety i zjedzeniu integracyjnej kolacji ruszyliśmy do domu przez Pińczyn, dalej do Starogardu Gdańskiego, gdzie wjechaliśmy na główną trasę 22, aby szybciej być w domu….
Dziękujemy Lokalnej Organizacji Turystycznej Kociewie za zorganizowanie tak wspaniałej imprezy, oraz wszystkim uczestnikom za mile spędzony wspólnie czas.
Poniżej mapka naszej sobotniej trasy oraz kilka fotek.



Pociągiem do Starogardu Gdańskiego © Nefre


Zbiórka na Rynku w Starogardzie Gdańskim © Nefre


Wyszło słońce - buzie uśmiechnięte... © Nefre


Zbiorowe zdjęcie uczestników XV Rajdu Kociewsko-Borowiackiego © Nefre


Wyjazd rowerzystów ulicami Starogardu Gdańskiego © Nefre


Wyjazd rowerzystów ulicami Starogardu Gdańskiego © Nefre


Pierwszy krótki postój – czekamy za resztą rowerzystów © Nefre


Przez las w kierunku Dąbrówki © Nefre


Szutrowe drogi prowadzą nas do Dąbrówki © Nefre


Miejscowość Dąbrówka- robi się ciepło))))) © Nefre


Postój przy kościele w Bobowie. © Nefre


Dojeżdżamy do Grabowa. © Nefre


W Grabowie poczęstowano nas kawą, herbatą oraz słodkościami. © Nefre


Z Grabowa ruszamy dalej….. © Nefre


Na polnych drogach były również małe podjazdy…. © Nefre


Rowerzyści dojeżdżają do Czarnegolasu © Nefre


Marek w trasie mija stare zabudowania… © Nefre


Przystanek w miejscowości Wda. © Nefre


Misiek i Wiesiek ciągle uśmiechnięci…..))))) © Nefre


Rzeka Wda w miejscowości Wda – kociewskie krajobrazy… © Nefre


Opuszczamy Wdę… © Nefre


Rowerzyści w drodze do Ocypla © Nefre


Ocypel – Perła Kociewia Wita……))))) © Nefre


Miejsce wydawania posiłku w Ocyplu © Nefre


Wspólny posiłek w Ocyplu © Nefre


Stary kociewski dom w Ocyplu © Nefre


Jezioro Wlk. Ocypel © Nefre


Ja nad jeziorem w Ocyplu © Nefre


Ja z Rowerzystą Rysiem © Nefre


Stary kociewski dom w Ocyplu © Nefre


Żegnamy Ocypel © Nefre


Stary kociewski dom w Ocyplu © Nefre


Leśnymi ścieżkami kierujemy się do miejscowości Czarne © Nefre


Odpoczynek w miejscowości Czarne nad rzeką Wdą © Nefre


Odpoczynek w miejscowości Czarne nad rzeką Wdą © Nefre


My nad rzeką Wdą © Nefre


Rowerzyści w drodze © Nefre


Rowerzyści w drodze © Nefre


Rowerzyści w drodze do Iwiczna- mały podjazd © Nefre


W miejscowości Frank – czekamy na resztę grupy © Nefre


Dojechaliśmy do Kalisk…))) © Nefre


Koniec pierwszego etapu rajdu – szkoła w Kaliskach © Nefre


Wręczenie nagród wylosowanym uczestnikom rajdu © Nefre



Kolacja integracyjna w szkole © Nefre


Sypialnia dla rowerzystów w szkole….))))) © Nefre


Osiedle tartaczne w Kaliskach - drewniane domki robotnicze wybudowane w I połowie XX wieku dla pracowników tartaku © Nefre


Droga powrotna- Zblewo – pożegnanie z Mariuszem.. © Nefre


Koza Rozalia – gdzieś za Pińczynem…… © Nefre


  • DST 120.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 06:30
  • VAVG 18.46km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

KIERUNEK - OSIEK

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 24.07.2012 | Komentarze 12

Plany na sobotę były zupełnie inne, mianowicie miała przyjechać pociągiem do Tczewa grupa rowerowa ze Starogardu Gdańskiego. Razem mieliśmy dojechać bocznymi drogami do Malborka, ale okazało się, że planowany pociąg nie jeździ w weekendy i plany legły w gruzach (przyjazd Kociewiaków odwołany).Szybko zaproponowałam naszym Rowerzystom inną trasę (już wcześniej chodziła mi ona po głowie) - kierunek Osiek. Widziałam, że aby dojechać tam o normalnej porze trzeba jechać bez większych postojów, natomiast ja zrobiłam trasę ze zwiedzaniem najważniejszych zabytków po drodze (niestety ja już tak mam, muszę zobaczyć każdą ruinę która nazywa się pałacem lub dworkiem).W tej wycieczce uczestniczyli Bogusia i Marek oraz drugi Marek.Bogusia i Marek towarzyszyli nam do Borkowa, skąd odbili na Morzeszczyn i dalej na Gniew. Niestety do Osieka nasza trójka nie dojechała przez to moje zwiedzanie (było już za późno), w Skórczu zdecydowaliśmy się na powrót do Tczewa.
Ogólnie wycieczka bardzo udana, zwiedziliśmy nowe zakątki, pogoda rowerowa (najważniejsze, że nie padało), ja co prawda na 80-tym kilometrze miałam jakiś kryzys, ale potem mi przeszło :)))). Przed samym Tczewem spotkaliśmy i poznaliśmy naszego kolegę z BSMaćka. Poniżej mapka i kilka fotek..

#lat=53.940314888539&lng=18.652205&zoom=9&maptype=satellite

Spotkanie grupy rowerowej © Nefre


Droga rowerowa w Pelplinie © Nefre



Wspólna fotka na tle Papieskiej Górki w Pelplinie © Nefre


Nowa Cerkiew © Nefre

Historia Nowej Cerkwi wiąże się nierozłącznie z istniejącą w niej parafią. W 1276 roku do Pelplina przybył Zakon Cystersów, którzy w 1302 roku lokowali wieś. Lokacja ta była pierwszą w opactwie pelplińskim realizowaną na prawie chełmińskim. W okresie reformacji prawie cała ludność Nowej Cerkwi przyjęła luteranizm.

Kociewska zabudowa w Nowej Cerkwi © Nefre


Na rozwidleniu dróg © Nefre

W tym miejscu nasza wspólna podróż dobiegła końca, Bogusia z Markiem pojechali na Morzeszczyn a my pojechaliśmy w stronę Lipiej Góry.

300 letni dąb w Borkowie © Nefre

Dąb Napoleona w Borkowie ma ponad 300 lat, średnicę pnia 5,3 m i jest pomnikiem przyrody. Leży powalony przez wichurę w 2009 r. Według legendy odpoczywał pod nim po potyczce z Prusakami sam cesarz Napoleon. Wiek dębu i źródła historyczne zdają się to potwierdzać.

Szukamy pałacu w Gąsiorkach © Nefre


Pałac w Gąsiorkach © Nefre

Po bankructwie właściciela Ficermama, majątek ten przejął Skarb Państwa. Po wojnie w pałacu stojącym pośród drzew przy drodze z Gąsiorek do Majewa miała siedzibę Gromadzka Rada Narodowa. Obecnie budynek zamieszkuje kilka rodzin.

Wieża przy pałacu w Gąsiorkach © Nefre

Zdziwienie budzi do dziś stojąca obok pałacu wieża, której przeznaczenie trudno odgadnąć. Mieszkańcy wspominając opowieści nieżyjących dziadków, opowiadają, że wieża stanowi pozostałość po pierwotnym nie istniejącym pałacu stojącym poniżej wieży, a ten stojący do dziś został postawiony po rozebraniu starego pałacu. Jest to o tyle prawdopodobne, że w XVI wieku we wsi był folwark, którego właścicielem była Radziwiłłówna.

Lipia Góra © Nefre

Nazwa wsi pochodzi od jej lokalizacji w rozległych niegdyś lasach i związana jest z lipami w nich rosnącymi oraz pagórkowatym terenem.

Pałac w Lipiej Górze © Nefre

Dwór z poł. XIX w.

W latach 1696 – 1728 wieś dzierżawiona była przez starostów Radomickich, którym przypisuje się przebudowę drewnianego dworu i posadzenie wokół drzew, z których okazały dąb rośnie do dzisiaj. W kolejnych latach folwarkiem zarządzali starostowie Łochoccy. Jan Łochocki był tu ostatnim polskim starostą, w 1772 roku utracił majątek na rzecz państwa pruskiego. Wieś znalazła się w zależności od powiatu ziemskiego w Kwidzynie i pozostał w niej do momentu odzyskania przez Polskę niepodległości.
Do 1880 roku dobra były własnością Karola Scholera, pod którego rządami powstał nowy majątek Birkenau – dziś Suchownia. Stary dwór stojący nad Janką został rozebrany, a na jego fundamentach zbudowano nowy, murowany.
Kolejnymi właścicielami byli Neuman, Marwitz, Frost i Barnbeck, który zamieszkiwał tu aż do momentu wkroczenia wojsk radzieckich w czasie drugiej wojny światowej. W 1933 roku na polach Lipiej Góry w czasie wojskowych manewrów urządzono lotnisko wojskowe.
W 1945 roku majątek rozparcelowano, a dwór zasiedlono Polakami z ziem utraconych. Ich rodziny zamieszkują we wsi do dziś.
Od 1985 roku dwór jest własnością prywatną, został odrestaurowany i wraz z przyległym parkiem wpisany do rejestru zabytków.


Kościół w Skórczu © Nefre

Kościół Wszystkich Świętych w Skórczu

Skwerek z fontanną w Skórczu © Nefre


Tablica upamiętniająca wizytę Lecha Kaczyńskiego w Skórczu © Nefre


Słonecznikowe pole © Nefre


Słonecznikowe pole i ja © Nefre


Słonecznikowe pole © Nefre


Droga powrotna © Nefre


Kościół w Klonówce © Nefre

Kościół w Klonówce (gmina Starogard Gdański, powiat starogardzki) jest kościołem parafialnym pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Powstanie parafii w Klonówce datuje się na I poł. XIV, około połowy tego stulecia wzniesiono kościół, który bez większych zmian przetrwał do naszych czasów.

Gra światła i kolorów… © Nefre


Spotkanie z Maćkiem (Magic) w Rokitkach © Nefre


  • DST 103.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 08:00
  • VAVG 12.88km/h
  • Sprzęt SREBRNA STRZAŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

DO PRZYWIDZA

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 11

W niedzielne przedpołudnie w towarzystwie Darka i Tomka wybraliśmy się do Przywidza. Głównym celem tej wycieczki było przejechanie żółtego szlaku „Piekła” między Gromadzinem, Piekłem Górnym i Piekłem Dolnym. Między tymi miejscowościami znajdują się stare cmentarzyska kurhanowe. Niestety brak oznakowania, jakiejkolwiek tablicy z informacją o tym miejscu, po raz drugi nie pozwolił nam na zwiedzenie tych miejsc, a szkoda nam było czasu na błądzenie po lesie….. Standardowo udaliśmy się nad Jezioro Przywidzkie, gdzie odpoczęliśmy po dosyć długiej jeździe, potem odwiedziliśmy „Ośrodek Zielona Brama”, oraz Park Linowy, w którym planowałam zjechać na „tyrolce”, ale z powodu braku obsługi także te plany zawiodły….. Mimo tego świetnie się bawiliśmy, poniżej kilka fotek z tej wycieczki.
?13425506743277#lat=54.138759072483&lng=18.521405&zoom=11&maptype=mq_map

W drodze na Przywidz © Nefre


Nowy asfalt od Euganowa © Nefre


W drodze na Przywidz © Nefre


Przez las do Olszanki © Nefre

Do Olszanki jechaliśmy w czteroosobowym składzie, niestety Tomek musiał wracać wcześniej do domku

Gospodarstwo w Gromadzinie © Nefre


Za chwilę super zjazd…. © Nefre

Buzia uśmiechnięta, ponieważ górka, górka i wkońcu super zjazd do samego Przywidza, jechałam 52 km/h.... trzeba było uważać:)))))

Nad Jeziorem Przywidzkim © Nefre

Chwila relaksu nad jeziorem

Nad Jeziorem Przywidzkim © Nefre


Nad Jeziorem Przywidzkim © Nefre

Wspólne fotka nad jeziorem, Darek odważył się wykąpać.. brrr mi było zimno na sam widok

„Ośrodek Zielona Brama” w Przywidzu © Nefre

Założony w 1996 roku ośrodek, jest częścią kompleksu turystycznego, w którego skład wchodzą: stadnina koni, pensjonat, restauracja - pierogarnia, hotel*** w budowie (w tle), najdłuższy na Pomorzu Wyciąg Narciarski oraz Park Przygody.

„Ośrodek Zielona Brama” w Przywidzu © Nefre

Oczywiście siedząc na "grabiarce do saina" z ub wieku, dostałam głupawki, ponieważ przypomniał mi się incydent ( w zasadzie mój głupi pomysł) z dzieciństwa..... ech...:)))))

„Ośrodek Zielona Brama” w Przywidzu © Nefre

Pieszczoch.....:)))), stał samotnie na trawniku...

Park Przygody w Przywidzu © Nefre

W Parku Przygody nie zastaliśmy nikogo z obsługi, więc troszeczkę się powspinaliśmy na tym co było bezpieczne

Park Przygody w Przywidzu © Nefre

Park Przygody jest miejscem odpoczynku, zabawy, spędzania wolnego czasu dla całej rodziny.
Park Przygody w Przywidzu © Nefre

Ponieważ Darek interesuje się wspinaczką, był w swoim żywiole...

Park Przygody w Przywidzu © Nefre


Kończymy wizytę w Przywidzu © Nefre

Zaopatrzenie w wodę i czas wracać do domu

Przywidz wita © Nefre

My w tym miejscu żegnamy Gminę Przywidz...

Widoczki po drodze do Skarszew © Nefre


Mała awaria © Nefre

Jeszcze kawałeczek do domku…. © Nefre

W tym miejscu rozstaliśmy się z Darkiem, który szybciej pognał do domku. Dziękujemy za wspólną podróż, było sympatycznie...

  • DST 101.34km
  • Czas 04:40
  • VAVG 21.72km/h
  • Sprzęt Czarny Łabędź
  • Aktywność Jazda na rowerze

MARATON "ŻUŁAWY WKOŁO"

Sobota, 24 września 2011 · dodano: 25.09.2011 | Komentarze 15

W sobotę nasze miasto było gospodarzem maratonu rowerowego, który w podtytule nosi nazwę „Cykliczna depresja”. Start i meta znajdowały się przy Bulwarze Wiślanym nieopodal historycznego mostu. Maratończycy mieli do wyboru dwa dystanse 90 km i 170 km.
Trasa wiodła wzdłuż Wisły, pośród kanałów gdzie uwagę zwracają słynne domy podcieniowe oraz architektura melioracyjna dostarczyła uczestnikom niezapomnianych wrażeń. Pozornie nieciekawy rejon Polski jawi się z pozycji siodełka rowerowego niezwykle atrakcyjnie..
Ja wraz z kolegami Markiemi Jurkiem wybraliśmy trasę krótszą. Pogoda była przepiękna, ale wiało co na Żuławach jest uciążliwe (chyba że wieje w plecy), od Nowego Stawu jechaliśmy pod wiatr(((
Każdy z uczestników, kto dojechał do mety traktowany był jak zwycięzca i został uhonorowany pamiątkowym medalem oraz imiennym dyplomem z zapisem osiągniętego czasu na wybranym przez siebie dystansie. To był mój pierwszy maraton, dystans ten pokonałam wg mojego licznika rowerowego w 4 godziny i 30 minut.
Maraton rowerowy to moje nowe doświadczenie, ogólnie czas mile spędzony.


Krótki wywiadzik…. © Nefre

Filmik nakręcał Andrzej z Torunia - nagrywał na każdym etapie maratonu - było wesoło....


W oczekiwaniu na start… © Nefre

Na fotce widzę Małgośkę

Marek, Jurek i Ja na starcie © Nefre


W trasie……. © Nefre


W trasie……. © Nefre


Pierwszy postój i posiłek w Świbnie. © Nefre


Przeprawa promowa pierwszej grupy. © Nefre


Pierwszy postój i posiłek w Świbnie. © Nefre


Pogawędki w oczekiwaniu na prom. © Nefre


Płyniemy do Mikoszewa))) © Nefre


Dorotka , Tomek i Ja. © Nefre

Dorotę i Tomka poznałam w trasie - było sympatycznie. Pozdrawiam Was serdecznie.


W trasie……. © Nefre


Drugi postój w Ostaszewie. © Nefre


Dożynkowe „cuda” © Nefre

W sobotę w Ostaszewie odbywały się gminne dożynki. Z dożynkowych wieńców najbardziej podobał mi się Kubuś Puchatek.

Dorotka i Ja a pomiędzy nami chłop))))) hihi © Nefre


Folklor na całego © Nefre


Postój i posiłek w Nowym Stawie. © Nefre

Restauracja "Nowy Staw" stanęła na wysokości zadania-rowerzyści mogli napić sie kawy, herbaty lub czegoś zimnego, lub zjeśc ciepły żurek albo kartoflankę. Na deser były owoce.. .miła i symaptyczna obługa))))

Maratończycy))))) © Nefre


Relaks…. © Nefre


Pogawędki © Nefre

Na metę przyjechał nasz długodystansowiec Marcin oraz Marek z Gdyni opowiadali jak było na trasie)))))


Trasę przejechałam i medal dostałam © Nefre


Koniec imprezy wracamy do domu © Nefre


  • DST 105.24km
  • Teren 60.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 17.54km/h
  • Sprzęt Czarny Łabędź
  • Aktywność Jazda na rowerze

ROWEROWE HARCE PO GMINIE KALISKA

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 17.09.2011 | Komentarze 3

W sobotę razem z Markiem i Przemkiem wybraliśmy się na "Rajd Pamięci Kaliska 2011", który został zorganizowany przez Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Kaliska. Rajd był poświęcony Wszystkim ofiarom, które zostały zamordowane w lasach kaliskich w latach 1939-1956.
Na rowerową wycieczkę zebrało się około 45 osób:)))) Świetna lekcja historii połączona z wypoczynkiem, turystyką i sportem pozwolił nam wszystkim spędzić mile czas. Dziękujemy organizatorom oraz Wszystkim uczestnikom rajdu za wspólnie przejechane kilometry:))))
Zbiórka uczestników wycieczki przed Gminnym Ośrodkiem Kultury w Kaliskach. © Nefre


Jedno z wielu miejsc upamiętniających zamordowanych Polaków. © Nefre


Trasa © Nefre


Wszyscy w skupieniu słuchaj historycznej opowieści. © Nefre


Marek, Przemek i Ja. © Nefre


W trasie…. © Nefre


Czekamy na resztę grupy… © Nefre


W trasie…. © Nefre


W trasie…. © Nefre


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © Nefre


Ciekawe co lub kto goni Marka)))))) © Nefre


W trasie…. © Nefre


Marek, Wiesiek i Przemek – nasza tczewska ekipa. © Nefre


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © Nefre


W trasie © Nefre


Postój w miejscowości Cieciorka.. © Nefre


Odpoczynek i poczęstunek w miejscowości Cieciorka. © Nefre


W trasie © Nefre


Relaks nad Jeziorem Wygonin © Nefre


Nasza grupa. © Nefre


Wraz z kilkoma osobami ze Starogardu Gd. w drodze do domu. © Nefre


Piękny widoczek. © Nefre


Pożegnanie grupy ze Starogardu Gdańskiego. © Nefre


  • DST 105.50km
  • Teren 105.50km
  • Czas 06:30
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Sprzęt Czarny Łabędź
  • Aktywność Jazda na rowerze

PIERWSZA SETKA

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 17

Ponieważ przez cały tydzień zapowiadano piękny, słoneczny weekend chcielismy dzisiaj pojechać do Sobieszewa. Oprócz zaliczenia pierwszej steki, chcieliśmy skorzystać z plaży, ale niestety ranek był pochmurny i stwierdzieliśmy, że skoro brak słońca nad morze nie ma co jechać. Pojechaliśmy znowu na Żuławy odwiedzić miejscowości w których jeszcze nie byliśmy z domami podcieniowymi, pojechaliśmy również na kawę do Malborka:))) Dzionek faktycznie był pochmurny, ale fajnie się jechało, po południu wyszło słońce. Wiesiek się bardzo opalił:))) Dzisiejsza wycieczka jest szczególna, ponieważ jutro mija rok jak zaczeliśmy jeździć rekreacyjnie, tym samym "Czarny Łabędź" ma roczek:))))Pozdrawiam


Kościół p.w. Wniebowzięci Najświętszej Marii Panny w Kończewicach wybudowany w 1354 r. © Nefre


Okolice Szymankowa © Nefre


Dmuchawce, latawce..... i ja © Nefre


Stara chata w Tralewie © Nefre


Odrestaurowany dom żuławski w Chlebówce. © Nefre


Dom podcieniowy w Świerkach. © Nefre


Kościół poewangelicki p.w. Św. Wojciecha zbudowany w 1798 r. w Świerkach. © Nefre


Jeszcze raz rzepakowe pola.... © Nefre


Dom pocieniowy w Myszewku wzniesiony w 1793 r © Nefre


Relaks © Nefre


Kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Św. w Myszewie © Nefre


Nieruchomość w Myszewie. © Nefre


Kościół p.w. Andrzeja Apostoła w Lasowicach Wielkich, zbudowany w 1896r. © Nefre


Dom podcieniowy w Lasowicach Wielkich zbudowany w 1837r. © Nefre


Panorama zamku w Malborku © Nefre


Ja.. © Nefre


Starówka w Malborku. © Nefre


Ja z Włodkiem J. :)))))))) © Nefre


Dom żuławski w Kościeleczkach © Nefre